To myśmy się prawie mineli. My byliśmy na Green Velo od Białegostoku do Elbląga od 01.06. do 06.06. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-fgNICTcQEZI.htmlsi=N3eh_6TGNRHpFM8f
Ooo, ciekawe :) Jest to chyba najpopularniejszy szlak w Polsce, więc sporo ciekawych osób można na nim spotkać. Może kiedyś się spotkamy przypadkiem :)
Heja! Ciekawie Było sobie odświeżyć odcinek który pokonywaliśmy w 2022. Nocowaliśmy w tej samej kwaterze w Jeleniewie 🙂. Przyjemna relacja, dzięki i pozdrawiam 👋
A jak porownasz Ultra Niespodziankę do Północ - Południe? Trudnosc, satysfakcja , przygoda, bezpieczeństwo? Jechałem Niespodziankę, polecasz MPP na przyszly rok?
To są dwie kompletnie różne imprezy. Ultra Niespodzianka to rajd bardziej przygodowy, warunki na drodze, przygoda, ciekawe przeloty, single tracki, tego było tam pełno. MPP to taki długodystansowy wyścig kolarski. Tutaj też są piękne widoki i miejsca, jednak z tyłu głowy cały czas jest limit czasu i trzeba mocno naciskać. Ja osobiście wolę przygodę jaką oferują bezdroża i Niespodzianka bardziej mi się podobała. Jeśli lubisz szosę i szybką jazdę w grupie to MPP będzie świetne, jeśli wolisz przygodę i lubisz nieprzewidywalność to zdecydowanie Niespodzianka jak i inne imprezy od PoKoP
Z PoKoPu jechałem 2x Pomorską 500, 2x Wschód, Niespodziankę, Wisłę 1200 i Wisełkę 500, 2x Czarne Serce i tak myślę czy nie będzie nudy na MPP 😱. Całość po asfalcie? Opona 25mm będzie optymalna?
Ja się w zasadzie mało nudziłem, bo jechałem w fajnej grupie praktycznie cały czas. Oponę miałem 30mm bo jechałem na gravelu a to najwęższe co mi wejdzie na obręcz. 25mm też będzie ok. Całość asfaltem, ale był odcinek ok 100km ze słabym asfaltem i tyłek trochę odczuł :)
Dzięki wielkie! Mam koszyki boczne, więc bidon 610ml się dobrze wyciąga. Większy się już niestety nie mieści. Ogólnie z toreb JackPack jestem mega zadowolony. Sprawdzają się za kazdym razem.
Bardzo fajna relacja. Gratulacje świetnego wyniku! Kurcze... jak się ogląda to te kilometry lecą szybko, ale jak się jedzie samemu to dłużą się niemiłosiernie.
Wszyscy wspominają te Pachulszczyzne na mecie ale jednak sporo elementu przypadkowości (czyt. przypadkowej awarii lub kontuzji) wprowadza i może trochę wypaczyć wynik dla tych, którzy walczą o wysokie lokaty...niby warunki takie same dla wszystkich ale jednak Ci pierwsi często torują przejazd przez takie szalone odcinki. No ale jak się wszyscy godzą na to to chyba jest OK - musi być OK :) Fajna przygoda. Gratulacje!
Dzięki :) My byliśmy gotowi na Pachulszczyznę i ani razu nie przeklinaliśmy organizatora, nawet w krzakach za Stalową Wolą. Ale trasa pięknie poprowadzona. Aż szkoda, że (najprawdopodobniej) nie zostanie użyta w całości ponownie.
Tak, zawsze robię rozpiskę analogową. Pomaga w organizowaniu noclegów i jakoś tak łatwiej się jedzie jak wiem za ile km jest kolejny sklep/stacja. Nie trzeba się zatrzymywać w każdym sklepie w obawie, że dalej nic nie będzie :)
25:05 Było jeszcze śmieszniej będąc tam samemu, w nocy, zaraz po deszczu - musiałem wziąć rower, dosłownie, na barki, żeby móc chwycić się tych odstających konarów.
Brawo 👏 w tamtym roku zmierzyłam się z Golden Mountain Trail i pamiętam że najbardziej wymagające było właśnie podejście na Czernice chociaż na trasie było mniej błota 😅 fajny film, pozdrawiam 🙂