Bo cfane Janusze podłączają odpływy wody na przykład z rynien czy z podjazdów do kanalizacji burzowej, bo co będzie sobie na swojej posesji lał na trawnik. A burzówka jest tylko do odpływu wody z terenów publicznych a nie prywatnych posesji. Problem się robi gdy jest na przykład oberwanie chmury i burzówki nie dają rady odbierać wody, także dzięki cfanym Januszom.
Uczciwie mówiąc to nie ma żadnych solidnych dowodów, że to była Ostroga, wręcz przeciwnie - źródła historyczne wskazują na rzekę Łódkę. Informacje o rzekomej Ostrodze pochodzą z monografii z 2009 roku i nie zostały w żaden sensowny sposób uargumentowane
Gówno mnie obchodzi ze z czytują wodę to jest utrudnianie ruchu za to powinien być mandat, to znaczy ze im jest wolno inni sie nie liczą tylko wodociągi to mogą także jeździć na rowerach ,lub iść pieszo
moje przygody z dzieciństwa : PRZEZ ulicę strykowską - od matejki - do spornej przebiegał kryty niski kanał a nasze dziecięce "podchody" polegały na tym, aby TEN kanał przejść od wlotu do wylotu WIECZOREM (po ciemku) .Woda chlupała pod stopami i odłamki gruzu (?) utrudniały stąpanie. Po deszczach - kanał był niemożliwy do przejścia. Wylot kanału był po zachodniej stronie ul.strykowskiej i dalej - do spornej -stoczanka "płynęła" odkrytym ciekiem poprzez ogrody działkowe aż do wlotu/wpływu - do rzeczki Łódki. Emocje były niesamowite! :-)
Po co zadymiaja kanaly? Dlaczego nie usuwaja te nieczystosci ktore bylo widac piasek zwir itp? Pytam z ciekawosci no i uchylam kapelusza przed osobami ktore robia tak pozyteczna robote
Super ze dajecie możliwośc zobaczenia pracy pracownikow zwik Łódź ktorej na codzien oko zwyklego kowalskiego nie zobaczy, bedzie wiecej filmikow z takich akcji pozdrawiam serdecznie zwik lodz :-)
Z żalem muszę stwierdzić, że nie wszyscy mieli szansę wziąć udział w konkursie. Miasto i ZWiK zaprosiły do tego jedynie posiadających konta na Facebooku.
Pozwolę się nie zgodzić. Cytat: "Na fanpejdżu Łodzi w zeszłym tygodniu pojawiły się 2 pytania konkursowe" - czyli aby mieć szanse na wzięcie udziału trzeba było albo śledzić profil aby otrzymać powiadomienie o ich publikacji, albo nie będąc zarejestrowanym użytkownikiem FB mieć szczęście aby wejść we właściwym momencie i wysłać odpowiedź. Jak słychać w materiale to drugie było raczej niewykonalne bez konta na portalu biorąc pod uwagę fakt jak szybko przychodziły odpowiedzi. Ergo - uprzywilejowani byli ci, którzy maja konto na FB...
Robię głośno, głośniej i okazuje się że w tym filmie brak dzwięku... Drugi mankament - mapa pokazuje jakieś rozlewisko na Łódce po północnej stronie Konstantynowskiej - to jakiś planowany staw?
Sama Łódzka Woda nie wystarczy. Mimo kontroli wciąż wielu kolarze jest na dopingu. Jak nie na dopingu farmakologicznym to na mechanicznym. Smutne, że obecnie, żeby wygrywać trzeba pić coś więcej niż tylko najlepszą łódzką wodę.