Czy możecie tak zagorzale ladnie Polskę przedstawić?- jak ladnie to introtworzycie w nie właściwych tresci znaczeniu przedstawionych moldawskiego poety tresci wagi zainteresowaniom. Mogę wam pewne tresci podsunac- byście odsłonili monument polszczyzny na swiatlo naszego zawieszonego programu o dzisiejszym paletaniu się partii po to by skorupkę naszej polski obrać bez przemocy. Tak jakoś mi to dobrze wyszło i chwałę to sobie. Pozdro dla rozumiejących społeczną drzazgę dzisiejszego czasu i więcej. Pozdro kochani. Pajcie
Andrzej i Dominika tak pieknie spiewącie ze czlowiek sie wzrusza przekiepne eocje w glowie biora upust relaks menaocholia i lzy w oczach tak dziala na mnie wasz spiew dziekuje wam z calego serca powodzenia i sukcesow artystycznych jestescie wyjatkowi pozdrawiam
Wybaczcie piechocie Że tak nierozumna, czasami bez tchu My zawsze w pochodzie Gdy wiosna nad ziemią szaleje od bzu Jak długo tak można? Bezdroża, mokradła i błoto, i piach I wierzba przydrożna Jak siostra pobladła zostaje we łzach I wierzba przydrożna Jak siostra pobladła zostaje we łzach Nie wierzcie pogodzie Gdy deszcze trzydniowe zaciągnie wśród drzew Nie wierzcie piechocie Gdy w pieśni bojowej odwaga i gniew Nie wierzcie, nie wierzcie Gdy w sadach słowiki zakrzyczą co sił Wy jeszcze nie wiecie Co komu pisane i kto będzie żył Wy jeszcze nie wiecie Co komu pisane i kto będzie żył Uczyłaś, ojczyzno Że żyć trzeba umieć i słyszeć twój głos... Mój chłopcze, mężczyzno A jednak niezgorszy wypada ci los My zawsze w pochodzie I tylko to jedno nas budzi ze snu Dlaczego w pochodzie Gdy wiosna nad ziemią szaleje od bzu? Dlaczego w odwrocie Gdy wiosna nad ziemią szaleje od bzu?
Piękny i naturalny śpiew, Pani Dominiko i Panie Andrzeju, dziękuję Wam serdecznie za przeżycia z nim związane, pozdrawiam serdecznie z Katowic życząc Wesołego Alleluja.