Dzień dobry, bardzo dziękujemy za dobre i wręcz kultowe pytanie :) Wszystko zależy od jakości. Generalnie prawidłowy proces zakłada P320 i P400. Kalibracja przy tym założeniu jest po prostu dokładniejsza. Zdarza się jednak, że część klientów nie stosuje P320 i od razu zaczyna od P400. Wówczas paradoksalnie nie zyskujemy na dokładności, a sam proces szlifowania będzie trwał dłużej niż rozpoczęcie szlifowania od P320 i kończenie P400. P320 szybciej i dokładniej wyrówna po czym P400 usunie grubszą rysę. Sumarycznie powinno być szybciej, taniej i co najważniejsze, dokładniej. Tyle w teorii, a w praktyce: po prostu spora część wykonujących ten proces, nie lubi używać dwóch granulacji. Pozdrawiamy serdecznie, ICA Polska team.
Świetny pomysł lecz na moje zbyt ogólnikowy. Dużo osób zajmujących się inie ma pojęcia o wadzę, kubkach Forda i grzebieniach. Moim zdanie powinno się wytłumaczyć na podstawie konkretnego przykładu. Jeżeli rozrabiamy np. 9003 LP połysk Na bazie 155 i użyjemy utw 153 + 1010
