Oni byli najbardziej ideowi gdyby tacy ludzie rządzili nigdy nie doszło by do kontrrewolucji i tragedii obecnych czasów w których jesteśmy zwykła kolonia zachodniego kapitału
Wspaniała rozmowa. "Empuzjon" to napisana pięknym językiem, ważna, ciekawa i wciągająca powieść, szczególnie dla fanów Dolnego Śląska, ale na pewno nie tylko.
Wiele panstw , rzadow i politykow ZDETRONIZOWALO JEZUSA CHRYSTUSA - KROLA i ZBAWICIELA ludzkosci , w swej pysze, w swych liberalno- marksistowskich Konstytucjach, i agendach wiec teraz nie ma sie co dziwic ,ze mamy taki zamet i problemy na swiecie i w Polsce.
Leszek Balcerowicz wg mnie był kretynem. Jedyne, co zrobił, to dogmatyczne wprowadzenie zasad neoliberalizmu. Marksizm- Leninizm został zastąpiony przez Friedmanizm-Hayekizm. Gdyby Balcerowicz myslał, to wziąłby pod uwagę co się działo w Ameryce Południowej, mianowicie że wprowadzenie neoliberalnych reform wymagało wprowadzenia terroru na miarę stalinowską.
W 1986 roku wszyscy wiedzieli, że ten PRLowski system, przynajmniej w dotychczasowej formie chyli się ku upadkowi. Nie było jeszcze wiadomo, co się z tego upadku wyłoni ale wiadomo było że upadek nastąpi. Bajki o sprzedawaniu z zyskiem wyżutej gumy Donald może powtarzać tylko ktoś, kto tych czasów nie pamięta albo jest wyjątkowo inteligentny inaczej. Wg mnie w 1986 roku to tzw "komuna" lepiej zdawała sobie sprawę z tego, że system realnego socjalizmu wyczerpał możliwości rozwoju. Epigoni socjalizmu w wydaniu leninowskim byli raczej po stronie Solidarności.
Oplucie Jacka Bartosiaka wcale mnie nie dziwi. Jest to człowiek sukcesu, potrafiący coś zrobić. Nie wisi u żadnej klamki. Zobaczymy miny przeciwników po rozpoznaniu sprawy w sądownictwie administracyjnym.
Powstaniec listopadowy którego nazwisko jest powszechnie znane od Japonii przez Kreml, dwory Europy, Emiraty, salony dyplomatyczne aż po Hollywood? Dla ułatwienia dodam że jego ulicy nie ma w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Wrocławiu, Katowicach /…/ Staniątkach. Za odwagę w bitwie i odniesione rany dostał Krzyż Virtuti Militari. 99,9% ludzi znających to nazwisko, nie ma pojęcia że jest ono polskie. Taką mamy politykę historyczną.
Spokój dzieci ,słuchajcie : Sędzia Tomasz Szmydt wyjechał legalnie na urlop do sąsiedniego państwa....Po udzieleniu wywiadu ,w którym oświadcza że był szykanowany politycznie we własnym kraju...zostaje uznany za szpiega . Teraz wstanie Jasio i odpowie :Czy prawnik dr. Jacek Bartosiak ,który co miesiąc wyjeżdza na przemian do miłujących pokój Stanów Zjednoczonych i Izraela ..,z Izraela do USA ,uczestniczy wraz z generałami NATO w grach wojennych skierowanych przeciwko Rosji i Chinom ...,grożąc Rosji w jednym z filmików "wybiciem zębów "...może być agentem obcego mocarstwa ? :-)
Ludzie wierzą w kompetencje tajnego szczebla, zupełnie nie wiadomo na jakiej zasadzie. Jeżeli mówimy o politykach- uznają często brak kompetencji i patologię oraz tekturowość. Jeżeli mówimy o sądach- uznają często brak kompetencji i patologię oraz tekturowość. Jeżeli mówimy o urzędnikach- uznają często brak kompetencji i patologię oraz tekturowość. Jeżeli mówimy o służbach- uznają, że są niedofinansowane i eksperci wolą iść na rynek więc ze słuzbami bywa różnie. Ale jeżeli mówimy o tajnych planach i wielkich gmachach bez transparencji- wtedy marzymy, a Polak jak marzy to widzi wszystko w różowych okularach. Więc państwo jak od dołu do góry jest dla nas z dykty, tak nagle jak chodzi o ważne i niewidzialne rzeczy, to z pewnością tam są już ludzie kompetentni, najlepsi na rynku, solidnie pracujący bo mają wew. rywalizację i wysoką kulturę pracy, wszyscy, a przynajmniej z minimalnymi wyjątkami. Szczególnie Ci na samej górzej, bo przecież nadzór polityczny ich wcale nie psuje. Żyjemy snami i marzeniami a za wszelką cenę nie chcemy się z nich wybudzić.
Pan Bartosiak pierd...li. Jak usłyszałem słowa o tym jak Ukraina "bohatersko broni" Europy, a tu się okazuje, że pod Charkowem dostaje w d...pę bo miliardy dolarów pomocy zamiast na budowę fortyfikacji i bunkrów poszły na inwestycje na Lazurowym Wybrzeżu i w Hiszpanii i Portugalii, to sobie pomyślałem: "Jak nisko pan Bartosiak ocenia intelekt swoich czytelników" Traktuje ich jak barany. Piękne słowa: patriotyzm, poczucie obowiązku, nadzieja, rozwój, suwerenność mają znaczyć: "państwo z tektury. olewanie, cynizm, korupcja, wasalna zależność od mocarstwa zza oceanu" Ciemny lud to kupuje. A za sto lat znów będą pomniki Małego Powstańca, Orląt Lwowskich itp. Najbardziej odrażająca forma podżegania do wojny. Poświęcanie dzieci jako ofiar dla cygar i koniaku.
Nie narzekaj, Jest jednym z najlepszych jakiego mamy. Można powiedzieć że to głównie on podniósł poziom rozmów a na pewno świadomości wśród "placu". A politykom trudniej wciskać nam pierdoły
@@tomasz7172 Armia Nowego Wzoru. Pojechali do Ameryki, żeby zdobyć poparcie dla tego bzdurnego pomysłu. Oglądałem wykłady Bartosiaka dla oficerów WP w Akademii Wojskowej we Wrocławiu już dobrych kilka lat temu. Z początku łyknąłem. Okrągłe sformułowania, zmyślne opisy, prezentacja Międzymorza., przesmyk suwalski itd. Po analizie stwierdziłem, się, że to jest tylko PR. W dodatku daleki od rzeczywistości. Wtedy Bartosiak prezentował, że NATO to jest właśnie pierwowzór Armii Nowego Wzoru. Tylko jak doszło do walk pod Bachmutem, to okazało się, że I wojna światowa, okopy, gangrena, szczury. I wojna pozycyjna przez zimowe miesiące. Później w lecie 2023 sytuacja się powtórzyła na kierunku od Ocheretyne do Rabotyne i Werbowe. Tam powstało Cmentarzysko Lampartów i Plac Bradleya. Nie pomogły koncepcje, taktyki i super sprzęt NATO. Linia Surowikina zbudowana według wzorów sowieckich została praktycznie nawet nie nadgryziona. I wtedy koncepcja armii nowego wzoru pękła jak bańka. Fizyka, w zakresie mechaniki, nie jest skomplikowaną nauką. Prawa Newtona są proste, ale niepodważalne. Jeśli się coś wrzuci do niszczarki, to nie pomoże taktyka. Pewien znany bokser powiedział: "Twoje taktyki, plany i zamierzenia trwają do pierwszej fangi w nos. Potem zaczyna się zwykła jatka." Wojna na Ukrainie pokazuje, że wciąż się liczy brutalna siła, logistyka, przewaga materialna. I czas. To Rosjanie mają czas po swojej stronie.