Jest to kanał, który towarzyszy naszemu blogowi, a ten z kolei ostatnio przeszedł drobną zmianę nazwy z lekko kontrowersyjnego Ajgiwefak na nieco chyba przyjemniejszą Geek Factor ;)
Mam nadzieję, że się Wam tu spodoba i że będzie Was przybywać :)
Pamiętajcie o subksrybowaniu naszego kanału i o odwiedzeniu nas na blogu: www.geek-factor.pl
Opinia w cenie, cieszę się że od pewnego czasu zdecydowałeś się na "pierwsze wrażenia" a nie czekasz na opinie. To pomaga nam szaraczkom mieć cenne info na czas :D żart z mamą rozbawił i mnie :D
Inferno super 🤩 I przyszła ze wspieraczki…2 miesiące przed planowanym terminem 😁🙏🏻 można? Można!! Tak, instrukcje cięższe, topki (krótkie) i podsumowania miesiąca - to kwintesencja kanału 👍👍 brawo 👏
Voidfall bierz od razu z pakietem ulepszeń ;) ja kupowałem angielska wersję retail i później bardzo żałowałem, że się od razu nie zdecywalem. Dragon Eclipse też czekam i w sumie też zdecydowałem, że podstawka + SG będzie dla mnie wystarczająca i nie brałem nic więcej
Hej, dzięki za tak obszerną recenzję te gry. Wziąłem na przedsprzedaży, bo bałem się, że się wyprzeda nim trafi do sklepu i zdecydowanie nie żałuję zakupu. Też fajnie, że zwróciliście uwagę na ten temat i jego oddanie poprzez mechaniki w grze. To zbieranie przyprawy, szukanie siczy i niebezpieczeństwo pustyni jest bardzo dobrze oddane, natomiast nie da się ukryć, że wypełniając karty proroctwa nie ma człowiek takich odczuć, jak właśnie podczas grania w Wojnę o Pierścień. Ale coś za coś.
W zasadzie wszelkie recenzje powinny się obecnie zaczynać od podania ceny wywoławczej (jest jakieś szaleństwo z cenami), wtedy wiadomo czy jest jakikolwiek sens się dalej interesować danym tytułem. Materiał fajny ale gra zdecydowanie nie dla mnie.
Hej, dzięki za materiał. Trudno jest zrobić właśnie opinię o grze kampanijnej, bo tak jak wspominasz, wiele rzeczy może po drodze się jeszcze "wysypać", albo "nie dowieść" zwłaszcza jeśli chodzi o zakończenie fabularne czy właśnie urozmaicanie gameplayu, żeby cały czas był absorbujący i byśmy nie czuli, że robimy w kółko to samo. A z tym problemem to nie jedna duża gra AAA na konsolę ma problem, przez co po iluś godzinach się przejada. Oczywiście nieco inaczej jest z planszówką, ale też ważne jest, by taka gra powoli odkrywała karty i zaskakiwała. Niejako tego jako klient oczekujemy, skoro zawartość jakaś jest zablokowana. Doszło mi teraz Tamashii, które póki co mnie kupiło, także pewnie nieprędko będzie okazja spróbować, ale zagrać chętnie bym zagrał.
Fest drogie te gry, wydaje mi się że taki rising Sun gabarytowo większy ( wiecej figurek) a znacznie tańszy, gra była na moim radarze ale koszt zaporowy, poczekam, może uda mi się gdzieś ja sprawdzić, dzięki za materiał, może ktoś się w komentarzach wypowie jeśli ograł do końca
Ja się nie mogę doczekać nowych map do terraformacji - niektóre z nich będą miały zwiększony wymagany poziom tlenu, temperatury i więcej oceanów Co do planszowej gry roku to mogłaby się odbywać na BookGame - spora impreza, w połowie marca w Krakowie A Stationfall jest super - tylko że to gra na 6 osób max
W mojej ocenie gra ma balans. Wygrywałem i przegrywałem każdą ze stron. Faktem jest, że siła militarna Gracza Cienia wydaje się miażdżąca, ale też ciągle im brakuje tego postawienia kropki nad i, żeby zwyciężyć i tak też było w książkach. Z kolei sytuacja Gracza Wolnych Ludów wydaje się beznadziejna, ale jakoś cały czas trwają i się bronią, czasem wykonując kontratak i to również jest zgodne z duchem materiału źródłowego. Słowo klucz „wydaje się”, że balansu nie ma, podczas gdy rzeczywiście jest idealny. Gra majstersztyk, bo trzyma w napięciu do samego końca. Pozbyłem się z trzech powodów: 1. Ilość mikrozasad zmuszająca mnie do ciągłego czytania przed grą, a nawet wertowania podczas. 2. Dłuuuuuga. Nie stać mnie czasowo. U mnie żadna rozgrywka nie zeszła poniżej 5h (ale jak pisałem wyżej, walka trwała do samego końca) 3. Ostatecznie nie miałem z kim grać. Tak więc czekam na kolejną edycję z wygładzonymi zasadami, odświeżoną graficznie, krótszym czasem rozgrywki i trybem solo 😢
W temacie Planszowej Gry Roku i tego nieszczęsnego pominiętego Brzdęka - no spoko że taki Assassin's Creed nie miał wydanego V-Sabotage w Polsce, ale w tym samym momencie same nominacje (czego nawet tego nie dostał Brzdęk, przypominam!) znalazły się tak "nowe" tytuły jak kolejne GWT, Era Innowacji (Terra Mystica, patrzę na Ciebie), Klonowa Dolina (Dobry Rok, patrzę na Ciebie), kolejne Dominant Species, kolejne Nova Aetas... Cholernie niekonsekwentne to jest. Moje spojrzenie na tegoroczną edycję jest takie, że: a) tak jak wspomniałeś, to nie jest Gra Roku, tylko "Gra Sezonu 2023-2024", niczym w sporcie. Rozumiem chęć promocji poprzez obecność na Spodku, ale powinna to być nagroda za rok kalendarzowy. Teraz to jest niesamowicie mylące i po prostu głupie z taką nazwą. b) część decyzji mam poczucie, że to była decyzja raczej "podejmijmy nieszablonowy wybór (żeby nie napisać "celowo kontrowersyjny"), by sie więcej mówiło o PGR!" niż wybór faktycznie najlepszej gry. Niektóre decyzje naprawdę ciężko obronić, jak np. obecność takiego gniota (nie bójmy się używać tego słowa) jak Zamiast nas pośród nominowanych, i to nawet kosztem w/w Brzdęka, gdzie te gry nawet nie stały na jednej półce pod względem poziomu gry.
Planszowa gra roku ma taki zakres czasu, z którego są gry dlatego że większość gier wychodzi na Boże Narodzenie i kapituła by nie miała czasu tego ograć, dlatego biorą gry z zakresu od polowy roku do polowy roku kolejnego, bo w czasie około wakacyjnym jest posucha w wydawaniu tytułów więc kapituła ma czas ogrywać wczesniejsze gry ;)
Jeśli chodzi o Terraformację, to dla mnie jedynym obowiązkowym dodatkiem jest Preludium. Przyśpiesza grę, daje nowe karty, naprawdę warto. Dodatkowe karty - karty projektów imo niepotrzebne, ale korporacje już warto :) Dodatkowe plansze tylko jeśli mocno ograło się już podstawową mapę.
Najważniejsze pojawiło się na końcu: skupić się na potędze militarnej i do przodu - to bardzo ogranicza grywalność i skutecznie mnie zniechęca, chyba, że umówię się z przeciwnikiem, że nauka i militaria nie kończą gry i wybieramy karty do końca. Nie wiem czy nadal gra miałaby sens.
Hej, dzięki za recenzję. Gra mi się w to bardzo przyjemnie, zmiany są moim zdaniem na plus. Zwłaszcza motyw szpiegów, kiedy możemy dalej skorzystać z zajętego już pola czy właśnie czerwie, które punktują podwójnie. Na minus lekki idzie to, że nawet budując dek pod daną strategię, karty mogą nie wyjść i nie chcą "się łączyć". Oczywiście mamy opcje doboru dodatkowych kart, ale stosunkowo ciężko jest korzystać z tych kombinacji. Zwłaszcza te karty, które mówią, że zyskujemy za zagranie karty. I tu szkoda, bo wolę, jak zyskujemy z karty więcej, kiedy zajmujemy odpowiednie miejsce na torze wpływów - bo na to mamy realny wpływ. No i skalowanie. Imo automa nie jest trudna, natomiast bywa trochę kłopotliwa. Gdy grałem na dwie osoby zdarzało mi się przesuwać nie te kostki i się mylić. Trochę uwagi jednak ta automa absorbuje. Natomiast na plus ilość przeciwników, z jakimi możemy się zmierzyć. Szkoda, że do solo potrzeba aż dwóch autom...
Hm tylko że problemem nie jest to "Co ja mam teraz zrobić? Odpowiedź: pomieszaj obie", tylko fakt że trzeba znowu wydać ponad 200zl na grę, którą się już w dużej mierze ma. To jest bardzo dużo IMO i chyba najlepszym rozwiązaniem na które nikt chyba nie wpadł (albo wpadł, ale się nie opłaca...) to upgrade pack z niższą ceną niż Powstanie. Wiem, że dużo elementów by tam było, ale opcja nowa podstawka albo taki upgrade pack i tak mogłoby to zostać lepiej odebrane niż wersja 2.0. Sam się zagrywam ostro na Steamie, wersji analogowej nie posiadam, i poczekam na wersję 3.0 z posiadaniem wersji fizycznej :D
3 gry zrecenzowanie, omówione i pokazane instrukcje. A ja się pytam, gdzie nagrana jakaś rozgrywka?😄 Chętnie bym zobaczył jaką rozgrywkę z omówionych gier np. Diuny
Ja nie wiem. Wyjdę chyba na hejtera, ale uważam wydanie nowej edycji tak krótko po premierze za absurdalną decyzję i nie mam zamiaru jej kupować. Moim zdaniem można to było zrobić jako dodatek podmieniający plansze - jak Toskania do Viticulture. Parę kart, czerwie i 120 zł a nie 250. Mam Diunę, kocham ją całym serduszkiem i jest w mojej ścisłej Topce, ale po Powstanie nie sięgnę bo jestem oburzony 😅
Czy tak krótko po premierze? Diuna Imperium została wydana w 2020, to już 4 lata, a w zasadzie pięć bo już zaraz końcówka roku. To nie jest aż tak krótko. Ale zgadzam się z drugą częścią - sam napisałem powyżej bez czytania wcześniej innych komentarzy że dziwię się, że nie powstał upgrade pack.
Super recenzja. My na początku też zawsze szliśmy po mistrza miecza żeby mieć dodatkowego pionka ale z czasem bardzo często wygrywało się grę tylko z dwoma. Gra jest o tyle super, że daje Ci wiele dróg do zwycięstwa więc mając do dyspozycji tylko 2 pionki przez całą grę, zawsze masz jedną kartę wiecej podczas reveal'a co pozawala Ci wielekrotnie kupować lepsze karty. Zdarzyło nam się nawet parę razy zrobić reveal'a nie wykorzystując drugiego pionka, tylko po to żeby jak najszyciej kupić mocną kartę i żeby częściej wchodziła Ci do gry. Dodatkowo jak gramy z Potęgą Ix to często wszyscy biją się najpiew o Dreadnought'y zamiast brać mistrza miecza. Świetna gra, też ma u nas dychę. Pozdro.
Hej! Mam pytanie dotyczące szklarni na farmie w scenariuszu wprowadzającym "witajcie w domu". Zgodnie z instrukcją podczas przygotowania do gry ilość szklarni i przypisanych do nich upraw równa się ilości graczy. Jak zatem np. zasadzić nasiono skoro zgodnie z instrukcją, żeby mogło być zasadzone, potrzebuje pustej szklarni. Czy da się za pomocą jakiś standardowych akcji zbudować nową pustą szklarnię? Z góry dzięki za pomoc 🙂
Tutaj wyjasnenie. Jesli rozmieniacie jednostkę Elitarną by kontynuowac oblezenie mozna w jej miejsce wyjac jednostke podsfawowa z pudelka z martwymi jednostkami. Wiec nie występuje sutuacja, iz traci sie odrazu dwa życia jednostki elitarnej na turę oblezenia. To jedna z tych potrzebnych mikozasad. Jesli chodzi o balans to na 4 ostatnie moje gry tylko 1 raz wygral cień, dwa zywciestwa militarne Wolnych Ludów i jedno poprzez wrzucenie pierścienia do Góry Przeznaczenia. Cień jest prostszy do grania na start, ale w miare nauki gry gracz Wolnych Ludow uczy sie jak sobie radzic z ta przewaga i skutecznie blokowac Cien. Ja polecam granie odrazu z dodatkiem Panowie Śródziemia. Ktory wprowadza kilka udogodnien ktire jeszcze bardziej zblizaja ten balans do 50/50. Wg bgg 51 pric zwycięstw Cienia z tym dodatkiem vs 49 WL. Ja uwielbiam grac Wolnymi Ludami. Chwila gdy nagle rozrywam druzyne... Aragorn i Gandalf pojawiają sie W Minas Tirith, obrona tężeje. Później karta ktora pozwala przerzucić Wojka z Helmowego Jahry do Minas Tirith Cień dostaje niespodziewany wpierdziel na polach Pelenoru ... Bezcenne... Tylko trzeba niestety nayczyc sie robic takie Combosy