Podróże z Herodotem kapuścińskiego czytałem, jeszcze w gimnazjum. Albo podstawówce, dawno temu.

Tak, Hannibal jest w planie. Był nawet ostatnio dość wysoko w ankiecie patronów.

@@mrocznewieki Supcio ☺️

Nie przesadzajmy

@@mrocznewieki Nie Auguść ze skromnością 😉

???

Judea nie wchodziła w skład Syrii. Rzymianie anektowali ją dopiero po śmierci synów Heroda. I wtedy zrobili cenzus aby policzyć owieczki do strzyżenia.

@@mrocznewieki jestem tego świadom, że Judea została połączona z Syrią i przemianowana na Palestynę pod rządami prokuratora po 70 roku i zburzeniu Jerozolimy, kiedy też było już po upadku tetrarchii... mówię tylko o wojnie z Homonadensami... uważam, że w tym czasie Syria musiała mieć więcej, niż jednego zarządcę, co najmniej dwóch legatów, a być może nawet więcej... obstawiam, że Kwiryniusz był jednym z nich (tym bardziej, że we wcześniejszej przeszłości pełnił funkcję dowódcy wojskowego, między innymi na Krecie i Cyprze, ale za triumwiratu zdobywał swoje szlify)... myślę, że chciał ambitnie wykorzystać przerwę w ciągłości namiestników pomiędzy Sencjusz Saturnius (od 9 do 6 rok p.n.e.), a Publiusz Warus ( od 6 do 3 roku p.n.e.) i podczas dokonującej się zmiany mógł ambitnie na święto namiotów roku 6 p.n.e. pokusić się o podjęcie próby przeprowadzenia spisu ludności... tym bardziej, że Herod Wielki, Antypas i Antypater byli wyjątkowo nielubiani przez cesarzy Oktawiana oraz Tyberiusza... myślę, że starał się wykorzystać dogodny moment, kiedy mógł pełnić funkcje namiestnicze, niejako w zastępstwie, na chwilowo wakującym stanowisku... historia zna niejeden przypadek działających w ten sposób i wyrywających się do działania urzędników i dowódców wojskowych... tym bardziej, kiedy winę za wszystko mogli swobodnie zrzucać na nielubianego Heroda Wielkiego... po prostu traktuję Biblię, jako nieomylne źródło historyczne dlatego zastanawiam się nad tym, jak to mogło być... zresztą Pismo Święte wspomina o tym, iż był to pierwszy spis ludności zarządzony przez Kwiryniusza... PIERWSZY... to znaczy, że musiał być też ten drugi... czyli pierwszy był więc nieudany?... a drugi udany... na to wychodzi... to znaczy, że ten z 6 roku, ale tym razem naszej ery, był drugim, skoro wyszedł i po nim trzeciego, robionego przez Publusza Sulpicjusza Kwiryniusza już nie było... idąc tym tokiem rozumowania, jeśli pierwszy się nie udał, choć chytrze próbowano go przeprowadzić w święto namiotów, kiedy to jest ku temu bardzo dogodny moment, ponieważ judejczycy wtedy musieli się zjeżdżać do miast rodzinnych oraz do Jerozolimy, to znaczy, że zaciskająca pasek władza rzymska również i w ten sposób musiała doprowadzić do tak zwanej Wojny Warusa w 4 roku p.n.e. po śmierci Heroda WIelkiego, którego w Judei uważano za rzymskiego psa... podkreślę, że myślę tak ponieważ odbieram Pismo Święte, jako całkowicie pewne źródło historyczne, a nie wszyscy zgadzają się z takim podejściem do sprawy... tak czy inaczej 6 rok p.n.e. w okolicach święta namiotów (26 września do 4 października)... wystąpiło również na wschodzie szczególne zjawisko astronomiczne, jakim była koniunkcja Marsa, Jowisza i Saturna... widoczne i zanotowane w kronikach chińskich... co odbieram osobiście, jako jeden z tych zapowiadanych znaków proroczych mających stanowić czas narodzenia się Mesjasza... ale to na marginesie... uważam również, że Flawiusz ze względu na swe korzenie mógł celowo nie pisać wszystkiego lub pominąć pewne istotne szczegóły...

„po prostu traktuję Biblię, jako nieomylne źródło historyczne”. I w tym tkwi problem…

@@mrocznewieki hej, ale to nie jest mój problem, tylko twój... to dlatego usunięto cały post, zawierający uczciwie przedstawione myśli???... każdy niech sam rozsądzi i oceni własnym rozumem...

@@michabierzynski4114 Traktowanie przez Ciebie Biblii jako "nieomylnego źródła historycznego" nie jest moim problemem. To jak traktowanie "Iliady" jako najprawdziwszą prawdę, co oczywiście wymaga dopasowywania argumentów i danych pod tę jedną tezę, którą jest nie chęć dotarcia do prawdy ale chęć potwierdzenia wiary w jakiś zbiór pism sporządzonych dwa tysiące lat temu. Często nie wiadomo przez kogo. Nie ma to nic wspólnego z historią ani nauką. A "problem który nie jest nasz, nie jest nasz"... I nie usunąłem żadnego postu, zresztą po co miałbym to robić skoro zachowałem odpowiedź na niego. W mojej aplikacji RU-vid Studio normalnie ciągle widzę ten post. W RU-vid też go widzę. Wystarczy odświeżyć, albo sprawdzić ustawienia wyświetlania komentarzy. Koniec płaczów. Tyle z mojej strony.

Oj tak, Hypatia to byłaby dramatyczna historia.

To i tak bardzo hojnie Panie Profesorze.

Dyskusja z turbolechitami jest tak samo perspektywiczna jak próba nauczenia świni śpiewu. Z nauki nic nie przychodzi a i świnia poirytowana.

Objęcie tronu to skrót myślowy, tak jak i sama idea „cesarstwa”. W teorii tronu nie było, w praktyce jak najbardziej.

sjp.pl/destynacja na naukę języka ojczystego w jego obecnej formie nigdy za późno XD 🤣

​@@mrocznewieki 😂 i co to niby udowadnia? To wyjaśnienie słowa z języka angielskiego? Ze niby już jest polskie? Nawet jeśli weszło to do mowy potocznej to nadal jest to syf językowy dla gimbazy.

Słowo „syf” którego Jaśnie Pan raczył użyć jest z kolei zapożyczeniem z łaciny, od syfilisu i również nie jest słowem rdzennie polskim ani słowiańskim. Jakby tego było mało „syf” również jest określeniem potocznym. O słowie „gimbaza” nawet się nie wypowiadam, jest ono raczej dowodem bezsilnej frustracji :)

​@@mrocznewiekidzięki za wyjaśnienie, lecz drogi Panie, ja nie nagrywam na RU-vid.

Ale zasady językowe których wymagasz od innych Ciebie również obowiązują. Szczególnie że właśnie komentujesz na RU-vid. Publicznie ;)

Jest to wysoce prawdopodobne

@@mrocznewieki Dla mnie niezbyt. Po pierwsze imię jest tylko podobne i występowało wtedy. Po drugie za Klaudiusza to chyba za dużo chrześcijan w Rzymie nie było. Po trzecie z tekstu wynika raczej że Chrestos był wtedy obecny w Rzymie i podburzał. Nie jest to moja krytyka, robisz świetne filmy👍

www.epidemicsound.com/track/IPIzEPQbSH/

Właśnie komentujesz pod takim fragmentem. Tyberiusz - jeden z najbardziej pacyfistycznych princepsów, który nie prowadził wojen zaborczych. Dziękuję.

Machnąłem ten komentarz jeszcze przed projekcją. Faktycznie. Otaczał się Greckimi filozofami. Rzeczywiście nie dał się opętać manili wielkości, zapewne idealista zepchnięty do schematu w jakim musiał funkcjonować by przeżyć. Ciekawe czy zetknął się z gnozą.

Bardzo Ci dziękuję ☺️