Tatuaże to często objaw jakichś zaburzeń z przeszłości. Dziś mnóstwo dziewczyn jest wytatuowanych. Dla mnie jako dla mężczyzny jest to odpychające. Nigdy nie spotykałbym się z kobietą z tatuażami.
🤣🤣😉😉😉 Kobieta nie obkupi się cała w ciągu niecałej godziny. Ta sztuka jest opanowana do perfekcji tylko przez istoty męskoosobowe 😁😁😁, które są miSZCZami w tej KOŃkurencji. 😉😉😉😂😂😂👌👌👏👏. Z resztą nie wiadomo, czy kobiecie coś spodoba się na miejscu, zwłaszcza w małych miejscowościach, gdzie jest mało sklepów. Nie chcę na każdym zdjęciu występować tylko w szortach i koszulce ale też w sukience/spódnicy/ładnej bluzce/ładnych spodniach z "dodatkami" z biżu. 😁😁. Nie mówię, że w kreacjach balowych i obwieszona biżu. 😊😊 Kobieta jedzie na wakacje żeby odpocząć i żeby wyglądać ładnie. Chyba, że jest jej obojętne, jak wygląda (ale po co facetowi kopia siebie samego?). "Basie" i "Zosie" tak mają. 😂😂 Dla mojego męża jest to nie do pojęcia. 🤪🤪 Jak dla 90% mężczyzn. 🤣🤣🤣 Bo mężczyzna to jest konstrukcja prosta (nie-prostacka!), tam nie ma się co "zepsuć" 🤣🤣🥰. A kobiety to istoty "złożone" osobowościowo. 🤪🤪 A skoro kobieta ma być ozdobą swojego mężczyzny to nie "opędzi" 1 szortami i 3. t-shirtami na wyjeździe. A potem każdy mężczyzna jest zadowolony, że ma zadbaną kobietę (nie mówię, że ma chodzić wypindrzona i ubrana za wielkie pieniądze; z plastikowymi, długimi, ochydnymi krogulczymi pazurami; z silikonem w biuście i w ustach; z krowimi 🤣🤣🤣 rzęsami jakby zdechły na nich gąsienice 🤣🤣🤣 i wyszpachlowana wstrętnym fluidem na twarzy - lubicie, panowie, całować fluid? 🤔🤔🤣🤣). W związku z powyższym 😂😂 "Basie" i "Zosie" zwracają się z uprzejmą prośbą do "Kaziów" i "Heniów" 🤣🤣🤣 o wyrozumiałość i o nie opier.alanie nas na wstępie 😝😝😂😂😂 za wielkość i ciężar bagażu. Zwłaszcza jeśli coś dojdzie do walizki powrotnej - oczywiście jako pamiątka z podróży, jak sugeruje Pan Wojtek. 🤭🤭🤭 Kto jest "za" może opuścić ręce I odejść od ściany hi hi hi hi hi hi hi hi hi Szkoda, że nie mogę dodać zdjęcia, jakiej wielkości miałam walizkę a jakiej - plecaczek mój mąż na wyjazd 7-dniowy w Polsce. 🤣🤣🤣 Ja zmieściłabym w nim co najwyżej 2 średnie ręczniki, bieliznę na 7 dni, 1 baleriny, kosmetyki do mycia, małą bluzę polarową i jeszcze ze 4 t-shirty i paczkę podpasek. 🤣 Niczego nie kupował na miejscu..... czary...... 😂😂
Dziekuje Ci p. Wojciszku za slowa uznania O. Sw. Jana Pawla 2. pieknie nam go przdstawiles.Odnosze sie do przEdeszlego filmu o JP2 , poniewaz tam nie byla mozliwosc wypowiedzenia sie w komentarzu. Niech Cie Bog Blogoslawi .
Dzisiaj poszedłem w swoich nowych butach na uniwersytet. Czułem się dzięki nim bardziej pewny siebie, jak siedziałem na korytarzu to nogi wyciągałem daleko, żeby ludzie lepiej widzieli jakie mam eleganckie buty. Po zajęciach czekam na przystanku na Krakowskim Przedmieściu na autobus a tu z kawiarni wychodzi znany podróżnik katolicki Wojciech Cejrowski. Elegancko ubrany a nie w jakąś tam koszulę hawajską, z egzotycznych motywów to miał tylko w ręce taki kubeczek na yerba mate. Popatrzył się na mnie, na moje buty i podchodzi i zagaduje, czy te buty to są te z CCC za 139,00zł. Ja mu zadowolony mówię, że tak panie Wojtku, te same dokładnie, i że miło, że pan zauważył. Cejrowski na to powiedział tylko >Śmieć Mi szczęka opadła i nie wiem o co chodzi. Cejrowski pyta, którego wyrazu nie rozumiem "śmieć" czy "śmieć". No to ja mówię, że obydwa rozumiem tylko nie wiem dlaczego tak mówi. Cejrowski mówi, że dlatego, że tylko śmieć może nosić takie chujowe, biedackie buty. Że on do dzikich krajów jeździł i tam ONZ i Czerwony Krzyż takie buty przysyłał dla biednych ludzi za darmo i nawet oni nie chcieli w nich chodzić tylko wyrzucali.
Zgadzam sie. Wary na ryju na podobientswo pornoli i dziary jak kryminal. Spoleczentswo dziadzieje, jak odeiedzam kraj to wstyd mi chodzic po ulicach… ku..u ch.je j..ac to slowa powszechne, nawet wsrod dzieci. Rzygac sie chce. Na placach zabaw dzieci ‘sraja ze strachu’ na chustawce, rodzice z browarami co drugie slowo K nawet matki. Gnojstwo i prostactwo x5 odkad wyjechalem z tego kur.idolku
Przy całej mojej sympatii do W.C. i niechęci do UE, przecież ta ochrona w Unii jest po to, żeby ograniczyć handel. Tak samo jak z masowym wybijaniem słoni albo nosorożców w celu eksportu kości do bogatej Europy.
A ja to co Wojtek mówi i to co piszecie w komentarzach o tym, że szkoda czasu na łażenie po sklepach i szukaniem dla siebie ciuchów, połączyłem w coś zupełnie innego a wręcz odwrotnego, czyli jadę z pełną walizą a wracam też z pełną, ale nowych rzeczy przywiezionych z zagranicznego wyjazdu bez ingerencji w ograniczoną przestrzeń bagażową :)
Faktycznie robią sobie takie dziary ALE z jakiej racji ? Co ona nie pamięta kiedy urodziła czy jak nazwała dzieci.To powinno być w sercu na nie w pigmencie pod skórą.
tatuaze u młodych polek to już prawdziwa plaga. Teraz spotykając się z dziewczyną w wieku 20-24, nie ma sensu pytać, czy ma tatuaż, tylko od razu: jaki i gdzie, bo to, że jakiś ma, to niemalże z góry wiadomo. Jasne, że czasy już nie te, że tatuaż z automatu równa się kryminał, ale że tatuaż = niedoyebanie mózgowe już jak najbardziej tak. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek nastała jakaś bardziej debilna i obrzydliwa moda. W dodatku pełna absurdów. Często się mówi, że tatuaż ma wyróżnić, ale co to za wyróżnienie, skoro więcej młodych dziewczyn ma tatuaż niż go nie ma? Dbają o siebie i stosują te wszystkie kosmetyki, żeby mieć delikatną gładką skórę, a potem dobrowolnie zadają jej rany (jakby nie było tatuowanie polega przecież na okaleczaniu skóry). Uważają, że nie można założyć tej samej sukienki dwa razy z rzędu, ale jednocześnie nie przeszkadza wizja chodzenia z jednym wzorem na skórze do końca życia. Starają się prowadzić zdrowy styl życia, jogi, fitnessy, siłownie, bieganie, ch00je muje, a potem idą wstrzykiwać sobie tusze, które z prawnego punktu widzenia są zwykłymi chemikaliami i coraz więcej wskazuje na to, ze mogą mieć bardzo szkodliwy wpływ na organizm. Podobnie jak liczne źródła potwierdzają, że tatuowanie się jest często skorelowane z zaburzeniami psychicznymi. W końcu komu normalnemu potrzebna jest taka ostentacyjność? A już najbardziej śmieszy mnie stwierdzenie, że to nie moda, tylko "robią to dla siebie". To ciekawe, dlaczego popularność tatuaży rozwija się równolegle do popularności mediów społecznościowych? Przecież 10 lat temu też istniały studia tatuażu, a jakoś tatuaże u kobiet były czymś rzadko spotykanym. Potem dopiero rozpowszechniły się te wszystkie facebooki, instagramy i inne snapchaty i zaczął się owczy pęd, bo przecież nie można być gorszą do Dżesiki i jej znaku nieskończoności. Tak samo ciekawe, dlaczego te wszystkie tatuaże wyglądają tak samo - róże, jaskółki, mandale... To już się zrobiło komiczne.
O ile mam mieszane uczucia co do tatuaży ogólnie, to trochę durne co pan wojciech tu pisze - z tymi sukienkami, ciuchami to stereotyp, a fakt że te niezdecydowane baby są w stanie sobie zrobić tatuaż na stałe raczej obala to co mówił, a nie na odwrót :)
DO WSZYSTKICH CO POSIADAJĄ TATUAŻ, TO JEST JEDNO PYTANIE, DLACZEGO NIE ZROBISZ SOBIE TATUAŻA NA CZOLE ,JESTEM PIERDOLNIETY, PIERDOLNIETA ,CHORZY LUDZIE NA UMYSLE, DO PSYCHIATRY
Cejrowski jak zwykle gada głupoty. Kto bogatemu zabroni? A po to aligatory są pod ochroną w UE matołku jeden, żeby nie rozwijał się czarny biznes związany z handlem zwierzętami poza krajami ich postępowania. Są to ustalenia międzynarodowe szanowane przez większość krajów na tej planecie. Co za baran
