Ten złom chodzi już 5 lat zrobił w lesie tyle, że zarobił na całą rodzinę i siebie i tylko oleje zmieniam.wszystko działa. pomaluje i będzie z niego rakieta tylko po co ma zarabiać a nie wyglądać. Tylko końcówki wtrysków wymieniałem i reg zawory. I ten zaworek na pompie oleju dwa razy. Kosil 40ha rocznie i prase.od 2 lat w lesie ciaga 8t przyczepę leśna. A na łąki zastąpił go case5130
Jak sprawuje się Ursus C 330 z turem, czytałem wiele komentarzy połowa negatywnych połowa neutralnych. Chciałbym się coś dowiedzieć od posiadaczy takiego zestawu. Sam ciapek fajna sprawa mało pali, a jak ktoś nie ma dużego areału to e sam raz ciągnik, a mam rozbiórkę domu, korytowanie podwórka i kilka innych prac które chyba mógł bym takim zestawem wykonać więc myślę, że tur by mi się zwrócił i został w domu.
Jako pomocniczy czasem się przydaje ale ogólnie tur na c330 to tylko do lekkich prac. Ciagnik jest za lekki, dużo nie upchasz i dużo też nie podniesiesz.
zawór 2 razy zacięło. robiłem pierwszym razem jak film. panewki zerknąłem na wale wszystkie i nominały/więc przepchnąłem na nowe. Ciśnienie teraz 4-3bara zimno ciepło.2.5 jak w kosiarce z 5ha zrobi. (kosiarka 2,4m mortla lub pronar 2,6m.) żółw grzechocze od ponad 300mgh. póki działa, jest wyregulowany jak w instrukcji. to nie ruszam. Ale niebawem będzie robota pewno. a dodatkowo odkryłem rozwalone łożysko na rozrządzie od pompy i rozkręcone zabezpieczenia kół. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-RjNq7ydXlbg.html
@@rafaur4056 to słabe ma ciśnienie na rozgrzanym. Ja jak miałem 385 to 4,5 zimny 3,5 ciepły. Jak żółw Ci padnie to go wypierdol i będą biegi pięknie wchodzić. U mnie 1224 żółw działa tak na szosie przy lekkim obciążeniu chodzi i tak i tak w orce zając działa żółw ciągnik staje. Podejrzewam że te listwa czy taśma ma winę ale nie ruszam jest jak jest
@@rafaur4056 aha te nowe zawory niech se w dupe wsadza u sąsiada przy 1614 też ciśnienie słabe było 2,5 góra 3 więc micha w dół smok czyszczony nowy zawór. No i dupa to samo więc micha w dół nowy wpizdu stary ale spowrotem ale daliśmy podkładkę i ciśnienie 6 na ciepłym 4,5 ale jeszcze bardziej się rozgrzał to 3,5 trochę mało no i teraz czekamy bo nowy poszedł na reklamację. No chyba że już pompa nie domaga
tak, siłowniki jednostronnego działania przerobione. dlatego tak sie działo.przysłali prawdziwe dwustronne i jest do dzis lux. tur chodzi bez problemów. banke z ropą 600l dzwiga spokojnie
Pompa oleju do wymiany, zużyte zęby. Zacięty zawór przelewów nie osiągałby ciśnienia aż do 7 atm. Panewki raczej masz ok, bo ciśnienie gdyby spadło do 1 to na pewno nie podbiłoby powyżej 3, chyba że byś jakiegoś miodu zalał zamiast oleju. A to że zakopcił przy dodaniu gazu to norma i prawidłowo bo oznacza że dostaję odpowiednią dawkę paliwa w momencie rozpoczęcia doładowania przez turbo. Gdyby kopcil cały czas to wtedy był by problem.
@@rafaur4056 nie polecam w tym roku zakupiony u nas stanę na widłach paleciaka 90 kg adaptacja się gnie pod big bagien się wygięło prostowalismy sami serwis ma w dupie dziadostwo jak nie wymienia nam to tak czy tak będzie film u mnie na kanale bo to nieporozumienie ... Żeby młotkiem naprostować adaptacje tura bez prasy hydraulicznej to materiał z plasteliny gość z serwisu zobaczył to mówi że musieli odchudzić coś w materiale że tak się gnie 😑😑😑
Trzydziestka ma za male obroty na pompie i tu jest problem poczytajcie o wydatku pompy w 330 ile ma cm3 na obrot i porownajcie do 50/70 konnych zachodnich ciagnikow niewielka wyjdzie ruznica tyle ze tam pompa na malych obrotach silnika lata jak w30stce do dechy a w 330 najpierw podepnij do pompy ładowacz a powrot z ladowacza na rozdzielacz podnosnika
pompa niby ma 32l wydatku, na wiosnę będzie zmienione zasilanie tura, będzie większy przekrój zasilania i bezpośrednio na rozdzielacz a dopiero na plecak teraz jest na odwrót i jednak jest daleko i małe kanały to przeciska ile może. ps. obecnie jest na nowych siłownikach trochę lepiej oraz zwiększyłem z 12 do 14 ciśnienie na zaworku
Do tura ciśnienie miniumum 20 bar a druga sprawa podpinasz rozdzielacz tura na trasie miedzy pompa a plecakiem wtedy to śmiga, wiec mi mówię bo sam tak miałem
ewidentnie zacięty zwór na pompie oleju, jest uchylony, znikła regulacja ciśnienia w układzie, tak jak pisali poniżej, ciśnienie jest takie ile pompa poda
Jeden z nielicznych egzemplarzy z turbiną pod maską wersja eksportowa superrrr powodem cisnienia oleju jest zawor przy pompie cisnienia oleju , jak bedziesz rozbierał miske olejowa warto zajrzeć do panewek wału korbowego
Taki jest zamiar. przelatałem cały sezon tak, trzeba tylko poczekakć aż złapie temp. i przy 60-70stopni już nie daje więcej jak 2,5;-( (powinno się poprawić po wymianie zaworu i panewek korbowych. ) ale dochoci pocenie się na wydechu 1 cylindra(zawory regulowane) więc remont jako taki trzeba zrobić. obecnie zima(brak dużego garażu) i obmyślam jak sie za to zabrać.
przydała by się, ale potrzebny też wom. więc na moje spokojne prace domowe i ewentualne ładowanie balotów wystarczy.były by mniejszej średnicy siłowniki to by działało szybciej. teraz są 50mm
załóż pompę 32l na minute aluminiową zobaczysz jaka praca jest turem i podczep bezpośrednio z pompy na rozdzielacz tura a powrót na rozdzielacz pod siedzeniem czyli podnośnika tylnego w tym zalej olej Agrol u. ten co do fergusona leją a praca stanie sie bardzo szybka naprawde warto polecam.
jest właśnie ta;-) dziś po 2 latach ją ..wy,...waliłem. padła. ratowałem się bezpośrednim podpięciem. tak jak mówisz.podnosi tak samo. chyba że masz inne przekroje, ja mam na m18 śrubunki. możliwe że od nowości jest rozdzielacz trafiony, ale na pompie która ma 18l "stara" działa tak samo. ps. firma gwarantuje przepływ 32l na oleju hipol6 takim zalany jest traktor.
hipol jest gęsty miałem też hipol6 i zlałem go całkiem skrzynie wymyłem w ropie pare dni temu dosłownie i zalałem olej Agrol u i na zimnym działa znakomicie mi bardzo szybko pompa Adonowana aluminiowa dałem 400zł z groszem z Hylmetu 32l na minute korpus dodatkowo wzmacniany ona ma i zwiększona wydajność ciśnienie ustawiłem na 160 barów wystarcza tyle tak są ustawiane przeważnie rozdzielacze 3 sekcyjne udzwig bez problemu podnosi paletę z nawozem ostatnio ładowałem na przyczepę na składzie 1200kg c-330 tylko ze tył zrywa jak nie wiem obciążnik mam tylko 370kg a do takiego ładunku to trzeba 600kg ale mało kiedy takie dzwigam tak to max do 1 tony jak obrobie sie w polu to nagram nowy filmek z prędkością jaka jest na 800 obr 1200 obr i 1600 obr. oczywiście z ładunkiem o masie 1 tony pszenżyta z żytem takiego zmieszanego. i wstawie na mój kanał więc zapraszam około niedzieli wstawię na tej nowej pompie 32l. Wzmocnionej PREMIUM PO ANODOWANIU.
ja też mam na m18 a bezpośrednie podpięcie to daje to ze nie dławi ciągnika bo jest swobodniejszy przepływ oleju bo w rozdzielaczu pod siedzeniem są małe kanałki i sprawia to słaby przepływ tak jak ci napisałem jak ja mam teraz to jest idealnie wszystko nie masz do czego sie do czepić jak to sie mówi a podnośnik jest błyskawiczny normalnie i nic sie olej nie grzeje cały dzień męcze go w sprężynowaniu już 3 dzień i dotykam rozdzielacz węża też i ledwo jest ciepły bardzo mało a praca jest naprawdę szybsza i skuteczniejsza.
Problem w tym że w 385 też hipol6 48l i w c-330 to już spory koszt za sam olej. Pod siedzeniem jest zawór który reguluje ciśnienie na 11-12bar nadmiar przelewa, a rozdzielacz który dostałem(3sekcje) ma 16bar zawór, to mnie przekonało do podpięcia bezpośrednio.Ja miałem zwykłą bo anodowanych nie było. pompa nie jest pęknięta a anodowanie miało temu zapobiegać. więc nie ma w moim przypadku różnicy, Napisałem do hylmetu, czekam na odpowiedz czy sprawdzą pompę po gwarancji, jak bedzie dobra bedę szukał przyczyn jak nie to kupię anodowaną 440zł obecnie. Ps. podpinałeś już z pompy czy kombinowałeś złączkę na końcówce która wchodzi do rozdzielacza pod siedzeniem. tam jest kielich i ciężko dostać taki patent w moim rejonie. podpiołem na m18 1,5 wychodzący z pompy (kolanko)
ja wycinałem gwint i spawałem migomatem nypla ale są złączki bezproblemowo mam kolege co pracuje w sklepie i ma tego pełno a nie wiedziałem i tak juz zostało
Narazie zostawie jak jest. na zimnym nie gazuje taki rytuał.Trzebaodpalić i zrobić coś innego albo sie ślimaczyć tak żeby 5bar nie przekroczył. jak wpada na 60-70 stopni to już można oporowo. bo dziadek na 3-3,5 dobija, w tym roku musi skosić 20ha a za rok pomyślę. (kosiarka mortl 2,4m)
Tutaj to chyba w ogóle nie ma zaworu na pompie... Silnik przyjmuje takie ciśnienie jak pompa poda. od 1 do 6,5 bar jak widze... A powinno trzymać w przedziale 3-5 bar. Mechanikiem nie jestem ale myśle że gdyby silnik był do roboty (wał, panewki) to by wcale nie trzymał ciśnienia, a na pewno po przygazowaniu nie wchodziłoby na ponad 6 bar... Choć z drugiej strony ja ktak patrze to dla mnie troche dziwne że silnik jeszcze pracuje pod koniec, a ciśnienie już zeszło... Czyżby i dół do roboty i grzebanie przy pompie?
masz albo kiedys miałes 80-tke? to ze na bardzo małych obrotach cisnienie spqada na zero to normalka w tych traktorach. Wazne zaby na takich normalnych obrotach jałowych (a nie pyrkaniu takim, ze silnik ledwo gaśnie) ciśnienie było powyzej 0,5, a najlepiej powyzej 1bara
Ty widziałeś jakie jest ciśnienie na max obrotach? Wypluje mu panewki... Zawór do chuja i tyle. Ciśnienie 0,5 na minimalnych jest za małe, silnik sie nie zatrze, będzie chodził, ale to go już kwalifikuje do remontu, 1 bar przy 700obr to już pora sie brać za ciągnik... 2 bary jest ok. One mają bąka to na nim też tracą ciśnienie więc w przypadku ciężkiej serii to ciśnienie może być niższe ale nie pól bara...
jesli chodzi o ciśnienie oleju to za duże moim zdaniem to zawór jest zacięty i sie nie otwiera albo ktoś majstrował przy pompie w silniku i za dużo podkładek podłożył
Masz zakręcony na maxa zawór na pompie i słaby dół silnika przez to ciśnienia na wolnych nie ma. Jakie ma max ciśnienie po 30min pracy jak się olej zagrzeje? Pewnie to nowy nabytek? W najgorszym wypadku wal do szlifu.
nowy nabytek, olej tak skacze po wymianie i czyszczeniu filtra "bąk". dziś jeździłem to na 70stopni 5,5 na maksa gaz i 1 jak obroty troche większe aby ładowanie sie nie palił.. w c-330 mam 4 na zimnym i na maxa też 4, zmienia sie wartość na wolnych obr. ale nie spada mniej jak 1. a na maxa dalej około 4.więc zaczołem szukać przyczyny w c-385a takich skoków ciśnienia, dopiero zacznę myśleć nad ewentualnym remontem
Rafał Ur miskę i tak musisz ściągnąć bo zawór na pompie musisz przestawić żeby Ci się otwierał przy 4 więcej nie ma sensu. Zajrzysz do panewek i będzie wszystko jasne.
dzięki..narazię poprostu na zimnym nie można gazować.chyba da rade trochę bez kolejnych kosztów podziałać.(po zakupie trzeba troszkę się odbić)teraz czas na olej w skrzyni, na zającu wyje jak "automat" a żółw ok napęd i wom też działa. wom przy włączeniu dużego obciążenia najpierw zgrzytnie potem spokojnie rusza. (wajcha przy kierownicy). zmienię olej bo nie wiem jaki jest(jeździł w finlandii) na hipol 6 dopiero będę diagnozował.
Rafał Ur jak masz czysty olej to go narazie nie zmieniaj tylko wyczyść filtr bo jest siatkowy. Obrobisz wiosnę to będziesz już wszystko o ciągniku wiedział wtedy olej zmienisz. Z kad jesteś? chyba nie tak daleko mamy do siebie.
Ok. To jakieś rzadko spotykane umiejscowienie turbiny. Jeszcze nigdy się nie spotkałem z takim przypadkiem. Jeśli to nie problem dla Ciebie to możesz nagrać filmik, na którym pokażesz jak jest zamocowana ta turbina? Jestem bardzo ciekawy jak to wygląda.
Popraw tytuł bo to nie jest silnik z turbo. A jeśli chodzi o smarowanie silnika to pomijając fakt, że nie powinno ono tak skakać, co gorsza widać w 35 sekundzie, silnik jeszcze pracuje a ciśnienie oleju już jest na zerze czyli prawdopodobnie silnik kaput. Dobry silnik nie powinien spaść poniżej 2-3 atmosfer nawet na minimalnych obrotach , a dopiero po zgaszeniu silnika wskazówka powinna pomału spaść do zera. Na koniec dodam że nie jestem mechanikiem, tak więc jeśli ktoś z większym doświadczeniem ma inne zdanie, to chętnie je poznam :)
Tak tata ma od 30 lat Ursusa 385 jak odpali to 4atm ciśnienie na zimnym a na ciepłym spada nawed na zero i silnik chodzi oleju nie ubywa i tez tak mam w 1201 wiec
piepszysz głupoty i niepotrzebnie straszysz kolege. Silnik moze byc zdrowy jak serek. Ciezka seria ursusów ma tak skonstreuowany układ smarowania, ze na bardzo niskich obrotach moze byc zero i to jest normalka. Byleby na biegu jałowym (takim normalnym, ~800 obrotów) było koło 0,5-1 bara i juz jest git. Tu wiodze nawet półtora. CO do tych 6,5 na maxa. Troche duzo, ale bez tragedii. Zawór za mocno ścisniety, ale o ile nie bije wyżej- tzn do 7-8, to ja bym nic nie ruszał. Sam miałem przez długie lata 80-tjke, ktora na zimnym tez buła do 6,5, czasami jak cos sie zacieło to nawet do 7 i absolutnie nie było z tego zdnych konsekwencji. Krótko- jeździc i sie cieszyć, nie szukać dziurty w całym.
Sposób znalazłem po prostu odpalam i wolne obroty(tak 1000, i wtedy jest około 3 bar) czekam na ciepły olej, jak jest już termostat otwarty to na 2200 jest 2,5 bara a nie schodzę mniej jak 1 bar jak zmniejszam obroty tak koło 1 tysiak ma 1 bar.
Krystian Ki to są mocniejsze 50 ki ale wolniej działają. wydaje mi się że, prawidłowo działające 40 też by dawały radę.te co miałem przed tymi 50 były wadliwe.