co ten typ tam wogole robi po 2 min czyta teksty z tel, jestem pewien ze sa lepsi czekajacy na szanse, a tego zjeba bym pewnie zjadl na free,. ciekawe czy sokol pamieta bbq czestochowa u ksiedza .
Ale to był koncert, dla tych co nie byli niech żałują. Cały torwar zapełniony, każdy zajarany jak dziecko. Na chwile przed covidem i w czasach normalności. Piona 🤜🤛
za nim wjechal nZWYKLY CHOPASZEK Z RADOMIA! TO JUZ SIE BALI I KLNELI....ahh jaka ta warszawa jest tania nie Tanya haahaahaaaah warszawskje banaNOFCE I PAFCIA Z URSYNOWA AHHAHAHHAHA
O ile pierwszej części anonimów (jak dla mnie!) nie znam, nie odtwarzam, bo po przesłuchaniu i ogarnięciu ich postaci nic do mnie nie przemówiło na ich korzyść, tak stara gwardia też trochę zawiodła. O ile caly utwór "gorzka woda" w wykonaniu legend rapu w Polsce jest super tak ten koncert w ich wykonaniu pozostawia wiele do życzenia... W sensie że Paluch nie ogarnął tekstu? Może ok po tych emocjach i wtf co odwalil Osa, uszanujmy. Keke? Wszedł jak do siebie, przytomny mężczyzna w pracy. Wie po co tam jest i co ma robić. Wie że nie jest na imieninach u cioci Loci. Sokół? O ile kocham jego głos (i chyba też jego?) tak tu nie siadlo mu nic. Ani głos, ani tekst, ani ruch... Szkoda bo jest zacny przed uzywkami! Ten Typ Mes? Profesjonalnie, zacnie, zajebiscie!!!!!! Pezet na koniec coś tam stara się ratować (rozumiem, nie jego wina!) także nie wiadomo jaką dać ocenę temu wydarzeniu... Intensywnie mieszane odczucia. Pozdrawiam.