Nasze wędrówki, dłuższe i krótsze spacery. Wycieczki rowerowe głownie na terenie Beskidu Sądeckiego i Beskidu Niskiego. Zapraszamy do naszych krótkich relacji.
Bardzo lubimy nasze rowery, faktycznie są świetne. Przesiadłyśmy się z szos na gravele kilka lat temu, zanim te stały się tak popularne i modne. Pozdrawiamy🙂
Trasa bardzo fajna. Pięknie ją pokazałyście. Mam ochotę na przejazd ale może we wrześniu. Rozważam trasę Krynica-Zdrój - Leluchów - Nowy Sącz. Nocleg gdzieś po drodze.
Hejka dziewczyny! Bardzo malownicza trasa 🚴,no i te dwa wypasione słowackie kurczaki na sterydach co nie znały drogi do Piwnicznej 🐓🐓🤔. Mam pytanko, czy macie materiał z waszych tegorocznych wypraw, i czy będzie można obejrzeć je w najbliższym czasie? Serdecznie pozdrawiam!
Nasza ulubiona trasa w okolicy, kiedy tylko możemy, to tam pedałujemy. Za te "dziewczyny" serducho dajemy😁 W tym roku byłyśmy póki co w słowackich Fatrach i jest sporo ponagrywane, ale kiedy będzie czas to posklejać, to nie wiemy. Postaramy się sukcesywnie coś wrzucać. Dziękujemy za miły komentarz i pozdrawiamy ciepło😊
Czy ma Pani jakieś informacje na temat tej legendy? Jakiś artykuł? Co najmniej 10 lat temu słyszałem opowieść od mieszkanki Szczawnika o pochowanych w tamtym miejscu koniach, które zmarły podczas zarazy. Przechodziłem tamtędy z minimum 30 razy, ale nigdy nie kusiło mnie wejść na szczyt skałek, nie wiedziałem że znajduje się tam łańcuch, pozdrawiam!
My też przechodziłyśmy tamtędy niezliczoną ilość razy, a dopiero ostatnio znalazłyśmy czas i chęci, żeby się tam wspiąć. Łańcuchy też były dla nas zaskoczeniem. Informację o tym miejscu znalazłyśmy na stronie Tylickie Wzgórze ugrzegorza.pl/wycieczki-z-dziecmi-beskid-sadecki-bacowka-nad-wierchomla-czarna-mlaka/ ugrzegorza.pl/wycieczki-z-dziecmi-beskid-sadecki-bacowka-nad-wierchomla-czarna-mlaka/
Witam. Byłem na Sinych Wirach dwa razy, niestety nie udało mi się znaleźć słynnej Głowy Łosia , której za drugim razem usilnie szukałem 😉 Jak na złość nikogo nie było co by poratował podpowiedzią. Tyle wiem że jest na tym dalszym odcinku. Pozdrawiam serdecznie . Miło się ogląda Wasze filmy 🖐
Bardzo nas to cieszy, że miło się nasze produkcje ogląda😊 Też byłyśmy dwa razy w Sinych Wirach i mamy nawet zdjęcia z tym drzewem, ale nie wiedziałyśmy, że nazywa się Głową Łosia😁
Zamierzam tam być w ostatnich dniach sierpnia tego roku (2024). A gdzie jest pieczątka do podbicia w książeczce Korony Gór Polskich> W Chatie pod Rysami?
Nie jesteśmy niestety ekspertkami od Korony Gór Polski. Do udokumentowania wejścia na szczyt pewnie przydadzą się zdjęcia i być może pieczątka z najbliższego schroniska, jeśli takowej nie ma na szczycie. Nie mamy pojęcia, czy w Chacie pod Rysami mają pieczątkę.
Bardzo nas cieszy to lubienie filmików. Całego Beskidu Niskiego nie znamy jeszcze. W naszej okolicy warto na pewno zmierzyć się z Lackową, a dalej na wschód można połazić po Kozim Żebrze, Św. Górze Jawor, Rotundzie, albo wlecieć na Jaworze, gdzie jest wieża widokowa. Życzymy miłego pobytu beskidowego 😊
To były późne godziny popołudniowe, więc nawet nie liczyłyśmy na jakiś transport. Próbowałyśmy zatrzymywać auta na stopa, ale nikt nie był chętny nas podwieść. Po jakimś kilometrze czy dwóch marszu udało nam się zatrzymać prywatnego busika, który pusty już wracał do Ustrzyk i za niewielki grosik nas podrzucił.
O, nasze zaległe drożynki, z roku na rok przekładamy Polanę S. i Staw S. Ale to możemy nadrobić, w przeciwieństwie do obiadku z kozią brodą, bo tej jeszcze nie umiemy dobrze rozpoznawać :)
Oj, mało casu, kruca bomba, mało casu na jutubę. Wiosna wybuchła, więc jak się da, to po szlakach łazimy, działkę kosimy, kwiatki sadzimy. Za to dom ciągle w nieładzie... No wiecie, mieć albo być...
@@aiw128pl2My też się nieustannie boksujemy z czasem, natomiast od ponad pół roku nie ma dla nas sensu przy tych pogodach do chodzenia po szlakach niestety 😢
Proszę powiedzieć ile jeszcze było czasu czy przejścia kamieniami od schodów? Bo my z mężem ostatnio szlismy z mężem przez wąwóz Homle do góry od parkingu, ale nie zdążyli byśmy na obiadokolację i musieliśy wracać :[ bardzo to ubolewamy i ciekawi nas ile za schodami zostawilismy...czy to było dużo czy już sama końcówka? a mo ze mają Państwo nagranie od schodów w górę :] bo widziałam , że szły Panie tą droga schodami :]
Mimo najszczerszych chęci nie potrafimy odpowiedzieć na to pytanie. Trochę dlatego, że nie do końca je rozumiemy, ale też pewnie nie bardzo już pamiętamy wszystkie schody po drodze i jak daleko od których gdzie było. Pozdrawiamy 🙂
@@zbutairowerem My szliśmy od parkingu w Jaworkach do góry przez wąwóz...po drodze mijaliśmy mostki i doszliśmy do metalowych schodów , które pokonaliśmy...i na górze tych schodów musieliśmy wrócić. :[ za schodami były kamienie do góry i ciekawiło nas jak daleko było do końca? chyba wąwozu bo wszyscy szli chyba do jakies polany z ławeczkami czy skałkami na których było coś zapisane ale nie do odczytania...ciekawi nas ile nas ominęło czy mogliśmy tam jeszcze iść?
@@beatakozakiewicz9720 Z mapki Garmina odczytałam, że przejście całego Wąwozu Homole do Kamiennych Ksiąg zajęło nam ok. 22 minut, z robieniem zdjęć i filmowaniem, więc od schodów do polanki z tą formacją skalną pewnie szłyśmy nie dłużej niż kilka minutek.
@@zbutairowerem a tak na marginesie to mam na imię Bogdan,i zdecydowanie wolę Krynicę Górską od tej Morskiej..., serdecznie Was pozdrawiam i życzę zdobycia Wielu Szczytów!❤️❤️
@@zbutairowerem Ja z wujkiem bratem mojej mamy i jednocześnie moim ojcem chrzestnym.W 1990 po raz pierwszy.Orla Perć Granaty sierpień 2011 z wujkiem:))
@@aiw128pl2 Notatki trzeba robić chyba, żeby się nie pogubić. Aga nie robiła i już nie wie, chociaż z matmy podobno była niezła. Pozdrawiamy Was ciepło 😊
Chciałbym pewną nieścisłość zgłosić . W waszym Logo macie rowerzystkę i odciski nagich stóp. Więc kanał powinien nosić nazwę > Rowerem i boso . Trzeba będzie to poprawić . Jak mawiali niegdyś Niemcy > Ordnung muss sein! 🤠
Dzisiejsi Niemcy to naród ,który NIE wie ile jest płci . Moja babcia zaś była jeszcze Niemką z krwi i kości i to chyba po niej odziedziczyłem 🤠@@zbutairowerem
Dzień dobry , teraz już jest pora zimowa i mam pytanie, bo z tego co zauważam na filmach jesteście z okolic beskidu Niskiego i sądeckiego. Wiecie może na jaki stok się wybrać na narty dla początkujących? A co do filmu to wspaniałe tatry i znakomite ujęcia
Dzień dobry, tak Tatry zaiste są wspaniałe 😊 Co do stoków w naszej okolicy, możemy polecić Master Ski w Tyliczu, a niedroga i fajna baza na noclegi to Deja vu Pokoje gościnne, www.mochnaczka.com 😉
Ach! Moja ulubiona (Ani) droga na Małołączniak! Albowiem była to moja pierwsza wyprawa w Tatry i mój pierwszy szczyt! Choć Krzesanica musiała poczekać do innej wycieczki. Za to zejście Tomanową było dla mnie wybitnie bajkowe, więc przy dłuższym dniu warto...
Nasza już teraz też ulubiona, Aga już by znowu leciała. A w Tomanowej byłam ostatnio jakieś 36 lat temu, więc też bym sobie chętnie przypomniała kiedyś może 😊