Kto wtedy nie żył ten nigdy nie będzie w stanie zrozumieć tamtej narodowej eksplozji radości, jedności, uniesienia. A kto pamięta ten nigdy tego nie zapomni ! Święty Janie Pawle II módl się za nami i za naszą Polskę !
Powinni odnowić te stare XIX wieczne kamienice w Białymstoku,których jest wcale nie tak mało.To nasze dziedzictwo i powinno być zachowane w dobrym stanie,a tak niszczeja i rozpadają się od braku remontu.Piękny pałacyk Tryllingów niszczeje to wstyd dla miasta,że nic z tym nie robi
Wspaniały człowiek, szok że niedoceniana przez rodzinę w efekcie zaznaczyła swój ślad na ziemi tak wyraźnie, dobrze i wartościowo. Mądra życiowo, byłaby rewelacyjnym wychowawcą, nauczycielem. Nawet jej stosunek do Krakowa wiele o niej mówi, oraz fakt że wolała pochówek na Podlasiu niż w prestiżowym rodzinnym grobowcu. Upodobania kulinarne ubawiły mnie do łez, ale to trafne - "prosta pasza, nietłusta i niesłona"
Dobry cel i jego realizacja to się liczy, prawda. Pozdrawiam Pawlikowskich - Jasnorzewskich i Kisielnickich. Wszystkiego dobrego od Krzyżanowskich z Ulana i Warszawy od linii Jana i Anny ze Słomińskich. 😇🖐️🌺
Normalny człowiek i miłośnik zwierząt umie odróżnić łowiectwo jako planowane, sensowne gospodarowanie zasobami leśnymi i zwierzyną, które wspierają i pomagają ich funkcjonowaniu itd. od bezmyślnego kłusownictwa. Żenadą jest ignorancja, gdy się nie odróżnia pojęć i potępia jakieś działania nie mając o nich większego pojęcia oprócz stereotypowego myślenia, że ktoś jest "zły" bo zabił zwierzę. Zachęcam do lepszego zgłębienia tematu łowiectwa, bo z większą wiedzą idzie większe zrozumienie :) Łowiectwo jest o wiele bardziej przyjazne dla przyrody i posiada pewną etykę niż te tak wszechobecne masowe chowy zwierząt, co gorsze nie raz jeszcze w klatkach. Ludzie się gorszą i oburzają na myśliwych, bo słabszego czy chorego jelenia szybko i fachowo odstrzelą w lesie albo gdy jest nadmiar zwierzyny, ale już ich nie rusza hodowca męczący zwierzęta całymi latami bo trzyma je w okropnych warunkach, ciasnych klatkach albo ubija tak nieudolnie, że zwierze się męczy i cierpi... Trzeba się umieć zastanowić kto naprawdę w tym świecie i kiedy jest faktycznym "wrogiem" zwierząt. Tak samo śmieszą mnie ludzie, którzy krytykują łowiectwo i myślistwo, bo ktoś zastrzeli jakieś zwierzę, ale już nie mają oporów żeby wcinać mięsko albo nosić futra, skórzane kurtki, paski, buty, torebki itd. i robią z siebie tylko hipokrytów.
@@szymondobrzynski2786 Jak dla mnie takie stwierdzenie to gruba przesada. A w tych czasach nie jeden pies czy kot mają lepsze warunki do życia, niż nie jeden człowiek. Powiedziałabym nawet, że to czasy, w których wiele osób o zwierzęta i ich prawa bardziej się troszczy, niż o prawa ludzi. To czasy, w których niektórzy bardziej martwią się o "uczucia" i los roślin, niż ludzi. Sama kocham przyrodę, ale uważam, że jeżeli ktoś stawia zwierzęta czy rośliny PONAD drugiego człowieka, to ma już bardzo poprzestawianą w głowie i sercu hierarchię wartości. Tyle.
@@szymondobrzynski2786 Jakie by nie były, każde zwierzę jest ważne i jest istotą żywą, której człowiek powinien okazywać troskę :) ale jednak uważam że zwierzęta jednak nie powinny być ważniejsze i mieć większych praw i ochrony od ludzi. Jakaś zdrowa hierarchia powinna istnieć :)
ja też. byłem głównych ochroniarzem ojca świętego. byłem jechałem z tyłu samochodu z ostrą bronią! wiesz co to ostra broń?. byłem upoważniony przez samego ministra spraw wewnętrznych i prezydenta RP
5000 pracowników, czy ktoś może to sobie wyobrazić dzisiaj. A z własnego podwórka pamiętam z łezką w oku😢 i nigdy nie zapomnę swoich ferii zimowych i wakacji u kuzynostwa w Białymstoku, i wtedy Starosielcach w latach 60-70. Ach cóż to były za zimy białostockie! Gdyby ktoś znał Alicję z domu Rydzewską, matkę Marcina i Agnieszki proszę o kontakt ponieważ jestem w Australii od 40 lat
Pracował tam kiedyś mój Śtp wujek Stanisław Podsiadło. Niech Mu ziemia lekką będzie. Gdyby ktoś znał ich rodzinę, nieżyjącego już również syna Ryśka i Marka proszę o kontakt. Mieszkam od 40 lat w Australii.
@@Alpa_Chino Papież Jan Paweł II był w Białymstoku 5.06.1991 a Krzysztof Kononowicz był nie w jego osobistej ochronie jak twierdzi, a którą to BOR (Biuro Ochrony Rządu) zapewniało - a jedynie w oczywiście nieuzbrojonej kościelnej służbie porządkowej, nazwanej „Kościelna Służba Totus Tuus”.
To były czasy. Piękne czasy. Teraz to ten cholerny kapitalizm niszczący wszystko. Czasy PRL były najwspanialszym czasem dla rozkwitu Polski. Demokracja wszystko rozkradła.
The Primeval Evil od kiedy w Polsce jest kapitalizm?? po 89r. Polską rządzą pfu komuniści - teraz tylko inaczej się nazywają:) socjalizm trwa w najlepsze, a socjalizm to wróg ludzkości