Od zawsze uwielbiałam słuchać inspirujących historii i zadawać pytania i od zawsze też marzyłam, by stworzyć przestrzeń do której będę zapraszać moich idoli i moich mistrzów.
I tak w styczniu 2023 roku zamieniłam te marzenia w czyny i stworzyłam ten kanał, byś też mógł/mogła czerpać od osób, które odważyły się postawić na siebie, na swój potencjał i na swoje marzenia. Dzięki czemu odnieśli sukces i są dziś szczęśliwi i spełnieni. Podzielą się z nami swoją drogą do sukcesu i opowiedzą też o trudnościach, które ich nie zatrzymały, a wręcz przeciwnie - stały się paliwem do działania.
Przygotuj się zatem na duży zastrzyk dobrej energii, która doda wiatru w skrzydła i pokaże, że w życiu wszystko jest możliwe.
Jeśli podobają Ci się treści, które tu zamieszczam - subskrybuj ten kanał - a razem będziemy się rozwijać, spełniać marzenia i sięgać po więcej.
Gorąco polecam
Dorota Rembiszewska Doradca ubezpieczeniowy, Dyrektor "Polisa na miarę", Mentor i autor Master Class dla doradców
Dzień dobry. Panią Agnieszę powinni "przepisywać" na receptę ❤.Tej wiedzy powinno uczyć się w szkołach. Bylibyśmy szczęśliwszymi, mądrzejszymi, wyrozumialszymi... ludźmi. Szkoda, że nie trafiłam na Kogoś takiego jak Pani przed laty. Szukałam. Zbyt wiele smutnego wydarzyľo się, zbyt wiele niepotrzebnych słów, zbyt mało wzajemnego zrozumienia - Rodzice - ja, jedynaczka ...Dziś uczę się jak wybaczyć, przede wszystkim sobie, z poczucia winy, z brania odpowiedzialności za "cały świat", z ..., z ..., z ... Chciałabym kiedyś trafić do Pani na terapię lub warsztaty .Pozdrawiam. Małgorzata
Piękny cytat z "Alicji w krainie czarów", w którym Biały Królik mówi o kochaniu. Tylko że u L. Carrolla nie znalazłam. Czy ktoś wie coś o tym? :) Czy całkiem zmyślone, przez kogo, a może pochodzi z innej książki?
Torebk a od Izy to sam papier na projekt kosztuje więcej niż 300 zl Jakość, pomysł i naprawdę ręcznie szycie i świetny materiał, to musi kosztować. To są ceny trochę zaniżone. Powinny być jakieś 20 % drożej. Do tego pasja i talent bezcenne. Ściskam Was.
Nie mowi się zaproszonemu, że idzie się uregulować rachunek. Dopiero gdyby gość się spytał o tę sprawę, wyjaśnia się (z uprzejmym, zbywającym uśmiechem), że te sprawy są już uregulowane (nawet jeśli faktycznie jrszcze nie są, ale umówiliśmy się z kierownikiem lokalu, że uregulujemy płatność po spotkaniu lub, jeśli zapłaciliśmy z góry. że zglosimy się później po resztę z niewykorzystanej puli pieniędzy). Napomknięcie o rachunku brzmi jak dyskretne zaproszenie do współdzielenia kosztów spotkania. Jeśli taka jest nasza intencja - wtedy ok, ale w innym razie jw.