To jest największy atut tych starych maszyn, choć jak ktoś nie ogarnia nic a nic mechaniki to mu lepiej kupić nowy sprzęt z serwisem, a nie stary, którego sam nie umie naprawić a mechaników coraz mniej, ale ja tego problemu z naprawami nie mam akurat 👍
Tylko im niższy otwór przy ciągniku to tył pługa przy max podniesieniu jest niżej przy najwyższym otworze, a ta belka od tego wałka jest tak zrobiona, że by się przydało jeszcze wyżej podnosić, ale jak na to że ta belka była wymyślona na szybko 2 godziny przed orką to i tak dobrze jest, ale zobacze przy następnej orce czy będzie lepiej
@@qkohe155 lata 80-90 w polsce były praktycznie najbardziej porąbane, dlatego jedni sprzedawali bizona na początku lat 90, a ktoś drugi na końcu lat 90 kupował snopowiązałkę, pamiętaj też wtedy, że za sprzęt rolniczy robili ludzie, po co kupować kombajn, skoro było jeszcze komu robić, a jak było trochę pieniędzy to snopowiązałka była o niebo lepsza niż kosiarka konna z koniem i przyrządem do zboża, to była polska wieś, a po zatem warto zwrócić na to uwagę, że do 2000 lat na polskiej wsi sporo osób nadal nie uznawało kombajnów (wiadomo, nie były już to duże ilości ale były), a i też sporo osób nie wołało kombajnu na małe poletka, których było dużo, bo za dużo kręcenia, a potem jak już się dziadki wykańczali, rodzina się rozchodziła, minęła moda na duże ilości dzieci i nie było komu robić przy takich robotach, to wtedy już lepiej było zamówić kombajn, czyli lata 2000, to było tak samo jak z kostkami, ok lata 90 i ludzie zaczęli szturmem w to iść, co prawda na wieś było po kilka Z224, ale kostki to było coś, same w sobie przetrwały do dzisiaj, nie to co snopki, ale to głównie przez niewydajne i męczące układanie ich w stygi, potem zwożenie, młócenie itp, a dodatkowy brak ludzi do pracy właśnie na przełomie wieku zadecydował, że właśnie o ten czas na 99,99% kombajny przejęły koszenie zbóż na wsi. Pozdro jak chciało ci się to czytać, się rozpisałem, ale chciałem nakreślić to, że na wsi nie liczył się sprzęt, a ilość ludzi, a te wszystkie maszyny szły do większych gospodarzy, którzy już nawet od lat 80 mieli kombajny
Na łańcuchach lekki luz, a łącznik górny jest na luźno, i się trzyma przód pługa na podnośniku, i wtedy nie ma problemu z wyoraniem bruzdy, ani nic w tym stylu
@@swietymikoaj7120 ora się tak jak wychodzą bruzdy, przecież co roku nie będę wyorywał nowych bruzd, w tym roku wyszło że na miedze orałem, jak się będzie podorywać po tych żniwach to też przy orce będzie narzucane na miedze
Jestem dokładnie tego samego zdania, sam posiadam obydwie, ta meduza Z036 z roku chyba 1885, i jeszcze Z105/1 z 1990roku, kosiarki nie do zajechania czy połamania, najlepszy wybór dla małych obszarowców, żadne kosiarki teraźniejszej produkcji, ewentualnie samasz lub talex, ale mimo wszystko murem za starymi famarolkami
@@Klimek1818 w pierwszej chwili nie miałem tego wstawiać na yt, ale wstawiłem i się nawet przyjęło, jak się uda to w tym roku pełno metrażowy film zrobie XDDD
a w orginalnej i to obydwie maszyny, znaczy tam dosłownie kilka elementów podmalowałem w zetorze na czarno-zielono, żeby lepiej wyglądało, ale sama blacharka i kabina orginał
A dzięki, mój jest z 1987 roku, on przerobił dużo ha, ale był dbany przez ojca, i nawet mimo że jest na superolu, to silnik jest czysty, bo po prostu był wymieniany ten olej regularnie, a to jest najważniejsze
Właśnie farba nie jest wyblaknięta, jak już to po prostu przydałoby się jej mycie, a czerwony byłby od razu intensywny, a co do żmijki i osłon od pasków, to one nie wiem dlaczego były orginalnie w kolorze kość słoniowa, a nie żółte, więc też jest złudzenie wyblakniętej farby
To było przekoszenie 3 arów, zobaczenie jak to pracuje, ponieważ wcześniej nigdy nie miałem okazji widzieć tej maszyny w pracy, wcześniej ta snopowiązałka stała chyba ze 20 lat, i teraz też będzie dalej stała, nasmarowana, na kołkach to może stać
Taki potencjał na ciekawy film a tak spaprane. Zamiast kilku kilkunastosekundowych filmików jeden porzadny kilku-kilkunasto minutowy z calej akcji, wyświetleń bedzie opór, bo to bardzo ciekawa niespotykana juz akcja, weź to pod uwage i nagraj w 2024 roku porzadny filmik z koszenia snopowiazalką, napewno ludziom sie to spodoba
Wyjąć co cenniejsze, reszte gdzieś wystawić jak coś kogoś by zainteresowało, a reszta na złom, a tutaj jest co wyciągać, choćby same dyszle i najbardziej popularny łącznik na dyszlu, też jest kilka kół pasowych, osiek, koła, blacha, sporo kątowników, rur, prętów. Ja jedną tak rozebrałem i trochę części już wykorzystałem, m.in do zrobienia sprężarki do powietrza na wom.
Wyjąć co cenniejsze, reszte gdzieś wystawić jak coś kogoś by zainteresowało, a reszta na złom, a tutaj jest co wyciągać, choćby same dyszle i najbardziej popularny łącznik na dyszlu, też jest kilka kół pasowych, osiek, koła, blacha, sporo kątowników, rur, prętów. Ja jedną tak rozebrałem i trochę części już wykorzystałem, m.in do zrobienia sprężarki do powietrza na wom.
Teraz to ona stoi wyczyszczona nasmarowana w stodole na pieńkach i prawdopodobnie przez najbliższe kilka lat nie ruszy się z miejsca, w zeszłym roku to tam ze 40 kostek zrobiła chyba, a jak tak to stoi teraz ciągle
Kiedyś to tak prasowała ok. 10 ha, a teraz to tak rekreacyjnie tą łąkę co na filmie, a ona ma może 0,5 ha, no i wyjątkowo w zeszłym roku sprasowała 1 ha słomy