Czy przed konfiguracją dwóch łącz też było 100? Może zapisz sobie konfigurację, zresetuj mikrotika i zobacz czy problem lezy w mikrotiku czy konfiguracji dual WAN. Ta konfiguracja jest tak zrobiona, że nie widzę możliwości by wypływała na prędkość. Zrób też taki test. Odłącz łącze zapasowe (rozumiem, że łącze główne ma 500mbit) i zrestartuj mikrotika. Możliwe, że mikrotik trzyma wiszące połączenia przez łącze zapasowe mimo, że łącze głowne wstało. Takie rzeczy często dzieją się na mikrotiku gdy używa się np protokołu sip. Jeśli okaże się, że to wiszące połaczenia, dopiszę funkcję, która to czyści i przetestujemy.

Sprawdź też w networks którym łączem idzie trafik przy testach. Będzie widać, który interface ma duży trafik. Muszę wiedzieć czy istnieje taka sytuacja, że mimo, że wstało łącze głowne to trafik przy testach przypadkiem nie idzie przez łącze zapasowe. A w ogóle jeśli chcesz to daj mi anydeska bo aż mnie to ciekawi co powoduje taki problem :)

@@bobbushcraft5713 Okazało się, że był uszkodzony kabel łączący router z głównym switchem. Na interfesach sprawdzałem szybkość na wanach, a nie sprawdziłem pozostałych interfejsów. Port ethernet łączący ze switchem połączył się na 100Mbit. Dzięki za chęć pomocy!

@@indikom W miokrotiku masz bardz fajną funkcję ping speed. Możesz nią sprawdzać transfery na każdym porcie. Czasem jest tak, że link jest np 1gbps a realnie trasfer idzie 30mbps bo jest mnóstwo zakóceń w kablu. Raz miałem właśnie taki przypadek, link piękny, niby ok, szukałem z tydzień okazało się, że to kabelek 20cm :)

:D

Taaaa.. W sumie przy koneserskich głośnikach całkiem dobry sposób by pozostać w oryginale.

@@ann3633 musisz założyć dyby i obciążyć.... Tak ok 100 kg.

Wiem natomiast zazwyczaj jeśli coś nie miesza się z jednym węglowodorem to nie miesza się też z innym. Warto też zwrócić uwagę, że niektórzy pakują LPG:)

@@bobbushcraft5713 pakują i rzeczywiście działa ale czysty nie techniczny izobutan z propanem jest zamiennikiem r134a, jest nawet lepszym zamiennikiem. Cenowo wyjdzie troszke drożej.

To wiem, lpg też nie jest zły tylko problemem jest wilgoć. Gdyby zapakować czysty lpg (bez wilgoci, dodatków zapachowych i innego syfu) i wymienić olej to nie ma specjalnie przeciwskazań. Pewnie temperatury różnią się nieznacznie i albo będzie trochę mniejsza wydajność albo sprężarka będzie bardziej obciążona. Biorąc jednak pod uwagę ceny używanych sprężarek to nie ma co brać tego parametru pod uwagę :)

Dzięki :)

Masz tylko dwa rozwiązania. Pompować do bólu wg zasady, że w każdym piasku trafi się kamień. W końcu musi wytworzyć się naturalny filtr z kamyczków wokół rury. Pytanie czy to będzie taczka czy przyczepa tego piasku lub zejść głębiej. Nie wiem jakie masz te otwory. Jeśli za duże to już nic nie pomoże. Jeśli max 5mm to można próbować. Jeśli chcesz zejść głębiej to już chyba będzie trudno, 12 metrów to ogromny nacisk na rurę. Chyba zostałoby włożenie w nią 110 z filtrem studziennym i zejście tą 110 kilka metrów niżej.

@@bobbushcraft5713 otwory wycięte wzdłuż(paski) boshem. Szerokość ich pewnie z 2mm może 3mm. Ale jak zejsc głębiej jeśli studnia zakopana 5mtrow piaskiem pol metra wody szlamowka nie wiem czy w ogóle taka możliwość będzie. Dałoby radę włożyć z filtrem 110? Do 125? Wykonawca myśli o rurze mniejszej niż 110 ale mi to nie pasuje no nic z tej studni mi wtedy do nawadniania ogrodowego. I ostatnie czy to wykonawca nie powinien ponieść odpowiedzialności za to że od razu nie dał filtra na rurę widząc jak dużo piasku jest ?

@@dawidkalarusdk Jeśli są jakieś niedopowiedzenia w umowe (nawet słownej) to bierze się pod uwagę praktykę rynkową a praktyka mówi jasno - musi być filtr studzienny. Jak utniesz kielichy (tylko te końcówki z uszczelkami) to wydaje mi się, że rura 110 wejdzie do 125. Idz gdzieś do marketu i sprawdź :) Ja bym niejszej nie dawał ponieważ będzie ciezko o pompę a ssanie od góry to czasem problem. Wystarczy, że lustro zejdzie poniżej ok 7m i zaczynają się schody. Jeśli są nacięcia boshem to mimo wszytko, przy długim wybieraniu piasku powinno się wytworzyc balon z kamyczków i studnia powinna działać. NIe wiadomo natomaist ile tego piachu trzeba wybrać. Zeby nie było tak, że dwie przyczepy a później będziesz miał lej jak po bombie :)

Ja miałem około 1 metra. Pompa z rurą musi być pod lustrem wody. Jesli nie będzie to pompa się spali. Końcówka rury powinna być w okolicy dna studni ale to trzeba wyczuć ponieważ czasem rura główna zapada się i dno studni się "podnosi".

Dziękuję za odpowiedź. Patent jest genialny! Gratuluję pomysłowości.

Niestety nic nie czytałem w necie. Masz rację ale nie zawsze zawór jest w jednostce zewnętrznej. Zapewne tam gdzie jest funkcją grzania tak jest łatwiej bo trzeba upchnąć zawór czterodrozny. W klimie mojej, zawór jest w jednostce zewnętrznej. Nie zmienia to faktu, że jeśli przypilnujemy żeby przewód powrotny się nie szronilł to raczej nie przelejemy klimy. Tak jak powiedziałem w filmie, nie jest to metoda precyzyjna. Prostuje jednak to że nie zawsze przewód cienki jest wysokociśnieniowy.

Tak, po to właśnie jest ten netwatch, który sprawdza ping przez łącze główne (i tylko przez nie) i jeśli wróci to przełącza regułę w routingu.

@@bobbushcraft5713 przetestuje... u siebie z trochę bardziej złożonym tematem. Dzięki za odpowiedź.

Wykorzystujac te netwatche można w zasadzie zrobić wszystko. W zależnosci od 'akcji' wykonać dowolną rzecz w mikrotiku. Wyłączyć/włączyć routing, interface, vpna itp itd :)

Niektórzy mają opory przed jazdą we Włoszech więc dla Ciebie shit ale może komuś pomoże.

@@bobbushcraft5713 chłopie nikogo nie interesują takie nagrania xd gwiazdo internetowa, pochwal się znajomym

ale kto Ci kaze ogladac. Jak cie nie interesuje to masz mnostwo innego badziewia do obejrzenia. Wrzuciłem to bo taki mam kaprys i chuj ci do tego.

@@bobbushcraft5713 to się nazywa kryzys wieku średniego

och ty psychologu :)

Próbowałem taką cienką szlamówką zrzucaną z kilku metrów (woda była wyciągnięta do zera) i nic. Ani grama gliny czy kamyków :) Wsadziłem też szlamówkę na pęcie stalowym, biłem w dno i nic :)

Żeby wbić glebiej kamienie trzeba dość ciężkiego i solidnego walca stalowego, ja miałem średnicy 6cm i dlugosci 50cm osadzonego na maszcie z profili stalowych 3x3cm, który też swoje ważył. Uderzały 2 osoby bo zestaw jest ciężki. Podnieść do góry i z rozpędu walić w dno uwieszajac się na tym całym sprzęcie także lekko nie ma. Początkowo nic to nie dawało, ale po 15-20 minutach kamienie schodziły głębiej i rura oslonowa tak samo. Nie zniechęcać się i tyle. Jeśli nic nie da się zrobić to może oznaczać ze kamień może być zbyt duży, żeby cokolwiek z nim zrobić. Ja miałem taką skorupę z kamieni którą przebiłem.

Ruską pompą gline wyciągniesz tylko bardzo długo to trwa. Na razie siedzi pompa i włącznik czasowy uruchamia ją raz na godzinę na kilka minut. Zobaczymy czy się wyklaruje.

To niestety tak nie działa. Aby czynnik był w formie ciekłej, musi być pod dużo wyższym ciśnieniem (przy tej samej temperaturze czyli za skraplaczem). Oznacza to, że jest znaczna różnica ciśnień między jedną rurką a drugą. Ciśnienie wyrównuje się tylko przy wyłączonym klimatyzatorze. Zegar pomaga określić ilość czynnika gdyż w parowniku przechodzi on z formy ciekłej w gazową i w zależności od jego ilości, sprężarka zaysa go więcej lub mniej. Przy określonym ciśnieniu wytwarza się punkt gdzie odparowanego czynnika jest na tyle dużo, że sprężarka wsysając go, nadal ma na wejściu określone ciśnienie. Oczywiście nie jest to 100% metoda gdyż uzyskane ciśneinie zalezy od temperatury otoczenia jednostki zewnętrznej i temperatury powietrza jesdnostki wewnętrznej.

Wiesz co, nie widzę powodu, aby była znaczna różnica ciśnień pomiędzy cienką a grubą rurką. W jednostce wewnętrznej nie ma żadnego elementu dławiącego, tam są tylko rurki. Element dławiący przepływ czyli zawór rozprężny lub kapilara znajduje się za skraplaczem w jednostce zewnętrznej. Z jednostki zewnętrznej wychodzi cienka rurka już za elementem dławiącym, więc tam panuje już niskie ciśnienie. A to, że w cienkiej rurce jest jeszcze ciecz, bierze się stąd, że nie zdążyła ona odparować bo nie dostarczyliśmy jej tyle ciepła, aby mogła całkowicie odparować. To tak jak w garnku z gotującą się wodą. Woda wrze w całej objętości, ale nie zamienia się błyskawicznie w parę bo parując pobiera ciepło z wody i ją ochładza. Odparuje jej tyle ile dostarczymy ciepła do garnka.

Ja lubie wyzwania. Nie odpuszcze. Muszę wiedzieć co jest tam na dole :D Nawet gdybym miał wykopać studnie z kręgów to i tak się dowiem ;p Te przekaźniki czasowe widziałem ale z nimi jest jeden problem (w moim przypadku), rusta pompa buczy i nie chciałbym by działała w nocy (sąsiedzi). Na arduino mogę sobie zaprogramować pobranie czasu z netu (z modułem ethernetowym) oraz programowanie interwałów przez ethernet (przez web serwer na arduino). Jest to dużo wygodniejsze ale trochę się trzeba pobawić :) Dzisiaj jeszcze idzie w ruch szlamówka wiercąca. Zobaczymy czy coś nabierze.

Idzie w grunt jak złoto. 4 metry w minutę. Niestety ma około 4 metrach mam jakiś gruz. Każda studnia staje mi na tej głębokości. Tak jakby był tam gruby żwir albo duże kamienie. Nie bierze tego moc Ano studnia płukana, ani szlamowka.. i nie ważne czy zwykła czy pluczaca. Nic się nie nabiera. Zamówiłem jeszcze szlamowka wiercą i zobaczymy czy coś wybiorę. Spodziewałem się walki z kurzawka a nie kamulcow:)

W sumie jak to nie pójdzie to zostaje mi wbijana szpilka i to młotem udarowym a nie ręcznym katarem. Mam już pomysł jak ograniczyć koszty bo taka szpilka to tysiak za same rury.

No dokładnie. Oczywiste jest to, że się kiedyś zawali ale mam tak złe warunki gruntowe , że każdy centymetr to walka. Kurzawa bardzo zasysa rurę. Gdyby to był piasek to pewnie skończyłoby się na kilku wiaderkach. Poza tym nie pokazuje tego jako sukces tylko że tyle da się wyssać ruska pompa i nadal zyje:)

Zobaczymy po odpaleniu :) Może w weekend mi się uda.

@@bobbushcraft5713 Czekam z niecierpliwieniem na efekty.

@@manecior1 działa. Właśnie wrzucam film:)

Właśnie w tym problem, że te emulatory trzeba programować a czasem nawet wygrzebywać stacyjkę nie mówiąc już o nowszych modelach gdzie na razie niewiele da się zrobić.

@@piotrowski-zc5mq rzeczywiście natomiast w tym przypadku nie ma to znaczenia bo nie ingeruje w komunikację.

Kto by tam dbał o uziemienie ;p

Swoją drogą, nie zasysa Ci się rura? Mi po 8m już wchodzi bardzo, bardzo wolno mimo sporej ilości wypompowanego piachu. 13 metrów to już nie przelewki :)

@@bobbushcraft5713 Na 8,5 m doszedłem rurą fi 160 ponieważ dalej nie chciała wchodzić to włożyłem fi 110, doszedłem do 14m i to jest koniec.Piasek zamulił mi 3m.Na razie zamówiłem nową pompę i zbieram siły do wypompowania go.Jaki będzie efekt nie wiem.

Zabiłem jedną pompę tym betonitem. Jak tylko zrobię pompę odporną na ten szlam to będę działał. Ogólnie, wszedłem bez większych przeszkód na około 4m ale w związky z tym, że pompa stanęła, wyjąłem rurę. Co do warstwy wodonośnej. Różnie bywa. Ja tak miałem na 4m i dalej tak mam na 8 metrach. Jak rura nie idzie w dół to trzeba założyć dyby i duzo cegieł. Niestety taki drobny piasek tak zasysa rurę, że sama ani drgnie. Swojej pierwszej studni cały czas używam i pompę mam zamontowaną tak, że ciągle ciągnie trochę piasku. Podlewam nią a jednocześnie rura cały czas się zapada. Najlepsze jest to, że ona była robiona rok temu i nadal, po założeniu dybów, jest w stanie się zapadać. Możliwe, że dzisiaj pokaże najlepszy sposób na tą ruską pompę jaki wymyśliłem (lepszy od tej rury 40mm). Wyciąga kurzawkę i piasek i nic się nie zapycha. Wyciągnąłem już tak z tonę piachu i pompa nadal działa.

@@bobbushcraft5713 ⁰

@@bobbushcraft5713 Będę wdzięczny za filmik Pozdrawiam

@@bobbushcraft5713 Dzisiaj będę walczyl z tymi kamyszkami narazie tą rurką na membranę zalozę zobaczymy jak pójdzie Jak będzie pan mógl dać ten filmik to przerobię system narazie nie mam wyjscia i spróbuję tak dodam ze mam 8kanoldów na dybach

@@bobbushcraft5713 Na kiedy mogę liczyć na filmik? Będę bardzo wdzięczny poniewaz stojeę z tą studnią😔 Pozdrawiam

co?

Warto też wylać zawartość i przedmuchać kompresorem. W innej pompie wylałem z 3 łyżki wody.

stefan

Wszstko mam już gotowe. W tym tygodniu buje studnie :)

@@adamith7985 to się okaże w praktyce

To wiem ale ja mam lustro na 3m a chce się dobic do bardziej przepuszczalnych warstw gruntu. Chce ciągnąć wody podskórne ale z żeby filtr był głębiej. Chodzi o to, że w innym miejscu bijąc studnie na 8m nadal mam kurzewke i bardo drobny piasek.

Technicznie tak ale zapewne zabrania tego prawo bo przecież wpuszczasz do atmosfery fgazy :) Najlepiej przedmuchać propanem a nie azotem ponieważ azot się nei skrapla pod tak niskim ciśnieniem. Wtedy nie narusza się prawa,.

@@bobbushcraft5713 mozna propanem a najlepiej wymienic czynnik na propan s spokoj. Ustawa jak ustawa wiadomo po co.

@@AmatorElektronik no wiadomo :)

No wiadomo chociaż r410a nie zastąpisz. Tzn zastąpisz ale np jeśli będziesz miał opcję grzania to w chłodne dni raczej słabo będzie działać. On ma niższą temperaturę skraplania i większe ciśnienie w temperaturze pokojowej. Kiedyś próbowałem do klimy na 410 dodać oleju wpychając go propanem to nawet podczas działania, na niskim ciśnieniu nie zassała.

@@bobbushcraft5713 Z tym olejem to ciekawe hmm. Kiedys moze poeksperymentuję na razie czasu i zycia na wszystko brakuje

Ale mi nie chodzi o odmulenie tylko chcę zejść głębiej. Dlatego ciągne błoto z dna. U mnie już ponad 4 metry mam kurzawkę z drobnym piaskiem. Trzeba ssać :)

Wsadziłem też palec do tego ciekłego LPG ale nie mam czasu wrzucić filmu ;p

Dzięki :)

W zeszłym roku oferowali również pierścień uszczelniający do tłoka teflonowy. Teraz nie sprawdzałem.😊

Założyłem jednak stary

Przejrzałem allegro i nie widzę takich płyt. Swoją drogą nie tak trudno zrobić ją od podstaw i zastosować blachy zaworowe, które są na allegro. Wyciąć samemu też można ale to już przecinarką plazmową bo nigdy nie utniesz tak, żeby się minimalnie nie wygięła. Ja zastosowałem dużo cieńszą blachę z założebniem, że sama dostosuje się do powierzchni aluminim i tak się stało, grubsza, sprężynowa, raczej tego nie zrobi :)

Nazwa tej firmy to PROFI-TECH. Wykasowali moją odpowiedź z linkiem do sklepu który przesłałem.

Taaa ...zapali się . Cała Australia jeździ z propanem w klimach i nic im się jakoś nie zapaliło z tego tytułu.

Nie wiem co jest gorsze, 500g propanu w klimatyzacji czy 60l benzyny w plastikowym zbiorniku :) Gaz przynajmniej ulatuje a benzyna rozleje się na 20m2 i raczej nie wyjdziesz z tego żywy :)

Australia, Kanada, USA jeżdżą na Care 30 i Minus 10. Zalecane jest mieszaniną r290 oraz r600(a) pół na pół. Kolejna sprawa w porównaniu z r134a zamiennika dajesz 1/3 czyli jak w auto wchodzi 500g r134a to r290 z r600(a) dajesz 170g. A z tego co wiem to r134a w połączeniu z olejem jest łatwopalny, więc sam się zastanów lepiej mieć 170g czy 500g łatwopalnego czynnika. Już nie będę wspominał o butlach z gazem w bagażnikach.

​@@bobbushcraft5713 propanu nie daje się tyle co czynnika r134a tylko 1/3 wartości. Czyli jak czynnika r134a wchodzi 500g to propanu jakieś 170g.

Nie trzeba, nie pokazałem tego na filmie ale głowica, która idzie na tą blachę zaworową, ma szerszy otwór niż otwór w płycie zaworowej. NIemniej, masz rację, że trochę poprawiłoby to sprawność.

Zrobię test pod ciśnieniem i w temperaturze pokojowej. Niemniej, w niskiej temperaturze też powinien się wymieszać (jeśliby się mieszał oczywiście). Zgadzam się, że jest cała masa olejów, które mieszają się z węglowodorami natomiast samo gorsze mieszanie już pogarsza warunki smarowania sprężarki a więc będzie wpływało na żywotność. Podobno poligklikole są dobre na zaparcia. To też zamierzam przetestować.

@@bobbushcraft5713 No właśnie ....PAG czyli glikol polialkilenowy :)) Znakomity na zaparcia . Ale zobacz taki temat : sprzedają na całym świecie te FIXy do klimatyzacji . Wiadomo że tam nie ma R134A i innych czynników fluorowych. Tam są mieszaniny węglowodorów . Oferują to z olejem już dodanym do tych butelek z gazem . I teraz pytanie z jakim? , z POE ? no ale POE się nie miesza z olejem PAG . No to z PAG ?, ale PAG nie miesza się w Twoim teście z węglowodorami . Myślę że olej w układzie klimatyzacji rozprowadzany jest dynamicznie . Przecież czynnik wymieszany z olejem , po przejściu z fazy ciekłej do gazowej , pozostawia olej a sam w czystej postaci gazowej wędruje do sprężarki . Tylko mgła olejowa dynamicznie zawieszona w gazowym czynniku , smaruje kompresor . Zatem jeżeli czynnik będzie się mieszał opornie z olejem np w skraplaczu to nie za bardzo stanie się nośnikiem tego oleju aż do granic zaworu rozprężnego . Może też tak być że stosowanie zamiennika w ilości np 350 gramów , zamiast oryginalnej ilości czynnika R12 np 1.05 kg , pogorszy "nośność" oleju w układzie sprężanie -rozprężanie . Sam mam wyremontowany układ który był układem na R12 . Napełniłem to mieszaniną weglowodorów i zastosowałem PAG150 , bo taki był reżim dla kompresora V5 Harrison. Nie mogłem kupić POE o takiej lepkości . Układ działa dobrze ale nie wybitnie bo na wywiewie jest 12 stopni a minimalnie można zejść na 9 lub 10 stopni. Być może jest to spowodowane zmienioną dyszą rozprężną na taką o mniejszej średnicy, bo bałem się aby czynnik nie miał niższej temperatury na wyjściu co by mogło spowodować że kompresor będzie zasysał ciecz , a to już katastrofa w pięć sekund. Być może PAG z weglowodorami będzie się mieszał z wyższej temperaturze (na to liczę) i wtedy zagrożenie zatarciem nie wystąpi. Jeżeli jest inaczej , to idealnie by było wypłukać układ i zastosować jednak POE do węglowodorów.

Ja rozpatrywałbym to inaczej. Jeśli kompresor do takiego mercedesa w203 kosztuje 200pln to nawet jeśli oleje się nie miesza, są dwa oleje bo w puszce był mineralny to i tak nie ma znaczenia. Jeśli będzie olej to i tak ten kompresor przeżye ten samochód. Myślę, że układ jest też projektowany z założeniem jakiś odstępstw od rekomendacji producenta czyli mniej oleju, więcej oleju, inna lepkość. Przecież te same kompresory pracują w europie przy 24 stopniach i australii przy 50. Rozjazd lepkości w zależności od temperatury jest bardzo duży. Albo inny przykład, w tych mercedesach kompresory nie mają sprzęgła, nie mają też regulacji skoku tłoków. Weźmy taki przypadek, że komuś układ traci szczelność. Przecież nie może być tak, że ten kompresor stanie po 100 metrach. Jednak musi być dość odporny bo producent nic by nie robił tylko je wymieniał na gwarancji :)

Gdybyś uważnie obejrzał film, zobaczyłbyś, że olej nie zamarzł. W układzie klimatyzacji, gdy gaz się rozpręża za zaworem rozprężnym panuje właśnie bardzo niska temperatura i oleje muszą być tak dobierane by w tej temperaturze nie zamarzały. Rozumiem, że Twój tok rozumowania jest taki: jak zimno to się nie miesza, jak ciepło to się miesza :) No niestety, to rozumowanie jest błędne. Miałbyś rację gdyby olej zamarzł i był ciałem stałym. Oczywiście wymyślę sposób by to udowodnić i wrzucę film z wynikiem pod dużym ciśnieniem i temperaturze pokojowej. Niestety czynnik r134a jest zupełnie inny niż wyroby ropopochodne. Gdzieś mi się nawet przewinęła informacja, że olej potrafi chłonąć wilgoć co nie ma miejsca np w przypadku olejów ropopochodnych.

Film dotyczył LPG ponieważ niektórzy go ładują. Nie sądzę natomiast żeby czysty propan mieszał się z olejem r134. Myślę że olejowi r134 bliżej do Kujawskiego niż propan. Niemniej jednak kiedyś sprawdzę.

@@bobbushcraft5713 Problemem może być też że miałeś w pojemniku już prawie sam butan. Jakoś ludziska zalewają i długie lata śmigają na tym.

Ja nie twierdzę, że nie śmiga. To, że się nie miesza nie znaczy, że nie ma smarowania. Można jedynie założyć, że skraca się żywotność takiego kompresora ale części do starszych samochodów są tak tanie, że można zignorować ten problem. Co do butanu, gdyby nawet został tylko butan to jeśli coś nie miesza się z jednym węglowodorem są małe szanse, że wymiesza się z innym.. i to tak bliskim. Sprężarka do w203 kosztuje na allegro 200pln. Nawet jak lpg jej szkodzi to i tak się to opłaca :D

@@bobbushcraft5713 tu raczej kwestia jest efektywnosci ukladu ... na lpg ledwo działało, za to na r290 w samochodzie byla chlodnia - minus 16,2 z nawiewu

Raczej pogoń za know how :)

Można kupić taką płytę zaworową na Alegro. Dają razem z nowymi uszczelkami. Wymieniamy i działa.😊😊😊 Tak zrobiłem.

Właśnie nie taką. Szukałem i szukałem i dokładnie takiej nie znalazłem :) No chyba, że wymiary są identyczne ale tego już nie sprawdzałem.Ciekawe jak jest z tym pierścieniem teflonowym, który jest na tłoku... szukałem i też nie znalazłem.

Dotykasz bardzo ciekawego i obszernego zagadnienia. Nie da się w 100% ani potwierdzić, że się da, ani zaprzeczyć, żę się nie da. Wynika to z faktu, że nie znamy wszystkich możliwości konsturkcyjnych i oprogramowania klimatyzatorów. Mogę postawić jednak tezę, że przy spełnieniu kilku warunków, w większości przypadkóœ się da. Jest to oczywiście tylko teza ale postaram się ją kiedyś sprawdzić. Aby inverter uruchomił się ze 100% wydajnością (by zachowywał się jak on/off) należałobty wg mnie ustawić jak najniższą temperaturę, jak największy nadmuch i nie robić tego w bardzo chłodny dzień. Gdybym był programistą takiego klimatyzatora, przy takich warunkach włączyłbym sprężarkę na 100% wydajnosci i do momentu gdy nie dojdę do zadanej histerezy, taki stan bym utrzymał. Przewiduję, że większość producentów tak właśnie robi,. Dopiero gdy dojdę do punktu zaprogramowanej histerezy, w ramach tej histerezy operuję wydajnością sprężarki by ograniczyć straty. To oczywiście tylko moja hipoteza ale kiedyś postaram się zrobić reverse enginereeng i rozpracuję (przynajmniej w jakimś stopniu) jak to działa.

Nie obrażałbym ludzi tylko dlatego, że robią coś ze swoim majątkiem i mają do tego pełne prawo. Jeśli ktoś chce, może nalać zupy do swojej klimatyzacji i nikogo nie powinno to obchodzić. Pozyskiwanie klientów przez zastraszanie jest najbardziej miernym sposobem. Skoro jesteś fachowcem, wiesz, że jedynym sposobem by zabić klimatyzator jest przelanie czynnikiem (nawiązując oczywiście do tego filmu) i zakładam, że jako fachowiec, znasz też zajawiska chemiczne/fizyczne, które do tego prowadzą. Czy mozę się mylę i nie wiesz?

@@bobbushcraft5713 Chyba masz problemy z czytaniem z zrozumieniem a niby gdzie w moim komentarzu jest coś napisane co obraża innych ? Stwierdzam fakt że ingerowanie przez osoby nie mające podstawowej wiedzy i umiejętności nie powinny ingerować w układy chłodnicze. Bo najprawdopodobniej zakończy się to uszkodzeniem urządzenia bądź nawet uszkodzeniem ciała w przypadku wycieku ciekłego czynnika na skórę.

Chba masz problemy ze zrozumieniem własnego tekstu. Nazywanie kogoś Januszem jest obraźliwe. W nomenklaturze społecznej, janusz jest synonimem skąpca. Nadal nie napisałeś dlaczego miałoby to się skończyć uszkodzeniem i jakie zjawiska chemiczno/fizyczne do tego prowadzą. Jak coś krytykujesz to wypadałoby przedstawić dowody.

@@bobbushcraft5713 ,,Nadal nie napisałeś dlaczego miało by się to skończyć uszkodzeniem ciała ,, bo takowego zapytania 🤡 nie było. Chyba nie masz pojęcia co się dzieje w momencie kontaktu ciekłego czynnika z skóra. Więc polecam ci obmyć mordę czynnikiem chłodniczym może cię to orzeźwi 🤣

Nie rozumiesz, ja nie twierdze, że nie można poparzyć się czynnikiem. Zgadzam się tutaj w tym, że to możliwe, nie zgadzam się z wyolbrzymieniem, żę nagle cały czynnik wybuchnie. Podczas rozszczelnienia dochodzi do szybkiego gotowania czynnika, parowania i w rezultacie obniżenia jego temperaturay co z kolei prowadzi do dużego spowolnienia całego procesu. Żeby cały czynnik uleciał trzebaby czekać pewnie z pół godziny. Ja natomiast pytam dlaczego uważasz, że może uszkodzić się klimatyzacja. Podałeś tezę jakoby dodanie czynnika do klimatyzacji w ten sposób "bo najprawdopodobniej zakończy się to uszkodzeniem urzaczenia". Twoja teza sugeruje, że w wiekszości przypadków, klimatyzacja zostanie uszkodzona. Pytam więc dlaczego? Jeśli stawiasz tezę to ją musisz udowodnić. Krytyka nie polega na tym, że strzelisz focha i naszesz argumenty typu "nie bo nie". Ja kocham krytykę ale konstruktywną. Dzięki krytycę mogę nauczyć się czegoś nowego ale musi być ona konstruktywna. Twoja taka nie jest w zakresie wyolbrzymiania oraz braku dowodów co spowoduje uszkodzenie sprzętu. I nie pisz głupich postów o oblewaniu twarzy czynnikiem. Jeśli masz fachową wiedzę to się nią po prostu podziel.

Zgadza się :) W tym sposobie nie można nabijać szybko. Nie pokazałem tego bo musiałbym wysysać czynnik z klimy i nabijać od nowa a to wymagałoby szukania pompy próżniowej, gdziekolwiek ona jest :D

@@bobbushcraft5713 Tyle, że w tytule jest "Jak nabić klimę bez zegarów. Kiedy jest odpowiednia ilość czynnika."

I o tym też opowiadam :)

Polecam się :)

Tak jak wspominałem w filmie. Ten system służy do wysyłania kodów recept do pacjentów. Wciągamy xlsa, lądujemy go do bazy i leci wysyłka z Croma. Równie dobrze można sobie zbudować biznes czyli system wysyłki SMS na zlecenie klientów i kasujesz od smsa.

W sumie dałoby się nawet wpiąć w mikrotika np 10 modemów gsm i wysyłać z każdej karty losowo by nie blokował operator. Trzeba tylko pamiętać, że mikrotik wspiera tylko określone modele modemów gsm.

Przez butelkę pet i wpychałem patykiem. Bałem się użyć kotwy ponieważ strop był wielowarstwowy i po prostu nie miałbym gwarancji, że wszystko się sklei. Jak wepchałem wiadro betonu to te wszystkie puste przestrzenie wypełniło. Ogólnie kiedyś, jak nie było jeszcze kotwy to wszystko kleiło się właśnie na klej do płytek (nawet w górach czy jaskiniach)

Nie. Weźmy np sytuację gdzie brakuje tylko czynnika a nie oleju. Musi być oddzielnie. Ogólnie, nabijanie oleju robi się razem z czynnikiem ale nie oznacza to, że nabicie czynnika jest równoważne z nabiciem oleju.

No ale jak to sprawdzić? Przecież stary czynnik ściągają i dobijają nowy plus to co ubyło.

To zależy, jak Ci robią takim zaawansowanym automatem, który odsysa czynnik z olejem, waży olej, wbijasz markę pojazdu i napełnia od nowa to tak. Niestety nie wszyscy tak robią i jak widać, w moim przypadku, skończyło się zatarciem. Całe szczęście, że używek jest pełno i wydałem tylko 200pln na kompresor. Nie czyściłem układu bo to mój stary trup, najwyżej pompa straci szczelność :) Oczywiście robię mu dożywocie więc nie sprzedam go komuś w tym stanie.

@@bobbushcraft5713 aż zwrócę uwagę, bo przedemna babcie klimy tylko najpierw cewke trzeba wymienić. Ale z tego co widzę to każdy ma już takie urzadzenie jak mała lodówka. Tylko czy każde waży ściągnięty olej to wątpię teraz.

To właśnie jest kurzawka, bardzo drobny, zbity piasek/glina/iły. Taki pył w wodzie :) Jak skończyły CI się kamienie to możesz to wyciągnąć tak jak ja to zrobiłem na innym filmie, ruską pompą. U mnie przebijałem się przez 4 metry czegoś takiego. Nadal piasek jest tak drobny, że przechodzi przez filtr studzienny ale już można czerpać wodę. Raz na sezon muszę wyciągnąć 2 wiadra piasku i dalej działa. Dokończyłem to co pokazuje na tym filmie i wyciągam wiadro piachu w pół godziny beż żadnego szarpania. Co do świdra, wszystko super tylko co będzie jak będziesz na 8 metrach.. wiesz ile to wyciągania? U mnie rura wchodzi 3cm na każde wiadro piachu. Przelicz to na ilość tych świdrów :) Dodatkowo, jak będziesz miał nad świdrem np 2m wody to nie wiem czy ta woda nie zmyje CI piachu ze świdra przy wyciąganiu. Wszystko jest proste dopuki nie ma wody w studni :)

Dziękuję za odpowiedź dam znać jak dostanę świder jak pisałem woda jest tylko mało pożyczonym dało się wiercić tylko bez rury twardy pokład ilu i piasku i do tego woda wodę wypompuje bo po malu się uzupełnia i będę wiercił świdrem w rurze świdrem z końcówką skrzydełkowa skrzydełka przy wkładaniu są złożone a po zetknięciu z gruntem rozszerzają się podbierając grunt pod rurą i pozwalając rurze się obniżać takie są założenia do wyciągania świdra żeby było lżej zrobię bloczek na dużym kole od motoru a jak zacznę robić się okaże

no

Sa takie, ktore sie mieszcza. Mają okolo 97mm

@@bobbushcraft5713 tak ale ty rur chyba nie nitujesz? dzisiaj oglądałem w sklepie taką pompę to mieści się na styk a u mnie nity trochę wystają

Nituje, moja pompa przechodzi przez te nity. Zaraz ją zmierzę suwmiarką.

Moja ma dokładnie 97mm i przechodzi przez nity.

Tak, w zasadzei to do środka leję z kranu. Chodzi o to żeby poziom w studni nie spadał bo wtedy kurzawka dostaje się przez filtr studzienny a nie jest wybierana z dna studni.

Ja u siebie leje wodę jak na filmie pompa wyciąga kurzawę a rura nie siada ...pojęcia nie mam

Zwykła ruska pompa ale najmniejsza by weszła w rurę 110. Na allero są wymiary, bez problemu można znaleźć.