Fraszka "Na pracę" W harmonii być, żyć kolorowo, do przodu żyć (nie cofać się). Poczekaj byś dobrze zrozumiała, za dużo rozpędu nabrałaś. Wycisz się i uspokój, schowaj cały niepokój. Aplikacje wciąż składaj, nigdy się nie poddawaj. Tak naprawdę zrozumieć Ci trzeba, że żadna praca nie przychyli nieba - idziesz, odrabiasz swoje i później masz czas na podboje. "Praca" jak słowo wskazuje, nic to miłego nie jest a wszystkie bajki na temat, kompletnie nie piszą się w rejestr. Wypośrodkować więc musisz - tak by się nie udusić. Zarobek zgarnąć skromny i być wciąż przy tym przytomnym. Jeśli się zmęczyć nie chcesz, coś przy biureczku dorywaj. Może uda się w końcu w pracy poodpoczywać. Do góry, do góry, do góry - na co te kalambury, gdy wibracje wysokie, nie masz dziurawych okien. Nie musisz szukać i myśleć, samo po Ciebie przyśle. Panuj nad emocjami, nie są dobrymi kibicami. Ze światem duchowym częściej rozmawiaj, czasu wolnego głupotom nie oddawaj. Do rzeki tej samej nie wchodź dwa razy, usiądź na góry szczycie, chwilkę sobie poczekaj, aż znajdziesz należycie.
A u nas to dość popularne zjawisko i jeszcze ogrodnik* bierze się za stwierdzanie, czy to Disco Polo, czy Mozart (i oczywiście wycenianie). No kabaret... :D Ale co zrobić? :) *Z całym szacunkiem, ale zapewne/ statystycznie nie ma tak rozwiniętego słuchu muzycznego (czyli również układu nerwowego/ umysłu), ani nie posiada odpowiedniej wiedzy/ postrzegania/ świadomości, aby w ogóle być w stanie tego dokonać i co gorsza- nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, czyli to poziom "nieświadomej niekompetencji", a z tego może wyjść tylko Neogargamelizm ;) A jeszcze potrafią zapytać Mozarta, czy ma ich certyfikat z podstawowej szkoły muzycznej i że potrzebuje zacząć uczyć się od zera nut i zakładają, że będzie uczył się w takim samym tempie (kultywowanie tzw. "prostego umysłu", czyli wioska indiańska, czyli kultywowanie doświadczenia- gdzie m. in. prof Wiesław Łukaszewski wykazał brak bezpośredniej korelacji mądrości/ wiedzy z wiekiem- co jest herezją w XXI wieku i na początku rewolucji technologicznej, gdzie kluczowa staje się filozofia (krytyczne myślenie) z użyciem technologii oraz internalizowanej oraz dogłębnej wiedzy z kilku dziedzin nauki, co dalej daje możliwość "krytycznego oraz kreatywnego myślenia", co jest nieodzowne przy np. optymalizacji procesów, ale również przy rozwoju kultury organizacji. Teraz najczęściej występuje "mniejsza patologia społeczna", która u nas została nazwana "wysoką kulturą organizacji"). Ale jak już to mam pytanie apropos tego wszystkiego- jak uważacie; czy jesteście w stanie ocenić moje kompetencje menedżerskie? (holistycznego wpływu na całą firmę, czyli jej-często ukryty i chyba niemożliwy do wyceny- zysk; bo przecież- co wiadomo z filozofii- nie da się udowodnić, że czemuś się zapobiegło, albo wpłynęło na czyjeś umysły/ rozwój, co dalej powoduje reakcje łańcuchowe oraz sprzężenia zwrotne). Kabaret i tyle... ;)
Jakieś zastosowanie może ma, ale z pewnością nie jako wywiad "co ktoś mówi" (ale ma zastosowanie w sprawach "zero-jedynkowych", czyli technicznych, czyli, żeby dopytać. To będzie skutecznie i nie przeciw-skuteczne i zaoszczędzi czas [robot może wydzwaniać cyklicznie], czyli pieniądze, ale też energię/ niepotrzebne emocje, etc. co zwiększy zadowolenie z pracy działu HR, co dalej przeniesie się na firmę, czyli jej kulturę). Pozdrawiam *Osobiście bardzo doceniam KOMPETENTNY dział HR i są to ludzie wyjątkowo trudni do zastąpienia (populiści robią tylko niepotrzebne zamieszanie, a nawet szkodzą firmie). **Z resztą ogólnie się nie zgadzam (np. "rynek pracownika będzie się pogłębiał". Nie- u nas będzie się pogłębiała tylko jedna z jego części, czyli opata o wysoką kulturę organizacji oraz wiedzę/ talenty. Rynek się zmienia i zaczyna się u nas powoli cywilizować; kłamanie i manipulowanie i inne prostackie zachowania już nie będą takie fajne jak były. To co już jest w Niemczech: "kultura otwartej krytyki"; w domyśle- jak masz zbyt wybujałe Ego to idź gdzie indziej, skoro Twoje Ego jest ważniejsze od dobra zespołu/ firmy. Oczywiście i w Niemczech są jeszcze firmy, gdzie nadal jest wiele patologii społecznych [odwrotnie proporcjonalnie niż u nas], ale to słabe firmy i mało płacą, więc rozwarstwienie zarobków ciągle postępuje).
Kim jest autor tego podcastu, że czymś istotnym jest umieszczenie na jego liście? To ktoś wybitny? Jakis współczesny polski intelektualista? Pierwszy raz o nim słyszę, natomiast wybrałam ten film, bo znam i cenię wykładowcę
Tam jedna uwaga- oprócz "niewiadomych", występują jeszcze "niewiadome niewiadome", które są/ mogą być "gromem z jasnego nieba" (ale nadal nie Czarny Łabędź). Czyli np. Pandemia była "niewiadomą niewiadomą", zanim się pojawiła, ale teraz już stała się "niewiadomą" (wiemy co takie zjawisko powoduje i wiemy, że może wystąpić [ale też nie jest tożsame z dawnymi pandemiami], ale nie wiemy kiedy/ czy/ za ile czasu znowu wystąpi w takiej skali. A może większej?). Oczywiście nie była ona Czarnym Łabędziem, ponieważ pandemie już występowały oraz wirusolodzy i Taleb zapowiadali wystąpienie pandemii. Można ją było zaliczyć do "Szarego Nosorożca" (zjawiska wyjątkowo rzadkie i bardzo silne w skutkach i nieprzewidywalne odnośnie dokładnego czasu przybycia; swoją drogą to też ciekawe zjawisko, że Taleb mówi, że to nie był Czarny Łabędź, a u nas i tak wiedza lepiej :D Kabaret; wiedzą lepiej, niż twórca tej definicji??? Mają swoją, lepszą??? :D Czy można być bardziej przemądrzałym? W sumie- pewnie tak...)
Mądra ta Marta :) Muszę z nią pogadać- z pewnością będzie doskonale rozumiała o czym mówię :) I mam sentyment do tego imienia*- to moja pierwsza platoniczna miłość; miałem 4-5 lat, a ona 17 i nie chciała na mnie poczekać. Całe szczęście czas goi rany... ;) *Jak i do połowy alfabetu :D
Kadra menedżerska decyduje o fluktuacji. U nas jest bardzo niski poziom i stąd te problemy (wg danych prof Vetulaniego, tylko ~8% naszej kadry menedżerskiej osiągnęła odpowiedni poziom rozwoju psychologicznego, aby w ogóle być menedżerem, a to nadal nie gwarantuje, że będzie bardzo dobry- a jedynie, że przynajmniej nie będzie szkodził. Z tych 8% zapewne połowa znajduje się starych i prestiżowych branżach, w tym głównie finansjera, czyli 4% pozostaje na inne branże; w IT jest dość słabo, bo tez często robią "Dżokeja z wybitnego konia", czyli awansują najlepszych technicznie ludzi). Jedyne źródło (działające w większej skali), które znalazłem, to Instytut Humanites (tam widać "odpowiednią głowę", a nie działanie oparte na "prostym rozumie", czyli życiowym doświadczeniu- to jest bez zsensu chociażby ze względu na nasze konotacje kulturowe, a raczej "garb kulturowy" :D) *Intuicja nie działa (tylko ekspercka działa i nawet wygrywa z algorytmami i właśnie Kahneman chyba podawał wyniki tych badań). Intuicja = populizm (a eksperckość, to może 1% w HR, a nie jak sami uważają; "przekłamana świadomość" i/lub "nieświadomoa niekompetencja" )
Doceniam poziom świadomości, że potrzeba pewnej wiedzy oraz świadomości, aby usiąść przy pewnym stole (brak przemądrzałości, to też niezbyt częste zjawisko w HR). Jeszcze nie siedzimy przy tym samy, ale z tego co usłyszałem, to jest spora szansa, że kiedyś to nastąpi ;) Ale wiadomo- jest też "Próg Petera".
Dobry HR jest bezcenny dla firmy (odpowiednia wiedza naukowa/ talenty, etc.). 70-90% do zwolnienia; kwestia czasu. Pozostali muszą iść w "upskilling"(technologia/BigData/ DataScience/ RPA/ AI), bo będzie lepiej podszkolić i dać asystenta dr hab psychologii/ socjologii, niż utrzymywać populizm (i często szkodzący firmie). Rozsądnie mówi (i prawdę- co rzadkie w HR, a bardzo cenię)- aż odsłucham do końca :) Pozdrawiam
Milosz Brzezinski to jest jak zwykle klasa i moge sluchac jego wywodow godzinami. Natomiast prowadzacy draznil mnie swoim sposobem mowienia oraz tym, wedlug mnie, nieudanym intro, w ktorym ja slyszalam flegmatyzm silacy sie na luz. Jednak daje lajka, bo doceniam wysilek wlozony w ten podcast, doceniam wybor goscia oraz doskonala jakosc dzwieku (co nie zdarza sie czesto, szczegolnie w podcastach prowadzonych przez komunikatory). Oprocz tego, jesli brac pod uwage fakt, ze komentarze podbijaja autorowi wyniki, to nawet jesli ten moj komentarz jest krytyczny, to i tak bardziej pomoze w podkrecaniu zasiegow, a zatem mam szanse moim marudzeniem niejako podziekowac autorowi za wlozona prace.😉
Cześć, dziękuję Ci za komentarz i informację zwrotną! Od samej rozmowy minęły już 2 lata i czuję, że rozwinąłem się mocno jako prowadzący. Mam nadzieję, będzie to słychać w aktualnie publikowanych rozmowach ;)
@@malgo79 tak, dopiero od niedawna YT wprowadził formę playlisty do podcastów, a wcześniejsze odcinki wrzucałem jako standardowe rozmowy, dlatego jest też ta sama rozmowa sprzed 2 lat opublikowana
W środku jak odrzucisz wszystko czym nie jesteś a nie jesteś swoimi myślami uczuciami tożsamością jesteś w środku boską czystą świadomością nie wiem czy nie ma się czym chwalić 😅
