Krakus jest najstarszym studenckim zespołem folklorystycznym w Polsce. Został założony przez Wiesława Białowąsa przy Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie w 1949 roku. Zespół prezentuje oryginalny polski folklor ludowy, przetworzony i przystosowany artystycznie do wymogów sceny. Pieśni, tańce i obrzędy przedstawione w suitach: krakowskiej, śląskiej, rzeszowskiej, łowickiej, sądeckiej, lubelskiej, kieleckiej, żywieckiej i beskidzkiej, barwnie i żywo opisują urodę oraz rozmaitość tych regionów. Pokazują jednocześnie kunszt, autentyzm i piękno polskiego stroju ludowego.
Wstążki na ramieniu to raczej dawna inwencja twórcza przy przystrajaniu gorsetu , przy okazji większych okazji i świąt. Stroje były różne w zależności od wsi czy zamożności właścicielki. Choć nawet teraz ciężko gdziekolwiek spotkać w opisie strojów taki element o którym Pani pisze. W zespołach scenicznych w Polsce niespotykana.
@@hdghd5523 ja nie mam nic do tych młodych ludzi. Tak robią jak ktoś im każe. Dobrze w ogóle że chcą się tym zajmować, bo to jest ważne. Ale za poprzedniej komuny była polskość na każdym kroku. Z TV leciały utwory w wykonaniu Mazowsza, Śląsk itp. Artyści o dobrych głosach śpiewali w ojczystym języku. Klasa była. A tu? Obejrzałem jeszcze inne filmami tego zospołu i Ci młodzi mężczyźni pożal się boze. Niewiasty. To nie jest przypadek, takiego kierownika im dali, że szybko nam wszystkim tą narodowość obrzydzą. Z resztą już zastąpili jankesowym gównem.
chciałabym dodać coś do tego co pan napisał. z parasolkami szły dziewczyny z koszykami (chyba pan zauważył) tworzy to wszystko całość. te dziewczyny symbolizują krakowskie kwiaciarki. właśnie po to te parasolki :) było dużo prób z tymi właśnie parasolkami i nikt się do nich nie przyczepiał dlatego zostały. jak panu się nie podoba to niech pan nie ogląda :):):)
mizernia ta muzyka. Z większą pompą kochani trzeba było to zrobić. Mizernie i nudno. Za poprzedniej niedobrej komuny grali jak trzeba, a teraz wszystko robione jakby musiało umrzeć i zniechęcić nowe pokolenia do patriotyzmu