The most popular bluesman in Poland. Harmonica virtuoso, singer, songwriter. The leader of "Nocna Zmiana Bluesa (The Blues Nightshift) - the band he started 40 years ago and has been its leader since then.
Niejeden polski zespół nie ma tyle energii i luzu co Nocna Zmiana Bluesa. A Sławek jest wręcz genialnym frontmanem o niespożytych mocach. No i dla mnie, jako w sumie początkującego adepta harmonijki - jest też wzorem do inspiracji. Pozdrowienia z Lublina :)
Panie Sławku.... spotkaliśmy się przy wyjściu z tunelu z Dworca Centralnego . Byłem wtedy w wojsku. Złożył mi Pan autograf na paczce fajek. Zawieruszyłem gdzieś ją! Tego spotkania nie zapomnę!
Do Zakrzewa nie pojadę! Ale bardzo lubię was i za wszystko co robicie bardzo, bardzo ściskam was! Kiedy Sławek coś nam zagra, to na pewno będzie blues! Bo przez długie lata grania, już mu w ❤ on się wrósł! 🎸🤝🎸
Akurat w tej piosence Pan Sławek wokalnie jest doskonały. Głos dojrzały, muzyka wspaniała. Ogółem pierwsza klasa. Chyba najlepszy numer rokowo-bluesowy ostatnich lat w Polsce.
Było kilku wirtuozów harmonijki w Polskim bluesie ...kto słucha ten wie i Pan Sławek na pewno ma między nimi swoje zasłużone miejsce....ja 9.24 ale mi to nie przeszkadza....
Pan Sławek Wierzcholski,dalej Pan jeszcze piszesz te swoje felietony czy jak to tam się nazywało.Danielem Pasenntem to Pan nie byłeś ale On "rzeźbił"dla Polityki...jeszcze Pan pogrywasz w Toruniu ,bo się tam właśnie wybieram.Ten utwór ma ładny tytuł,taki wielko mówiący..."kiedyś pożałujesz".Tak na marginesie popijasz Pan kawulca marki Rubikon?jakiś podwójny "Szejk"czy coś w tym guście.?Jeśli tak to skłaniam się w tę stronę ,zebys już Pan nie pił bo możesz Pan pożałować...to kawa chronicznie przytruta złą sławą.Bo na terenie Torunia ,zresztą i w innych miejscach ,"szejkowal"nią niejaki Robert Zakrzewski ze swoją małżonką Anita tzw"Pancia".To znane postacie w tym mieście Aniołów i Rydzyka ,nie mniej tych dwoje raczej spod znaku szatana...Powiem krótko Panie Sławku maczali łapy w przemocy domowej w Szychowie47,a od czegoś takiego prosta droga do gówna...więc chcąc nie chcąc się nim stali .Pozdrawiam.
❤❤❤Koncert w osiedlowym klubie Kolber w Żyrardowie do tej pory wspominam bardzo ciepło, choć było to bardzo dawno. Super koncert, jak widać nie brakuje werwy.❤❤❤
@@slawekwierzcholski Czekam z niecierpliwością. Obowiązki domowe (świeży tata), trochę ograniczają wyjazd gdzieś dalej, ale do bliskiej okolicy, myślę że, mógłbym się wyrwać😉
Koncert Sławka Wierzcholskiego i Nocnej Zmiany Bluesa w Wałbrzychu był absolutnie niesamowity! Nie tylko Sławek Wierzcholski udowodnił, dlaczego jest uważany za jednego z najwybitniejszych polskich wokalistów bluesowych, ale także cały zespół Nocnej Zmiany Bluesa zachwycił swoją grą i energetycznym wykonaniem. Od samego początku koncertu, publiczność była w pełni zaangażowana i nieustannie dopingowała artystów. Wyczucie rytmu, wirtuozeria na instrumentach i głębokie emocje przewijały się przez całe występy. Sławek Wierzcholski doskonale interpretował teksty, wprowadzając słuchaczy w świat bluesa pełnego tęsknoty, smutku i radości. Warto również wspomnieć o fantastycznej atmosferze, która panowała podczas tego koncertu. Widoczna była ogromna pasja i miłość do muzyki zarówno ze strony artystów, jak i publiczności. Było to wyjątkowe wydarzenie, które dostarczyło niezapomnianych chwil i pozwoliło na odprężenie się od codziennych trosk. Nie mogę sobie wyobrazić lepszego sposobu na spędzenie wieczoru niż na koncercie Sławka Wierzcholskiego i Nocnej Zmiany Bluesa. To było prawdziwe muzyczne doświadczenie, które z pewnością pozostanie mi w pamięci na długo.
Jako smarkacz zobaczyłem Ich na Rawie Blues w 83 roku. Chłopaki w lenonkach, nietypowy na owe lata skład - kawał fajnego, akustycznego bluesa. Szokował młody wirtuoz harmonijki z potężnym ,niskim wokalem, cudowne duosolówki ze skrzypcami Tomka Kamińskiego. Wszyscy grali wtedy głośno i niekoniecznie czysto ,a tu skrzypce, kontrabas ,harmonijka, gitara akustyczna i czterech dobrze zapowiadających się chłopaków..... Mijały lata ,Nocna zmieniła skład, wieczny Sławek zaczął pisać czyste, bluesowe ,p o l s k i e teksty, zaczęły powstawać hity , które podrostki (jak ja kiedyś) grają przy ognisku i na imprezach. Zespół przez te mijające lata ,niełatwe dla bluesa, doskonale wyczuwał potrzeby rynku. Czterdziestka przeszła cicho za plecami i przed nami kapela wytrawna jak najlepsze wino, ze wzmocnionym brzmieniem, ale z tym samą dziką radością grania , jaką widziałem 40 lat temu. Sławek, Piotr, Witek, Wiesiek - starszyzna plemienna i młody, jakże zdolny Kamil. Długo i dużo można pisać ale po co ? Włączcie sobie 10 razy dziennie "Maraton Tańca" i wtedy zrozumiecie jaką długą i niesamowitą drogę mają za Sobą i ile w Nich miłości do tego co robią.
Kiedy stara wiara gra, to nam szczęście zawsze da! Nikt tak nie zna się na bluesie jak nasi "Czarusie," bo jak bluesa grają to nas zachwycają! Nocna Zmiana Bluesa, to grupa Sławusia! On nimi dowodzi bo są zawsze, młodzi!👏 Brawo Panowie!👏
Panie Sławku, ja tylko mam nadzieję, że nie zostałem źle zrozumiany i odebrany. Nie krytykuję, tylko doszedłem do momentu, w którym uważam, że nasza klasa polityczna się wypaliła. Ta z lewa, ta z prawa i ze środka. Trochę lat już mam, wychowałem się na muzyce NZB i pana książce "Harmonijka i blues". Pozdrawiam, życzę Wesołych Świąt.@@slawekwierzcholski