Pamiętam ten dzień. Dostałem info o Waszym utknieciu wracając z trekingu pod Shkara. Problemem ze śmigłem był i nie tylko burza ale też niedokładna Wasza lokalizacja. Super, że cali wróciliście. Moja gospodyni Madona pracujaca w szpitalu poinformowała mnie gdy tylko dotarliście. Pozdrawiam serdecznie.
Znikome ilości śniegu w okolicy przełęczy, więc trzeba szukać wody po drodze niżej. Na czapie lodowca idealne warunki pod raki - twardo, wszystko zabetonowane.
Ja mam całoroczne Alpenverein, a koleżanka wzięła przed wyjazdem w PZU i może dlatego weryfikacja trwała tak długo 🤔 Trzeba też wziąć pod uwagę że to rejon Kaukazu gdzie nie tak łatwo zorganizować akcję ratunkową.
Cześć! Też we wrześniu byłem w Mestii. Gdy po raz pierwszy zobaczyłem Ushbe od razu się zakochałem. Wspaniała góra! Też kiedyś zaatakuje. Powodzenia w następnych wyprawach. Pozdrawiam!
Podjedziesz Duktem nad Spławami, potem pchanie na grzbiet do Kuncicky Hrbet (sedlo) i grzbietem trochę prowadzenia bo wąsko i korzenie (mapka na końcu filmu)
14 godzin orania na lodowcu, nocleg na półce skalnej razem z Szymonem przywiązani do skał, dwa razy na obie nogi zaliczona ukryta szczelina - zatrzymał mnie plecak (ciężar robi swoje).
