Najważniejsze,że spotykają się i grają,nie ważne,marsz żałobny czy lacumparsita i tak brzmi jednakowo...ciężko byłoby pół godziny wystać przy takiej dynamice i niespójnej tonacji
Mam pytanie do kogoś kto zna się na muzyce, bo ja jestem grajkiem samoukiem i nie do końca wszystko rozumiem z teorii muzyki i nie wiem czy wszystko "dobrze" słyszę: słucham sobie tych marszów i wydaje mi się, że stosunkowo często jest coś sfałszowane albo któryś instrument rozstrojony. Czy tak faktycznie jest? Czy po prostu moje uszy są "przyzwyczajone" do systemu równomiernie temperowanego, a część instrumentów dętych, z tego co się dowiedziałem, gra na naturalnej skali harmonicznej (alikwotach), które to się trochę różnią częstotliwością dźwięku i dla tego mam takie wrażenie?
Amatorskie orkiestry często nie stroją się przed występami a i zdarzy się że ktoś źle przykryje lub nie trafi w dźwięk, co moim zdaniem nie jest wadą a zaletą - relikt "złotej epoki" amatorskich orkiestry, których jest coraz mniej a za kilkanaście (może kilkadziesiąt)lat ich nie będzie, pozostaną tylko stare nagrania.
Piękne dziewczyny w kapeli,to i równie piękna muzyka w tanecznym nastroju. Miło posłuchać i miło popatrzeć. Kapeli Turobińskiej życzę satysfakcji i dalszych,owocnych występów. Pozdrawiam całą Kapelę
Witam.Serdeczne podziękowania dla p.Eugeniusza i jego nowych mistrzów.Najwazniejsze aby muzyka była zawsze z nami ,jak siostra lub brat których nie mamy.To jest przygoda.Zmudna praca,dużo stresu..ale najważniejsze aby iść i dawać światu radość.Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok 2024.🇵🇱🧑🎤🧑🏫💃👩❤️👨💃💪🕊️🌞🌞🍾🥇🏆
Bardzo dziękuję, że mogłam przypomnieć sobie te utwory. Przez 10 lat grałam w orkiestrze dętej OSP na Lubelszczyźnie. Uwielbiałam je grać, bo są piękne i takie nostalgiczne.
Dziękujemy pięknie, podzielamy ten sentyment. A z ciekawości - w jakiej orkiestrze Pani grała? Jeśli chodzi o Lubelszczyznę, to interesują nas wszystkie! :)
Dziękuje za umieszczenie tego materiału. Kiedyś grałem właśnie te marsze podczas pogrzebów. Ale to był inny świat. Warto ocalić ten rodzaj wykonania często a w wioskach prawie zawsze przez amatorów, samouków którzy gry uczyli się od wujka, dziadka lub ojca „muzykanta” dziękuje za materiał. Powodzenia
Generalnie super pomysł. Ale jak to jest w innych regionach Polski? Na Śląsku na przykład byłoby więcej werbli. Może warto zrobić rozpoznanie? I składankę?
Mieszkam na wsi. Jeszcze kilka lat temu dość powszechną praktyką była u nas obecność orkiestry podczas pogrzebu, jednak pandemia to zmieniła-na ten moment żaden pogrzeb nie wyrusza z domu, w towarzystwie orkiestry aż do kosciola, potem na cmentarz. Mieszkam blisko kościoła stąd też lubiłem słuchać jak grali, wystarczyło otworzyć okno ;) zazwyczaj orkiestra sprowadza się teraz do obecności trębacza podczas końcowej ceremonii na cmentarzu. A szkoda:/