Teraz się zastanawiam czy mój synek nie miał problemów z anemią. Miał małą mase urodzeniową, od maleńkości bardzo źle spał i jeszcze te niespokojne nogi...
O tak " bo sobie pozwolilas" " bo nauczyłaś" " a bo moje to ..." Nikt tak nie zrozumie rodzica hnb jak inny rodzic hnb. Z rodzicami nie hnb się rozmawia jak z slepym o kolorach 😑
Wiekie dzięki za informcje o wazopresynie itp. Budziłam go w nocy by zrobil siusiu w toalecie, ale i tak rano ma pełną pieluchę lub mokrą pościel, gdy próbowałam go oduczyc spania bez pieluchy. Nic nie pomogło, juz wiem dlaczego. Synek chce spać bez pieluchy, ale nie czuje potrzeby siusiu w trakcie snu. Ps. Odpieluchowanie w dzień w wieku ok 3 lat zajęło ok 2-3 dni.
Za 20-30 lat postaram się odezwać i dać znać co sądzę ;) moja pierwsza córka miała 1,5 roku jak porzuciła pampersy w dzień i w nocy (była w wielorazowkach) było bez wpadek i na luzie, druga około 2 lat, ale sporo wpadek, teraz jestem w trakcie rozpoczynania procesu z moim 2,5 latkiem któremu mało co przeszkadza 🤣 zobaczymy jak będzie z 4 dzieckiem oraz może kiedyś podsumuje jaki to miało na nich wypływ :) :) lol
Moje 4 dziecko karmiłam 25 miesięcy i planowałam karmić kolejny rok , a tu takie zaskoczenie . Moje dziecko na widok piersi powiedziało ble i poszło spać . I to był ostatni raz kiedy ja karmiłam .
Po długim karmieniu piersią mam też luz z rozszerzaniem diety. Nie licze ile ziemniaczków i łyżek zupy zjadło dziecko, patrzę tylko czy przybiera, wygląda zdrowo i czy jest wesołe. Wiadomo że jeśli jest rozdrażnione a od rana nic prawie nie zjadło to potrafię nacisnąć "jesteś głodny!". Ale największą drażliwość miałam karmiąc roczniaka podczas trwania ciąży. Syn miał fazę na kopanie, wiercenie, drapanie a ja miałam ochotę go odepchnąć :/ a przez cały rok miałam problemy z wyjściem samotnie z domu, bo dziecko było bardzo absorbujące i potrafiło się przyssać co pół godziny... o butelce nie było mowy. Pierwszy rok był dla mnie po prostu szalenie trudny. Dużo zrobiło ograniczanie karmień, konkretne godziny i tylko woda w nocy. Były płacze, ale z czasem było tylko lepiej.
Dziecko z zaparciami po biegunce, czy zgadzać się na kilkukrotne kąpiele, podczas których się wypróżniało. Podczas infekcji wirusowej kąpało się kilka razy dziennie bo to rozluźniło brzuch i działało przeciwbólowo. Czy zgadzać się na kąpiele czy nie i dążyć delikatnie do tego, żeby jednak usiadło na nocniku. Wg pediatry nie pozwalać na kąpiele, ponieważ dziecko nie będzie miało motywacji do wypróżniania się do nocnika.
Pani Magdaleno, dziękuję za ten film. Dziękuję za Pani odwagę w wypowiadaniu na głos niepopularnych opinii i jasny apel do właścicieli sieci drogerii Rossmann oraz marki Joni Teens. Sam jestem ojcem przedszkola. Ale sam również borykałem się, jeśli nie nadal, z akceptacją zapachów mojego ciała. Sam jestem ofiarą kreowania wizerunku mężczyzny zadbanego, który neguje wiele elementów fizjologicznych w wyglądzie czy zapachu męskiego ciała w tej szerokości geograficznej. Jeśli cokolwiek mamy promować, to podstawy higieny. Zdecydowane NIE dla takich działań, jak opisane w filmie!
Szukałam informacji o tych produktach.Niby nastolatką nie jestem i coś tam już wiem o życiu ale się zastanawiałam co to ma być mgiełka do okolic intymnych. Jak to działa ,po co, na co. Nie rozumiem, bo przez tyle lat tego nie było i nagle się pojawiło. A pojawiło się przez to że na grupach dla dziewczyn na Facebooku ciągle się martwią o zapach podczas miesiączki. Ale tak jak pani to powiedziała to nie jest wyczuwalny zapach dla innych pod warunkiem że jest dobra higiena i zdrowie.
Bardzo cieszę się, że poruszyłaś ten temat. Oburza mnie ten sposób komunikacji. Nie dość, że produkt nie jest konieczny, to jeszcze wzmacnia kompleksy, które w ogóle nie powinny się pojawiać, ponieważ dotyczą zupełnie naturalnych kwestii.
Dziękuję Ci za ten film. Cieszę się, że jest ktoś, kto trzyma rękę na pulsie. Jestem oburzona wymyślaniem produktów kosmetycznych żerujących na dzieciach.
Tyle sie mowi o zdrowiu psychicznym, ze nastolatki maja niska samoocenę no to dowalmy im jeszcze! Fascynujace jest to, że pomimo uplywu lat nadal chce sie kobiety zawstydzać ich fizjologią, czymś co jest naturalne i zupelnie normalne.
Totalnie się zgadzam z apelem! To okropne jak można w taki sposób manipulować nastolatkami, które to mają już wystarczający mętlik w głowie z powodu wszystkich zmian jakie je dotyczą. Podłe i chore!
nieczęsto komentuję, ale tu zasięgi są kluczowe! Dzięki za kawał dobrej roboty i bardzo klarowne wytłumaczenie, na ilu frontach jest to produkt (i koncept!) szkodliwy.
Ja tam popieram całym sercem. Oczywiście, że coś takiego nie powinno istnieć, a przede wszystkim nie jest zupełnie potrzebne, w szczególności młodzieży...
To samo robią koncerny farmaceutyczne wymyślając choroby produkują cudowne suple. Nie mówię o lekach! Chodzi mi np. o zespół niespokojnych nóg czy zespół nieświeżego oddechu.
Dziękuję! I wiesz co, jako osoba urodzona w latach 80., to miałam moment, gdy sama dałam się na tego typu wkręty nabrać. Nie miałam wtedy takiej świadomości i wiedzy. Tak że płyny do higieny intymnej, mocno pachnące, perfumowane wkładki - domyślasz się, czym to się skończyło. To było długie, długie leczenie...
