Tez belowalem kukurydze ale w całości kosilem kosiarka dyskową i zbierałem z przekosa. Udała się bardzo dobrze bele po zakiszeniu nie były ani grama zepsute. Waga po otwarciu była ponad 900 kg . A po zrobieniu napewno ponad tonę. Pozdrawiam
Moze i wygodniej przy karmieniu, ale tam gdzie qq wyleciala zostalo powietrze... nie będzie się psuć? Tez chciałbym spróbować lecz nie mam prasy od razu z owijarka i jakbym chciał turem z prasy przewieźć na owijarke pewnie wszystko trafiloby..
Kukurydza w belach dobra sprawa jak ktoś hoduje z 20 sztuk bydła i nietrzeba rozkrywać i nakrywać pryzmy zwalać ziemi a to sniegu napada zamarznie a tu pojechał przywiuzł bele niby koszty ale wygoda cały rok.A co do psucia się kuku w pryzmie jak się bierze wolno z raz na tydzień to się psuję jak sku... nawet zimą.
Dlatego nie bierze się raz na tydzień, ale codziennie. Nawet jeśli dajesz taczkę dziennie, to wybieracz taczkę dziennie, a nie 7 taczek na raz i przez cały tydzień nie ruszasz pryzmy.
Ja wybieram raz na tydzień traktorem turem z krokodylem i w skrzynie paszową taką ala silos paszowy i podjeżdzam pod spód taczką otwieram szyber i koku zsuwa się do taczki jak się zawiesi to kijem dziubne i spoko.Psuje się jednak ale trzy razy dzienie za studołe a tam pizdzi jak w kieleckim i tak co dzienie jesień i zimę, wiosnę.Koku dobra ale roboty przy niej dużo.