Pierwotny tytuł filmiku uważam, że był cudnym pomysłem. Przekleństwo użyte a nie nadużywane jest świetnym dodatkiem i wzbudzą w zdaniu kontowersje i ogólnie niesie soba energię budzenia. Przekleństwo można przyrównać do ostrej przyprawy w niektórych daniach bez niej jedzenie smakuje nijak przez co ogoładza z charakteru i wyrazistośći. Poza tym idąc prastarą zasadą,że pierwsza myśl najlepsza, to uważam, że super byłby z tym przekleństwem, bo co jeśli Wszechświat dzięki Twojemu pomysłowi chciał przemowić do tych ludzi którzy potrzebują takiego wstrząsowego zdania? Spójrzmy na Panią Magdę Gesler w Kuchennych Rewolucjach swoim temperamentem wyciga ludzi z nie jednego letargu. Jesteśmy ludźmi I na każdego działają inne narzedzia. Ja np Jestem energicznym cholerykiem przez co kocham konkretne, zwiezlę komunikaty, bez przekleństw, bo jako choleryk mam w sobie energię która mnie pobudza,ale co z naszymi flegmatykami, albo uśpionymi trochę osobowościami, o albo co z czuciowcami, którzy nie od razu potrafią wyjsc z energii w którą popadli, albo w ogóle nie mogą wyjsc bo nie mają narzędzi. Albo co z takimi co nie wpadną by zadać pytanie ? Stąd uważam że tytuł z przekleństwem byłby b. dobry. Na miejscu. Ja gdyby nie moje zamiłowanie do pytań ogolnych i do pytań do Wszechświata, to widząc film z przekleństwem w tytule, to przyciągnąłby mnie on swoją kontrowersją :)
" A co jeśli wszystko jest odwrotnością tego jak to wygląda i nic nie jest odwrotnością jak to wygląda." Ratunku, Natalia :) przy tym stwierdzeniu czuje się jak na środku ruchliwej krzyżówki na której wszystkie auta jadą w jednym czasie 😅 O co chodzi w tym zdaniu w jakim kontekście go odbierać :) Wszystko i nic o co tu chodzi 🤔 że może a nie nie musi być , chodzi postawę odpuszczenia 🤔 to zdanie ,to jakiś paradoks chyba. Hmmm...
Dziękuję za te pytania ❤🙏 Genialne bo takie kluczowe 🤤 W książce Neale Donald Walsch " Rozmowy z Bogiem " Część pierwsza, Bóg mówi - pytaj, pytaj mnie o cokolwiek zechcesz a ja użyje wszystkich moich narzędzi by Tobie odpowiedzieć i tam wymienił dla przykładu słuchaj piosenki w radio, albo coś tam odniósł się też do filmów i jeszcze tam coś wymienił. Cała strona jeste temu cudnie poświęcona. Czytałam dawno stąd nie pamiętam już szczegółów a książkę pożyczyłam na wieczne oddanie :) ale to nic, niech służy tej osobie. Nawiązałam do książki, ponieważ te pytania co wymieniłaś są potrzebne ,ponieważ Wszechświat czeka na nas i jest w pełni gotów dać nam wszelkie odpowiedzi. ❤
Tak! <3 Btw nieświadomie zawsze świętowałam ostatni dzień pracy :D Przynosiłam ciastka i w ogóle było wesoło! A najlepiej mieli współpracownicy jak z danej pracy "odchodziłam" kilka razy haha Ciastek mieli pod dostatkiem! xD
U mnie na ciastka trzeba sobie zasłużyć... nie z każdym je jadam ;) :P Także ciastek nie było, ale za to były miłe maile/telefony z życzeniami i serdecznościami! Miałam wrażenie, jakby mnie wszyscy żegnali przed ważną i długą podróżą :D
O, to o mnie :D Potwierdzam wszystko co mówisz! Dopóki się nie zacznie regularnie używać narzędzi (AC czy czegokolwiek innego!), nic nie zadziała :) Pozdrawiam :*
Dokładnie film dotyczy właściwie wszystkiego, co chcemy wdrożyć w życie i co ma nam zacząć pracować. Jak to mówiła moja pani od matematyki w LO "no to teraz ćwiczymy, ćwiczymy, ćwiczymy" ;) Mój nauczyciel od TAI CHI to potwierdza :D
Dziękuję, że o to pytasz 😊 W tym filmie znaczenie oznacza, że coś jest np. tragedią, porażką, "tą" straszną chorobą itp. i dotyczy sytuacji takich jak: wypadek, diagnoza choroby... lub czegokolwiek, co z automatu większość z nas uzna za tragedię i powód do załamania się 😊 Troszkę jaśniejsze już to jest? Pozdrawiam serdecznie!