MCK jest narodową instytucją kultury o charakterze naukowo‑badawczym, edukacyjnym i informacyjnym. Działalność MCK to:
• międzynarodowe konferencje i seminaria, w których uczestniczą przedstawiciele większości krajów europejskich i wielu pozaeuropejskich; • międzynarodowe programy edukacyjne, z uczestnikami z większości krajów europejskich, Ameryki Północnej i Południowej, Azji i Afryki; • program stypendialny Thesaurus Poloniae; • studia podyplomowe Akademia Dziedzictwa; • publikacje w języku polskim i w obcych wersjach językowych; • specjalistyczny księgozbiór liczący ponad 35 000 woluminów; • projekty badawcze realizowane we współpracy z partnerami polskimi i zagranicznymi; • aktywne uczestnictwo w gremiach międzynarodowych i sieciach kulturalnych; • wystawy prezentujące najważniejsze zjawiska ze świata sztuki i architektury.
Ze była szlachta ruska wiedza wszyscy, którzy identyfikują się jako gente Ruthenus, natione Polonus. A są tacy do dziś. Ale szczerze mnie zdziwiły wątki łacińskie i polskie w pieśniach kozackich. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-U8FQluThQlI.html ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-mxjOhCIUm_Q.html Są też piękne refleksyjne pieśni kozackie, nieżyjącego już dziś Tarasa Syłenki, które nawiązują do wspólnej tragicznej przeszłości. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-vnMAduwFQ3Y.html
Niestety, ale to jest problem polskich twórców - piszą książki o polskich realiach, dla Polaków, i ludziom spoza Polski trudno zrozumieć opisane problemy.
Dałem sobie pięć lat na napisanie swojej książki. Hobbystycznie zbieram pakieciki słów i powoli tworzę miodek. Chciałem się podzielić fragmentem, który bardzo ładnie licuje z wypowiedzią Pana profesora z 9:00 minuty. Stojące obok siebie książki, zestaw nie zaplanowany przez nikogo. Towarzysze w wyprawie przez życie, włączane do plemienia myśli na drogach różnego transferu. Dosypywani do naczynia rozumu, niepowiązani krwią, a jednak tworzący osobistą wspólnotę ród myślicieli i poetów. Przeróżne siły pracujące w swoim interwale zasiewają składowe zwątpienia w widmo białej pewności. I czy w ogóle jakaś lekcja zdołała by rozpiąć swój encyklopedyczny zasięg na cały zakres akcentów, rytmów i temp kierujących osobistymi doświadczeniami, gustami. Pod auspicjami księżyca obrzędy, wtajemniczenia, płodność kobiet, pośmiertny los człowieka. Dwa razy usłyszymy zdanie:”prochem jesteś i w proch się obrócisz”. Wierci się w materii biologicznej nadnaturalnym echem, raz do roku w świątyniach, by wrócić na koniec naszego życia z podręcznikową dokładnością ostatniej kropki. Z jakich tematów lekcyjnych będzie się składać wewnętrzne życie, z których poczną się być może wyartykułowane z głębokiej potrzeby poetyckie i literackie utwory. Przez pedagogiczną gramatykę pars pro toto prześwieca biokosmiczny brak gotowego programu nauczania. Kilka razy w tygodniu, wypełnione do ostatniej żyłki wiedzą, Panie od różnych otchłani, długim splotem symbolicznych zdań, starają się na swoich lekcjach odłożyć w nas drobną koronką. Czy tak spływa na nas ta żywica, a my jesteśmy nieświadomą niczego inkluzją w bursztynie przyszłej biblioteczki?
Skvelá prednáška/konferencia! Všetkým odporúčam. Mal som možnosť prehodiť pár slov s p. profesorkou, teším sa, že sú ľudia, ktorí sa snažia racionálnym spôsobom vyjsť z rôznych klamlivých národných paradigiem.
Profesorku nacjonalizm to podstawa istnienia każdego państwa Dzięki temu odzyskaliśmy niepodległość po ponad 120 latach to nasz nacjonalizm Polski A obecnie nacjonalizmu brakw PL a polski rzad i naród jak pijak popychany na dyskotece przez wszystkich dookoła wykorzystywany i grabiony przez zagraniczne firmy kopalnie odkrywkowe sklepy fabryki itd nie mamy nic nie posiadamy nic nie tworzymy i nie zarabiamy na naszej ziemi a Turcy maja swoje auta swoje uzbrojenie swoje maszyny budowlane i swój nacjonalizm oraz szacunek na arenie międzynarodowej
Słuchałem wykładu pani prof. Starczenko dla ukraińskiego podcastu historycznego. Mam wrażenie (książki jeszcze nie czytałem, choć czeka na lekturę w ebooku), że trochę zbyt sympatycznie autorka patrzy na I RP (co, oczywiście, mnie jako Polakowi się podoba...). Ale może to też kwestia względnego oceniania realiów historycznych -- z polskiej perspektywy dyskutujemy o równouprawnieniu religii, równouprawnieniu politycznym; podczas gdy z ukraińskiej perspektywy to będzie odniesienie do kultury rosyjskiej z jednej strony, a z drugiej strony do niechętnego podejścia do IRP, jako konkurencyjnego modelu państwa.
pisowska konferencja dno dziedziczak, nowak dno i wykorzystuja zamojskiego dno dna, tylko zamoyski tu mnie przyciagnal,ale jak slucham tych gnoi pisowskich to wylaczylam, nie da sie sluchac pisowskich chamow
Mięso i wędliny, Sznyclo i schabowy, Prusy i mazury,... ...Polacy wymyslili Niemcy, żeby podbić Francje i Włochy....jak nie wierzycie, to zapytajcie Rotszilcza z Olsztyna i jego sąsiada Karola Marksa
przykre jest za ta dziewczyna jest profesor--nic sie nie zmieniila pood czasow podstawowki- Pani emilii siostra jest prawnikiem i emila zawsze dzieli sie swoimi problemami n ze mna choc jej o to nie prosze- od pani emilii wiem, ze wspolna znajoma ' jets gruba" lol oraz wiele innych osobistych informacji o ktorych nie koniecznie chce slyszec bo mnie nie odtycza a osoby o ktorych mowi Pani emilia saobie tego nie zycza..widze ze tutaj tez lubi sobie powymyslac..
Adam Mazur w artykule napisanym w marcu w 2014 Karol Beyer "Pięciu poległych" popełnia kluczowe błędy wprowadzając nieświadomych ludzi w błąd. W tytule jest napisane, że zamordowanie 5 ludzi wydarzyło się to 25 lutego co jest nieprawdą (wydarzenia miały miejsce 27 lutego, a 25 lutego miała miejsce zupełnie inna manifestacja, która była przyczyną tej właściwej manifestacji z dnia 27 lutego), dodatkowo w tekście pojawiają się literówki co potęguje kpinę jaką jest tytuł DOKTORA NAUK HUMANISTYCZNYCH, który ten pan niby posiada. Wkurwia mnie ten typ. Napraw swoje błędy.
...komuna obalona siedzi w BRU i rządzi dalej, a tubylcy z dorzecza Wisły i Warty.... cóż. Naród ??? panie profesorze to słowo passe, nie wolno mówić głośno.
Co do selekcjonowania dziedzictwa, to może jednak warto się po prostu wstrzymywać z działaniami nieodwracalnymi, po konsultacji ze środowiskami naukowymi. Myślę że dość mamy w kraju przypadków takich jak Solpol, dworzec katowicki, czy Supersam, by pozwalać na dewastację pereł architektury, bo jest presja inwestora. I piszę to jako osoba raczej nie pojmująca postmodernizmu i mająca problem z akceptacją estetyki Solpolu.
Dzięki, w ostatnich minutach p. Zamoyski napomknął kwestię rzeczy nierozwiązanych, które dzielą społeczeństwo, chwała p. Zamoyskiemu, proszę nie dawać się zagłuszyć
... cały czas P. Profesor podkreślając, że Ukraina nie jest wyjątkowa... dokładnie o tym mówi o jęj wyjątkowości hmmm hmmm - taka hipokryzja Totalnie zaciemniona historia... lecz zgadzam się że Ukraina to produkt... a "walczy" ponieważ że pomoc jest przymusowo pompowana w ich stronę.. niekoniecznie ludzie np.: z Polski godzą się na taką pomoc.. ponieważ dając Ukrainie i Ukraińcom.. totalnie zubaża NARÓD POLSKI na długie długie lata.. i zero wdzięczności..
@"Proputinowscy liberałowie rosyjscy" -- ale a) to mi wygląda, jak opisy polityki rosyjskiej początków XX wieku, to by była tradycja; b) ale znam to i z Polski, a jeśli chodzi o echa i z innych państw -- zawsze są "cwaniacy", którzy z pakietu modernizacyjnego chcą coś sobie wybrać wygodnego, zwłaszcza -- modernizację gospodarki, bez demokratyzacji; albo modernizację bez dekolonizacji.
Kto się nie godzi z własną przeszłością, ten przyznaje, że nie ma żadnej przyszłości, bo tak jedno jak i drugie musi pisać tylko ktoś inny, skoro nie godzę się na to co moje własne. Resentyment jeszcze niczego nie zbudował. Majdan nie uwolnił Ukrainy od korupcji i nepotyzmu, bezsensowny marzycielski zryw, do tego wymierzony w część własnych obywateli, który na głowę ściągnął tylko większe podziały, wojnę i eksodus ludności. Majdan nawet nie powiedział - mamy tego dość - gdyż po Majdanie robiono cały czas to samo co i przed i nikt się nie zmienił. Można sobie marzyć i pisać książki o tym co trzeba zrobić ale faktu, iż nie ma kim i czym, nic nie zmienia. Ciekawe z jakiego źródła mają wyrosnąć te nowe, uczciwe elity, wojna na pewno takich ludzi nie wychowuje a emigracja zachęca do jeszcze większej emigracji. Polsce się udało, bo wprowadzono stan wojenny i nie było żadnego Majdanu ani wojny domowej. Kapitał ludzki dokonuje reform i modernizacji, nie teorie. Aby coś zmienić na lepsze, trzeba przeszłość przyswoić. Książki nie czytałem ale z wywiadu wnioskuje, że to kolejna porcja marzycielstwa i wylewania żalu. Oczekiwanie, że Rosja zmieni politykę jak tylko Putin odejdzie i uzna Ukrainę za Litwę czy Estonię i odpuści, mając na samej Ukrainie spore poparcie, a teraz po wojnie tak mocne zaangażowanie społeczne w sprawę, to fantazja a nie plan na przyszłość. "Społeczeństwo Ukrainy nie daje mandatu na odpuszczenie ziemi i dążenia do pokoju" - to stwierdzeni oddaje wszystko o tym, jaki na Ukrainie jest kapitał ludzki. Chcą wojny, więc mają wojnę, nie chcą na dzień dzisiejszy żadnej modernizacji, bo ludzi w Donbasie raczej o zdanie się nikt nie pyta.
Klimecki nie został zamordowany jako prezydent Krakowa! Był wtedy "zwykłym" adwokatem, choć nie do końca zwykłym, gdyż miał powiązania z magistratem i pracował przy sprawach finansowych związanych z majątkiem miejskim. I tak rozwijał swoją okupacyjną karierę, Tajemnica poliszynela jest, że został zamordowany "na zlecenie" w związku z sprawami finansowymi (tzw. machloje) jeszcze sprzed wojny.
Jest dużo podobnych wyrazów mówionych do polskiego, nie zdziwię się ze mają ta sama DNA, niestety, Polacy, systematyczni ogłupiani, okłamywani,, nie znamy własnej historii,,