Olu.... Ja też nie wiedziałam co chce robić. Próbowałam po prostu, i dobrze jak robi się to co się lubi... Przynajmniej po części. Nic gorszego niż chodzenie CODZIENNIE do pracy której się nie cierpi.
na paragonie jest data dokładnie kiedy zrobiłam zakupy i co ile kosztowało :) a odcinki tej serii z czasów pandemii też mam, zapraszam do obejrzenia :)
Ja ostatnio spóźniona z oglądaniem ale dzięki Tobie Olu miałam dzisiaj idealny poranek, dziękuję💗🥰 Masz rację z tym wypasem jedzeniowym, człowiek chciałby się nacieszyć tym co lato oferuje....oczy by jadły a mamy tylko jeden żołądek 😂 A dżem czy mrożone owoce to już nie to samo, chociaż dobre i co 😋 Pięknego dnia 💕🌻
Kochana jak zwykle super vlog i miło było Cię widzieć. Jeszcze jeden vlog i koniec tego cyklu. Były to piękne, motywujące i inspirujące spotkania z Tobą. Dziękuję Ci za wszystko. Jesteś cudowna 😘😍🥰💓
Dzieki ❤ Czy chciałbyś nagrać film lub opowiedzieć nam o swoich studiach, jak są zorganizowane, Jakie Sa przedmioty, czy są trudne, czy jest dużo egzaminów i czy trzeba dużo uczyc sie na pamiec i czy poleciłabys je w Warszawie?
Z tymi owocami i warzywami mam tak samo. W lodówce aktualnie mam borówki, maliny, nektarynki, arbuza, śliwki, porzeczki czerwone i winogron :D tylko kiedy to wszystko jeść.
Hej Olu. Od jakiegoś czasu oglądam Twoje dzielenie się codziennością. Dziś było fajnie... tak "nieidealnie". Wyzwania są fajne... ale nie kosztem przyjemności i spotkań ze znajomymi czy facetem. Dziś nie zjadłaś w domu kolacji... ok zjesz jutro. Sprzątanie zamiast nauki - któż z nas nie ma tego doświadczenia. Czułam więcej luzu... w tych wyzwaniach i to też jest w porządku. Pozdrawiam.
dziękuję kochana ❤️ już o tym myślałam i w najbliższym czasie nie planuję zakładać patronite, ale może w przyszłości ☺️ póki co można mnie wspierać pojedynczymi darowiznami na buycoffee buycoffee.to/aeschmidt
Olu te alpaki są cudowne. Zawsze się rozczulam, jak je pokazujesz. Odnośnie wyzwań budżetowych to jest naprawdę trudno, kiedy jest się młodym i żyję intensywnie. Nie ma czym się przejmować, dla mnie sam pomysł i nagrywanie posiłków jest bardzo inspirujące i daje mi wiele radości. Na koniec muszę napisać, że jestem z Ciebie dumna, że dałaś radę z wyzwaniem 40 vlogów. Dla mnie to była sama przyjemność ich oglądania, a Ty jesteś słowną osobą i za to Cię cenię. Dziękuję za Twoją pracę i jestem szczęśliwa, że oglądam się od długiego czasu. Dajesz mi wiele radości i inspiracji na każdy dzień. 💓💓💓🥰😘
Boze Olu jedz te jagodzianki za mnie !!!! We Francji nie ma :( ale zawsze jak jestem w Polsce to zaczynam moje wakacje od jagodzianek . Pozdrawiam serdecznie. Uwielbiam twoj kanal twoja wierna widzka ❤
#teamvege 😅 Ja też byłam w szoku jak zaczęłam jeść zdrowiej i bez mięsa ile rzeczy można kupić za mniej pieniędzy i to do tego stopnia, że Panie przy kasie się ze mnie śmiały bo im nie wierzyłam, że tak mało wyszło 😂😂
Jak zawsze bardzo fajny vlog i ciekawe przemyślenia. Zainteresowałaś mnie tematem studiów bioetyki - opowiesz coś więcej, czego dotyczyły zajęcia, jaki masz temat pracy magisterskiej? Sama jestem naukowczynią, więc temat badań na zwierzętach mnie dotyczy, jestem ciekawa Twojej opinii na ten temat. Pozdrawiam i trzymam kciuki za znalezienie swojej drogi i podjęcie pracy, która da Ci satysfakcję i zadowalające zarobki 🤗
Co do przemyśleń nr. Końca studiów - dla mnie to był koniec cyrku związanego z uczelnią, zapisaniem bzdurnych rzeczy do egzaminów i trudnego łączenia tych studiów z pracą. Mój kierunek był bardzo wymagający dla mnie i często musiałam wybierać pomiędzy nauką a wyjściem ze znajomymi i do tego średnio miałam fundusze na jakieś podróże. No ale czasem biorą mnie wspominki, że ten wolny czas jednak czasem też był, starałam się wpadać na jakieś spotkania duszpasterstw, itd. No i studenckie imprezy jednak miały swój klimat. Ale myślę, że nie ma co specjalnie żałować, że coś zrobiłam albo nie zrobiłam, tylko chyba najlepiej się teraz skupiać na codzienności, co mogę zrobić dla swojego życia i moich bliskich, aby było bardziej spełnione 😊
girl jesteś mega kreatywna,pracowita, mądra, utalentowana i ambitna więc na pewno sobie poradzisz! trzymam kciuki mocno za ciebie ale wiem że są niepotrzebne bo sobie poradzisz<3 mam nadzieję że więcej osób dotrze do ciebie na twoje social media <3
@@AleksandraSchmidt nie jest dziwny. Dostosowuje się do waszej lewackiej logiki. Czyli braku logiki. A pozatym, co jest złego jak kogut chce byc pomidorem. Ma prawo, prawda?
@@AleksandraSchmidt nie lubie czegos takiego jak weganizm, czy coś takiego. Batdziej to napisałem z tym kogutem jako żart. Więc nie bierz sobie tego na poważnie. Ja akurat uwielbiam mieso. Ale nie pogardze jakąś smaczną sałatką, czy dobrą warzywną potrawą. I taki losowy twój filmik mi sie wyswietlil. Ale mnie, to zainteresowało. Piszę szczerze. Ja to ze wsi jestem, a na wsi wiadomo. Mimo, że są super maszyny ulatwiajace pracę. To i tak, to mięso trzeba jeść. Ono daje siłę. Nawet dziewczynom, jak moim córkom i żonie. Niestety, na wsi musisz jeść mieso, ale mojej żonie sie spodobały twoje przepisy na dania bezmięsne. No i trudno, dziewczyna coś nowego do kuchni wniesie. Miłego wieczoru życzę.
Myślę, że to normalne, że przed sezonem pierwsze produkty są drogie, tak jak drogie szparagi czy truskawki; teraz już w sezonie może spokojnie znaleźć młode ziemniaki za 2-3 zł :)
Totalnie cię rozumiem, bo obecnie jestem na wcześniejszym etapie i przeraża mnie koniec liceum. Nie jestem zdecydowana na żaden kierunek studiów, ani żadną konkretną pracę.❤❤
Ja też po liceum nie byłam zdecydowana na żadne konkretne studia, bo interesowało mnie wszystko (i trochę nadal tak jest), poszłam za głosem serca i zasadą "follow your highest excitement" 🤠 Trzymam kciuki za ciebie ❤️
Ja kończyłam studia 1.stopnia już pracując w zawodzie, więc faktycznie przeskok mnie nie dotyczył. Aczkolwiek z wielkim żalem opuszczałam wtedy mój akademik. Uważam, że studia były najlepszym czasem jeśli chodzi o relacje towarzyskie. Po studiach, każdy rozszedł się w swoją stronę i większość znajomości zakończyła się. A jeśli chodzi o pracę, to od tamtego czasu aż do teraz (7lat) kontynuuję pracę w zawodzie i jestem zadowolona. Na Twoim miejscu zrobiłabym to samo, co planujesz Ty - próbę utrzymania się z własnej kreatywności. Masz ten luksus, że robisz to bardzo dobrze, masz talent :) Także skorzystaj z tego. Praca na etacie może być kreatywna, ale nigdy nie pokierujesz nią tak jak byś do końca tego chciała. I tu masz to przeciwieństwo do tworzenia własnego kontentu według wlasnego pomysłu. Pozdrawiam!
Hej, jestem 10lat starsza niż Ty. Oglądając Twoje vlogi czuję powiew młodości i trochę siebie z tamtych lat. Mimo, że od czasu moich studiów ogrom rzeczy się pozmieniał, to i tak wspominam je (studia) jako najlepszy okres w życiu. Człowiek miał więcej energii i zapału do życia. Pracę zmieniałam kilka razy, aktualnie pracuję w Szwecji, w korporacji i jestem zadowolona, bo mogę się rozwijać. Gdybym mogła coś zmienić, to pominęłabym kilka prac, które wykonywałam nie lubiąc ich i nie spełniając się na danym stanowisku. Ale z drugiej strony patrząc, było to zbieranie doświadczenia, bez którego nie byłabym tu gdzie jestem. Trzymam za Ciebie kciuki i za to, abyś odnalazła ścieżkę, którą chcesz podążać ❤
Jej, co za kochany vlog. Mega fajnie zobaczyc wiecej Twojej siostry, Twojego przyjaciela, kota :) i posluchac Kaspra mowiacego po polsku :) Nie dziwie sie, ze potrzebowalas po tym wszystkim odpoczynku, tym bardziej w dni okresowo-przemysleniowym. Gratulacje ukonczenia zajec (i tak, chetnie poslucham Twoich przemyslen gap-yearowych). Nie martwie sie o Ciebie, bo jestes mega fajna i kreatywna osoba, ale rozumiem Twoje rozterki i emocje. To mega wazny punkt w zyciu i cos sie konczy - natomiast przed Toba wiele innych, nowych, cudownych etapow, ktore bedziesz sama ksztaltowac wedlug siebie! 🫂💛
A ja mam pytanie, co chcesz po tej bioetyce robić? Dlaczego nie będziesz szukać pracy w tym kierunku? Przecież na bank się obronisz. Czy po prostu nie chcesz pracować w tym zawodzie? Ja ogólnie nie rozumiem ludzi, którzy wybierają różne "egzotyczne" kierunki studiów i potem co? No niestety ktoś tą "klasyczną" pracę musi wykonywać. Pamiętaj, "żadna praca nie hańbi!" Jesteś jeszcze młodziutka, na pewno znajdziesz sposób na życie. Życzę Ci powodzenia!
Studiowałam bioetykę, ponieważ mnie pasjonuje, ale nie wiem czy chciałabym pracować w zawodzie, to się okaże. Oczywiście, że "normalna" praca nie jest zła, sama z resztą pracowałam w szkole językowej przez ponad dwa lata, a wcześniej dorywczo w restauracji i w hotelu na sprzątaniu. W każdej pracy jestem w stanie znaleźć radość i sens, ale na chwilę obecną najbardziej chciałabym mieć możliwość samodzielnej organizacji czasu i niezależność od lokalizacji, a w praca w godzinach 9-17 w biurze, czyli tak jak najczęściej to wygląda w większości firm, nie jest moim marzeniem. Czy jest zła i będę nieszczęśliwa jeśli tak skończę? Nie. Ale w pierwszej kolejności chciałabym spróbować innych opcji, które bardziej pasują do mojego stylu życia 🤗
Z Pani wypowiedzi wynika, ze "normalne" kierunki zapewniaja klarownosc i pewnosc co do sciezki kariery, w przeciwienstwie do "egzotycznych". Zapewniam, ze zarowno po matematyce, fizyce, finansach czy informatyce studenci rowniez sa zagubieni, bo dosc czesto okazuje sie, ze to co myslelismy ze nam sie podoba z czasem przestaje, albo tryb pracy po takich studiach moze swyczajnie nie pasowac. Kazdy, na jakims etapie czuje sie zagubiony lub przytloczony iloscia mozliwosci, to jest normalne. To nie sa lata '90, gdzie kierunek studiow mogl ulozyc zycie i kariere. Teraz mlodzi ludzie maja nieskonczone mozliwosci i troche czasu zajmuje zeby sie w tym gaszczu odnalezc.
Być może moja wiadomość na instagramie zaginęła, więc napiszę tutaj- uwielbiam oglądać Twój kanał. Jest dla mnie bardzo inspirujący i antydepresyjny. Zawsze kiedy czuję, że znów zaczynam gorzej się czuć to Twoje vlogi inspirują mnie do korzystania z życia i doceniania go :) Dzięki, że jesteś!
