Witaj na oficjalnym kanale Flagman Polska, gdzie znajdziesz wszystko, co chcesz wiedzieć o wędkarstwie! Na naszym kanale będziemy pokazywali Ci różne techniki, sprzęty, przynęty i miejsca, gdzie można uprawiać wędkarstwo. Będziemy również dzielili się z Tobą naszymi doświadczeniami, poradami i ciekawostkami związanymi z tym hobby. Jeśli lubisz wędkarstwo, zapraszam Cię do subskrybowania naszego kanału i oglądania naszych filmów.
Ponadto dowiesz się: • Jakie nowe wyzwania i triki pojawiają się w wędkarstwie. • Wszystko o feederze. • Wszystko o spinningu. • Metodach łowienia karpia na 100%. • Wszystko o łowieniu na spławik.
Jeśli pasjonujesz się wędkarstwem, ten kanał to absolutny "must-have" na Twojej liście subskrypcji.
Subskrybuj również nasze pozostałe media społecznościowe:
Witam. Przedstawiciel Flagmana a takie głupoty opowiada. Wałeczek Worm Shaft to nie jest przekładnia ślimakowa! Poza tym, te kołowrotki to nic innego jak Preston Extremity albo Cresta Solith 5500. Pozdrawiam.
Preston i Cresta nie są jedynymi, którzy produkują swoje kołowrotki na tej samej fabryce, czemy Pan nie podał więcej marek!?)) I co jest nie tak z tym ślimakem?
@@MooseFromBelarus oj, podałem przykłady pierwsze z "brzegu". Z tą przekładnią ślimakową jest tak, że jest niewiele kołowrotków ma takową. Kiedyś sporo ich miał Cormoran w ofercie. Najprościej rozpoznać to po osadzeniu korbki względem osi szpuli/rotora. Przy zwykłej przekładni (bodajże hipoidalnej) oś korbki jest prawie w osi szpuli/rotora. Przy przekładni ślimakowej oś korbki jest wyraźnie wyżej. Tak, czy inaczej kołowrotki z wałeczkiem Worm Shaft mają spowolnioną oscylację szpuli i tym samym świetnie nawijają żyłkę/plecionkę co przy łowieniu dystansowym ma duże znaczenie. Pozdrawiam.
Życie w Kanale Gliwickim zaczęło się odradzać, ale zaraz po zakończeniu nagrań ponownie pojawiły się problemy z jakością wody i jeden odcinek kanału został zamknięty. Mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze z mieszkańcami kanału.
witam jakie jest twoje zdanie odnosnie przekazywania brań na szytówke przy stosowaniu feeder gumy czy sygnalizacja brania na szytówce nie jest trroche tłumiona ,gaszona przez gume ?
Musimy najpierw ustalić, co widzimy na szytówke, czy to branie, czy może ryba już się zacięła i odpływa!?! Po nakręceniu wielu podwodnych filmów mogę śmiało powiedzieć, że 90% tego, co widzimy na szytówke to nie jest branie, ale ucieczka ryby z pynkty i w tym przypadku guma pomaga docięc ryby. Ale nadal z gumą widzimy troche mniej...
100% nie będzie. Jeśli używać plecionki będziesz widział nawet jeśli będzie drobnica 10g na haczyky. Jeśli używać żyłki to mogę być tak z tego ze żyłka ciągnie się. Wszystko jedno nie dotyczy feedergumy.
Plecionka też inaczej tonie niż żyłka, więc trzeba zwrócić szczególną uwagę na ułożenie zestawu po zatopieniu i napięcie. Ja takiego tłumienia nigdy nie obserwowałem. Feerguma (jest ich kilka typów) ma taką siłę rozciągu, że dopiero zryw ryby przy holu ją rozciąga.
@@MooseFromBelarus Tez mi sie wydaje ze tak jak piszesz w wiekszosci bran dochodzi do samozaciecia i takie ostre brania na szczytowce to juz ucieczka ryby. Ale chodzi mi oto jezeli ryba proboje przynete i jeszcze sie nie zacieła to takie branie moze byc tłumione przez gume
@@Wojciech_Zielinski Zgadzam sie plecionka inaczej tonie ale przy dobrym napieciu zestawu brania przekazuje zdecydowanie lepiej od zylki no i tutaj mozesz miec racje ze guma przy lekkim pobieraniu przynety nie bedzie sie rozciągała dopiero zacznie rozciagac sie jak na haczyku bedzie ciezar w postaci zacietej ryby
o to chodzi że jak łowisz na feeder to chcesz łowić w jednym miejscu gdzie nęcisz i pokazał że pomimo doświadczenia rozrzut trochę jest, nie da się perfekcyjnie rzucać wiadomo.
@@MooseFromBelarus no nie chciałem się rozpisywać, ale kto chce to trochę tej wyobraźni ma i użyje a tak to nawet mu podstawić pod nos i nie zrozumie bo nie chce
Nie wszystkie, angielskich marek jest znacznie więcej, a wszystkie nowe słowa są angielskie, więc "niebezpieczeństwo" wkrada się z zupełnie innej strony!)) Albo możemy porozmawiać o chińskich towarach.. .
