Utwor sztos, lubie do niego wracac. Zastanawiam sie jak ogromny bylbym hype, gdyby ten kawalek ukazal sie w dzisiejszych czasach. Pewnie zmiotl by cala ta dziejsza scene hh.
Dzisiaj nic nie ma już przekazu. Nic nie ma wpływu. Wszystko się rozmemłało i pomieszało. Wydawało by się, że to wtedy upadłymi były wartości i panowała ogólna dewastacja ludzkiej świadomości. Jednak to teraz wszystko się rozpada i ludzie pogrążają się w patologiach Mimo dobrobytu tracą grunt pod nogami i sens. Zawracają do kolektywnego, bolszewickiego bajzlu.
To moje skromne zdanie, ale to najbardziej prawdziwy album, mocny brutalny tematycznie, który cały czas jest aktualny. Pod względem aranżacji mixu, scratchu, gości i przede wszystkim tekstów do tego polot i nagrań tworzy uniwersalny rozpierdol. Ta płyta jest wieczna. AVE Evenement