1992Saper Sprawdziłem i wiem, że profanacja to CELOWE i świadome znieważenie a nie wykonanie hymnu w swojej własnej interpretacji. Kazik śpiewa poprawnie i w swoim stylu wiec o profanacji nie ma tu mowy. Nie ośmiesza a tylko na swój sposób wyraża swoje patriotyczne uczucia. Swoją droga jak Jimmy Hendrix wykonywał swoją interpretacje hymnu USA to wszyscy sie tym zachwycili a wykonanie stało sie historia rocka. W Polsce za to smutnym i sfrustrowanym ludziom przeszkadza dosłownie wszystko i za wszystko sie obrażają. Wiecznie do wszystkich z ryjem, nigdy z wdzięcznością, nigdy sie nie uśmiechając, zawsze życząc innym by mieli jeszcze gorzej. W to wszystko i ty sie wpisujesz idealnie, upajając sie groźbą więzienia dla kogoś kto ośmielił sie być zwyczajnie szczęśliwy z powodu bycia Polakiem.
Kawał dobrej roboty. Komentarze w stylu: "w oryginale nie było chromów" itp. to zwykła zawiść. Myślę, że wiesz jak było w oryginale, ale to jest Twoja fumka i Twój projekt. Mi osobiście się bardzo podoba:)
Straszne to jest to, że ty się swojego kraju wstydzisz. Bo jak nazwać inaczej to, że wg Ciebie to, że komuś chce się śpiewać słowa polskiego hymnu i odczuwać z tego powodu radość - że to uznajesz za coś strasznego ?
Amerykanie śpiewają swój hymn na 1001 sposobów i to jest patriotyzm i wyrażanie dumy z tego kim się jest. Polak śpiewa swój hymn tak jak akurat zechciał bo tak mu się podoba i to jest profanacja i kpina. Ot i logika polskiego, zqakompleksionego luda.
@@PaulieTheDude Co kraj to obyczaj. W Polsce hymn śpiewa się w postawie zasadniczej. Nie wszystko co robią w Ameryce, wypada robić u nas, nowoczesny Polaku
@@PolskaBialoCzerwony - A skąd wiesz czy Kazik nie śpiewał swojej wersji hymnu w postawie zasadniczej ? A jeśli śpiewał to co wtedy ? Czy należy mu się "ostre pałowanie" za to, że ośmielił się zaśpiewać w swojej interpretacji ? Moim zdaniem interpretacja hymnu też może czemuś służyć, coś przekazywać, zwracać uwagę na jakiś problem ? Co innego celowe zniekształcenie, parodia, która ma za zadanie wyśmiać hymn i związaną z nią narodową tradycję a co innego re-interpretacja na użytek artystycznej wypowiedzi. Moim zdaniem skrajne postawy są złe, szkodliwe i prowadzą do powstawania też skrajnych społecznie zjawisk, które w samej swojej naturze są złe. Najlepszy zawsze jest balans i zdrowy rozsądek i na to głównie chciałem Tobie i koledze saperowi zwrócić uwagę.
Opracowałeś się i efekt jest naprawdę super ale.... Ja osobiście na pewno bym go nie malował i zostawił oryginalny lakier i szparunki, nie polerował bym silnika, a tym bardziej nie kładł bym chromu tam gdzie go nie było. Przywrócił bym do pełnej sprawności technicznej i bym cieszył się oryginalną "fumą". Przepraszam ale to taka moja opinia.
A dla niektórych liczy się tylko żeby ponarzekać. Inny kolega zrobił WFM-kę w zupełnie odjazdowym błękicie, błyszczącym jak ta lala(bardzo ładny projekt) i tam koledze się podobało, że błyszczy i że taki kolor. Tutaj już się nie podoba.
Piękny wynik na tę zime zapraszam do mnie na renowacjie Ogarka 200, wszystkie potrzebne części są, będe go robić na stacyjke z kluczykami, lampą z charta i migaczami z akumulatora, wzystko mam prawie nówka nie bede liczyc ramy, płotników i baku na paliwko, silnika tez nie dotyczy, ogółem dokończenie i Tuning. Ciekawe jak będzie chodzić na tłumiku z charta. Pozdro dla młodych motorowerzystów i motocyklistów na śląsku. :D
Piękny efekt, gratulacje :) Mam tylko pytanie: felgi są oryginalne od tego motocykla? Mam taką z przodu w moim Komarze 2350, aktualnie jest remontowany, i zastanawiam się która felga jest oryginalna :(
WFM ładnie pomalowana, po za tym stopki tylne pasażera nieoryginalne, ponieważ oryginalne były bez gum, koła były malowane "srebrzanką" tutaj "chrom", następnie siedzenie też nieoryginalne, boczki bez napisu "M-06" , amorki tez "srebrzanka" lusterko tak samo. Zrobiona jest fajnie ale oryginał 100% to nie jest :( .
Te dodatkowe chromowanie piast ,zębatki i chyba obręczy o ile nie kupione nowe, to niepotrzebne koszty, to samo polerowanie elementów które nigdy tak nie błyszczały.Poprawianie fabryki ma miejsce wtedy jak ten motorek miałby codziennie jezdzić ,lepiej było mu zrobić bezstykowy układ zapłonowy ,którego nie widać a problemy z iskrą przejdą do historii.Według mnie to wystarczyło mu zrobić gruntowne czyszczenie bo całkiem fajny lakier miał przed tym malowaniem,remont silnika i skompletowanie go do stanu oryginalności.Mam taką samą WFM-kę z tego samego roku na 95% oryginalna.Gratuluje remontu ,duzo pracy włożył wykonawca.POZDRAWIAM!
bardzo dobra robota i swietnie Ci to wyszlo. Janosik przecież to jest oryginalna glowica. zastanawia mnie tylko ten filtr powietrza, chyba wsk m06 miała filtr talerzowy a nie wfm, lecz mogę się mylic pozdo