Aż spojrzałem przez okno i mrugnąłem do mojego Bezika leżakującego w ogródku! Ale jemu nie dane było zdobywać Pisy. Za to orał swego czasu kilka razy mieczem dno Sapiny, Węgorapy i Dejgunki :)
Fajnie. Jako dziecko każde wakacje spędzałem nad Pisą i pamiętam całe "karawany" żaglówek płynących na Mazury w lipcu i wracających w drugiej połowie sierpnia. Teraz to już rzadkość.
Jacht Roch zrobiony na bazie metalowej szalupy z polskiego przedwojennego statku. Film z 2004 roku .Można go było wyczarterować.Spanie dla 10 osób. link do strony www.czarter.1000lecie.pl/