właśnie znowu powróciłam do tej serii, był to już 5 raz kiedy wszystko oglądam. 5/4 lata temu też to oglądałam no i zostają jeszcze inne razy. CZEMU DOPIERO TERAZ, WIDZE MASKE VANNY I GLICHTRAPA JAKO PLUSZAKA? co mnie ominęło?! teraz wszystko ma sens i cieszę się jak głupia na krześle xd ALE NO STILL, pamiętałam tylko to że idzie się na tą imprezę, a nie to że próbujemy zabić glichtrapa a ten ucieka a my zostajemy w grze... Lepiej późno niż wcale co nie, przynajmniej teraz przez kilka dni nie będę mogła się uspokoić i nie gadać o fnafie XD Dzięki Elek, jesteś super, dziękuje ci za moje dzieciństwo i dalej będę cię oglądać jak beztroski dzieciak czekający na kolejny odcinek z fnafa <3
ELEVENIE TIP: CO TRZZEBA ROBIC ZEBY ODBLOKOWAC PLUSZAKI W FAZERBLAST W KAŻDYM POZIOMIE MUSZIC STRZELIC KAZDA RAKIETE A WE FNAF 2 POWYZEJ 7000K PUNKTÓW A PLUSZAK DRUGI TO W CAPTURE FOXY RIDE WSZYSTKICH HELPYCH I GWIAZDKI ZBIJASZ RESZTE CHYBA OGARNIESZ POZDRAWIAM
na wstepie zapomnialem dodac, że to ty mnie wciagnales w ten caly fnaf wiec pewnie normalnie nie wiedzialbym co to jest, dzięki siema wiem ze to juz 8-miesieczna (w sensie film wyszedl 8 m-scy temu) sprawa ale dopiero a dobra nie bede sie tlumaczyl przed chwila obejrzałem ten film (jestem w miare zaglebiony w lore/fabułę) w mojej opinii film jest nagrany w bardzo dobrym formacie, zgadzam się, że jeśli byłoby to stricte w stylu siedzenia w security room i chronienie się było by to boring as fuck aczkolwiek jestem mile zaskoczony zarówno stylem pokazania lore'u jak i charakteryzacją animatronów i stylem pizzerii oraz ogólnego klimatu filmu, zgadzam się - nie trzeba (przynajmniej w tym przypadku) duzo krwi zeby uznac ze scenka byla dobra, wręcz podobalo mi sie to, ze np. przy tym jak bonnie zajebal tego typa nie bylo pokazane samej smierci, tylko po czasie zobaczylismy slad krwi gdy mike trafil do tego samego pomieszczenia motyw z dziećmi we snach jest po prostu do-je-ba-ny, sam fakt tego, ze mike probuje skontaktowac sie z (prawdopodobnie golden freddy'm) i charakter tego chłopaka jest cudowny moment gdy dziecko zamienia sie w foxy'ego za kurtyną JEST ZAJEBISTY, lecz i tak najbardziej bym krzyknął na filmie (z zadowolenia) w momencie pokazania aftona, i nie, nie uważam, że jest go za mało, imo gdyby było go więcej film mógłby zostać trochę przekombinowany tak minimalnie imo jego postać może nie zajmuje dużej części filmu ale mamy classic momenty jak (zresztą wspomniane przez ciebie) zatrzaśnięcie w springlockach czy powiedzenie "I always come back" i uważam, że jego wizerunek został dobrze wykorzystany, ogółem film 9/10 nie zrozumiałem jeszcze jedynie kim jest ta baba, "która jebala papierosami" i bede musial powtorzyc te scene gdzie byl obmyslany ten plan w restauracji czy coś tam gdzie nie wzieli sniadania (sad douge ;c)
Jako iż jestem widziem który subskrybuje cie od xxx lat myśle że powinieneś wrócić do nagrywania in silence i secret neighbour z ekipą zakejebiste to było😊