Masz Malgosiu racje. Jestes wspaniala ,pracowita kobieta, madra. Nie jak inna kobieta udajaca rolniczke. Zakupki, kawusia. Szkoda slow. Powodzenia Pani Malgosiu. Bardzo Pania lubie ogladac.
Nie moge sobie wyobrazić jzk by to było gdyby moja mama ugotowala taki obiad mojemu tacie 20 lat temu ,a co by tesciwa powiedziała,a sasiedzi .Podkreslam ,ze byl to wyjątkowo spikojny czowiek . Wtedy gotowalo się zupę i drugie i to zawsze świeże,w kazdy dzień inny obiad . Teraz kobiety podgrzeją i podają.
Tak to jest naprawdę bardzo ciężka praca z krowami to świątek, piatek i niedziela ,ogromny szacunek dla młodych ludzi co chcą to robić (coś wiem na ten temat,bo onad 30 lat w tym siedzimy z mężem, zero wczasów i wycieczek ).Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo dobrego.
Pozdrawienia dla pani Małgosiu i całej pani rodzinki.Praca rolnika jest ciężka wiem coś o tym bo pochodze ze wsi choć z małego gospodarstwa.Szanuje rolników i podziwiam bo dziś do tej pracy doszła jeszcze praca biurowa.Ale bez rolnika inne zawody by nie istniały bo każdy musi jeść a z nieba nie spada pozywienie.