Psy, koty, zwierzęta i wiele innych. Wszystko co mnie interesuje a jeśli chcecie to również Was. Jeśli chcesz to pisz. Kontakt: ciekawskijakpolak@gmail.com
Mój beagle to mistrz w ucieczkach, jest doskonałym psem, ale podkopuje się wszędzie gdzie tylko to możliwe żeby się wyrwać, tylko po to żeby znowu wrócić, myślę, że to silniejsze od niego. Moi znajomi mają ten sam problem, więc sądzę, że to bardzo typowe dla tej rasy.
Mam już 5 pokolenie ale nie spokrewnione i żyły po 13-14 lat jedna suka 2 lata ale miała wrodzoną wadę nerek a niby po medaliście(Forban) , jej siostra to samo. Poza tym Pana opis pasuje. Generalnie do 18 -24 miesiąca życia są szalone. I płot na posesji powinien mieć pionowe a nie poziome elementy-skręt żołądka żeby nie stawał na tylne łapy. Zaobserwowałem że jak walczą to stają na tylne łapy i jak niedźwiedź i bija prze3dnimi ale wtedy głównie przeciwnik przerażony tym ucieka.
Jeszcze owczarek niemiecki. Miałem w dzieciństwie owczarka, ciągle uciekał. A teraz mam jack-rassela, ma bardzo silne instynkty myśliwskie, ale nie ucieka, bo mieszka w domu i nie ma możliwości.
5:30 To identycznie, jak mój ś.p. Malamut. Jak, kiedyś poszliśmy na spacer, za Wał Miedzeszyński w Wa-wie (Natura 2000) i zob. sarenkę, to już ch.. 2godz. łaziłem, szukałem, wołałem. Dopiero, po ok. 2 godz. gdzieś daleko go zobaczyłem, ledwo dyszał i umorusany, jakby się przez bagna przedzierał. Mam nadzieję, że teraz wesoło sobie biega, po Niebiańskich łąkach, bo podobno "Wszystkie psy idą do nieba." 🙂
zawsze jak widze ta rase to przypomina mi sie zdjecie mojego taty ktory za dzieciaka stoi ze swoim bernardynem byl 3 razy wiekszy od niego 😀 dostojny piekny pies
Ten pies to koszmar i w zasadzie jest dobrym przykładem na rozpoczęcie dyskusji o zakazie trzymania zwierząt uciążliwych w blokach mieszkalnych. Ludzie mają to do siebie, że zanim coś kupią to kierują się zwykle wyglądem. Fajny mały psiak, opinie w Necie super, taki przyjaciel rodziny i dzieci. U mnie w bloku ktoś kupił tego psa, w zasadzie jako zabawkę dla kilkuletniego dziecka. Od samego początku ten pies sporadycznie wychodzi z domu, i nie mam na myśli spaceru, tylko wyjście np. do samochodu i gdzieś z nim jadą. Jako szczeniak załatwiał się do kuwety na balkonie i wtedy już rozpoczął się koszmar. Jak wyszedł o 23, o północy, a nawet o pierwszej w nocy, pewnie na sikanie, to oczywiście musiał obszczekać cały świat. Tak naprawdę ten pies cały czas szczeka, przerwy są krótkie. Całe to towarzystwo idzie do pracy i przedszkola, a pies zamknięty szczeka cały dzień! To niesie się przez ściany i idzie oszaleć. Ja to się zastanawiam, jak tych burków nie boli pysk od takiego wielogodzinnego szczekania. Jak przyjdą z pracy, przyprowadzą dziecko z przedszkola, to pies ma dostęp do balkonu. Szczekanie z pokoju przenosi się na balkon! w zasadzie za wyjątkiem kilku godzin w ciągu doby, ten pies cały czas szczeka i obszczekuje wszystko. Wystarczy by gdzieś w oddali odezwał się pies, od razu jest szczekanie! Nie da się oglądnąć telewizji, poczytać książki, posłuchać muzyki nawet przez słuchawki, bo dźwięki zwierzęce, np. szczekanie czy piski papugi, przedostają się przez słuchawki nawet typu zamkniętego. Człowiek w bloku mieszka praktycznie obok budy z cały czas szczekającym psem! To jest koszmar! Na samym początku, gdy ten pies był takim większym szczeniakiem, to widziałem go na spacerze z dzieckiem. To faktycznie żywioł. To dziecko latało za tym psem, który cały czas na wszystko szczekał, ciągle gdzieś leciał, co zobaczył to pogonił. Taka mała wścieklizna. I pewnie dlatego ten pies nie chodzi na spacery. Kiedyś, w sobotę, cisza, spokój, tylko ten burek którąś tam godzinę szczeka. Wychodzę z domu, gdzieś tam po drodze mijam rodzinkę z dzieckiem na spacerze, psa z sobą nie wzięli! Ludzie sobie kupują psy jako zabawki i tak naprawdę zakaz trzymania takich uciążliwych psów w blokach, choć nie tylko psów bo papugi na balkonach też dają się mocno we znaki sąsiadom, jest dla ich dobra! To jest znęcanie się nad zwierzęciem. Co będzie dalej to nie wiem, ale jak człowiek uświadomi sobie, że ma jeszcze żyć jak przy budzie z wiecznie szczekającym psem kilkanaście lat, to robi się słabo! Uwagi nie zwrócisz bo zrobisz sobie wroga, na pomoc spółdzielni mieszkaniowej i w ogóle prawa nie ma co liczyć, bo zwierzęta nie wiem dlaczego, są traktowane z przywilejami, a człowiek jest niczym. Teraz rozumiem, dlaczego w niektórych budynkach we Francji czy w Niemczech jest całkowity zakaz trzymania jakichkolwiek zwierząt, nie tylko uciążliwych. Tam ważniejsze jest dobro i spokój ludzi, a wiecznie szczekające psy i inne uciążliwe zwierzęta, np. papugi, są po prostu eliminowane ze społeczności, gdy właściciel sobie z nimi nie radzi.
Nikt nie wspomina jakie obecnie są koszty miesięczne wynikające z posiadania 1 mruczka. Obecnie inwestycja w dobrej jakości karmy bytowe np.z Zooplusa, nie komercyjne z marketu to ponad 300 zł na miesiąc. Do tego jeszcze żwirek. Mogą dojść nieprzewidziane wydatki na usługi weterynaryjne, kot nie zawsze będzie zdrowy. Poza tym szczepienia, odrobaczanie, w razie potrzeby trzeba zainwestować w siatkę zabezpieczającą kota przed upadkiem z wysokości. Niektórzy nawet nie wiedzą, że kot nie zawsze spada na 4 łapy. Kot zwykle dużo śpi w dzień, bywa uciążliwy podczas nocnych zoomies, może się zdarzyć, że będzie atakował firanki i trzeba będzie się ich pozbyć, nie kota. Nie zawsze ostrzy pazury na drapaku, często dywany i meble tapicerowane też ucierpią od kocich pazurów. Kot może być jedynakiem, a jak kogoś stać na 2 lub więcej to lepiej kupić czy skądś przygarnąć 2 naraz. Z dokoceniem bywają kłopoty, o tym też mało kto wspomina z internetowych „kotoznawców”. Ogólnie polecam koty, ale odpowiedzialnym i rozsądnym osobom, które nie skrzywdzą 😻
Ciekawi mnie jak zbadałes temat zanim sie wypowiedziałes, wszystkie źródła do ktorych dotarłem apropos konfrontacji wilkow z rysiem przeczą tezom ktore tu wyglaszasz. Brednie jakoby duzy pies miałby być wiekszym zagrozeniem dla rysia, niz rys dla psa to juz wgl mozna miedzy bajki włozyc! W USA duzo mniejszy niz europejski rys amerykanski napadl 2 pitbulle na oczach wlasciciela i to nie rys miał powazne rany po tym starciu! Cofam subskrypcje, nie potrzebuje wysluchiwac niepodpartych niczym wiecej niz: "wydaje mnie sie" bajań !
ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-DEtDcKCP75Q.html Nagranie pochodzi z Białorusi. Wg autora wilk nie przeżył konfrontacji, więc róznie to bywa, pewnie zależy czy ten ryś jest bardziej 12kg czy może te potężne 35kg, ten na nagraniu raczej ważył podobnie do wilka
Jednoznačně výchova Main coona se dá srovnat s výchovou dítěte, protože Main coon je též našim dítětem a všechny chyby výchovy se projeví a těžké je pak odstranit.
Kotek to nie towarzysz dla wszystkich. Furiaci/cholerycy niekoniecznie powinni mieć jakiekolwiek zwierzę, chociaż czasem potrafi ono uspokoić temperament takiej osoby.
Ja jestem furiatem i niestety zdarza mi się krzyczeć na moją kotkę jeśli np. wchodzi do zlewu i na blat w kuchni. Ona i tak nic sobie z tego nie robi, ucieka z ogonem podniesionym do góry i za chwilę do mnie przychodzi. A i tak mimo moich wybuchów mnie uwielbia, nie odstępowałaby mnie na krok, chce zawsze spać na kolanach lub obok mnie, ciągle ugniata, liże mnie po twarzy. Mimo wszystko bardzo ją kocham i ona chyba o tym wie, że nigdy bym jej nie zrobił krzywdy. Z tym, że kot jednak uspokaja to pełna zgoda, zauważyłem że jestem dużo spokojniejszy i obniżył się mój poziom kortyzolu.
@@LeszczAmigaKot uspokaja, ale też potrafi nieźle wkurzyć. Nie znam nikogo, kogo cieszy zoomies o 3 w nocy, podarta firanka albo roleta, jak kot coś stłucze, ale za to nie ma nic przyjemniejszego niż przytulić się do kota i posłuchać jak mruczy. Jestem psiarą i kociarą zarazem, koty cenię za to, że nie są natrętne jak większość psów. Wskakiwanie na stół i wszędzie, gdzie da się wskoczyć trzeba kotu wybaczyć. Tylko niektóre koty tego nie robią, ale to wyjątki 😻
Nasz maltanka odeszła 😢 tydzień temu.Przeżyła 16,5 lat. Chociaż strata nadal boli to postanowiliśmy wypełnić pustkę innym pieskiem. Broniliśmy się przed tą rasą w obawie, że będzie nam za bardzo przypominać, ale po zastanowieniu uznaliśmy, że maltańczyk to najlepsza rasa wśród małych ras. Wymaga troski jak każdy pies ale idealnie nadaje się do życia w mieście w klasycznym mieszkaniu