@@owady1 kluczem do sukcesu jest postawienie na powałce podkarmnaiczki sciagam daszek i mam podkarmniaczke na wierzchu i moge lac prosto z wiadra 10 l napełnienie ula trwa 10 sekund
A może jedne drugie rabują, a moze masz z boku sąsiada z ulami .....? A jaki maja kolor.... sa takie same...? Kliedys ktos mi powiedzial zeby je mąka ziemniaczaną posypać przez sitko, te rabowane na wylotku i obserwowac gdzie lataja. Pozdr i trzymaj sie.
Nie pamiętam czy masz dennice pełną . Uszczelnij ul dobrze od góry i zrób wylot na jedną pszczołe i na chwilkę w dzień można im wylot zasunąć aby mogły wyczyścić obcą pszczołe w ulu i przestać dokarmiać aż sytuacja będzie opanowana,. Możesz też ule odwieść na parę dni z 3km od obecnego miejsca.Ale czasem taka jest specyfika oblotu rodzin że trudno wykapować co jest grane.
Raczej rabują tylko silniejsze lub nie zakarmiane jeszcze pszczoły lub jedno i drugie.Są jeszcze tacy co twierdzą że sobie pszczoła sama na niesie na zimę 😉i noszą nie ma z czego to z rabunków a choroby przy okazji.
czy mnie się wydaje? czy nowy góźdź w użyciu? te wszystkie użyte gadżety miały tyle wspólnego z sukcesem tej rodziny co nic, jest dobra matka, a rodzina wzięła sprawy w swoje ręce, młoda to i naiwna, oby z wiekiem nie było gorzej
Pyta pan w kontekście ludzkiej egzystencji? Podobno nigdy za późno. W przypadku pszczół to zapewne nadejdzie okres niepogody ale i tak myślę, że w październiku powinny być lotne dni, raz tylko co pamiętam śnieg spadł drugiego tygodnia listopada i już został do wiosny. Młode matki czerwią do pierwszych poważnych przymrozków, starsze wyłączają się wcześniej.
Może spróbowałby Pan flotacji po tych zabiegach cukrem pudrem. Sposób wbrew niedowiarkom na pewno działa, chociażby dając przykład flotacji cukrem pudrem, gdzie waroza spada już po minucie potrząsania.
@@owady1 powodów znam kilka 1. Kupiłem rodzinę z grzybicą 2. Potem przypalilem ją kwasem 3. I nie bardzo pobiera pokarm bo jest w nim lekarstwo. Ale dolalem więcej normalnego i już coś zaczyna brać.
@@farmaBonaCapra to jest najlepsze na grzybice ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-f02-n3-o0VM.html ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-b6fGcxvgQIY.html
Było to na samym początku filmu wydawało mi się że ta matka chodziła po takiej bocznej belce ale mogę się mylić nie wyglądało to na zwykłą pszczoły lub trutnia jestem nowym pszczelarze m to jest mój trzeci rok
Gdy był kryzys to po wsiach w śrutownikach marki ,,bąk'' cukier przerabiali na puder.Mimo że puder drogi to przeliczająć na tabletki do spalania wychodzi taniej a przecież cukier zjedzą a anty zbrylacz usuną .Tydzień temu dałem po 40deka i w ulach czysto.Tak że w cukier puder poszedłem z rozmachem.
@@owady1 Może za jakiś czas też pójdę w tę metodę z pudrem.Pozatym dziękuję Panu za podsunięcie pomysłu z tym śrutownikiem "Bąk",a tak właściwie to ostatnio kombinowałem czym by zmielić i właśnie myślałem o tym śrutowniku ( mają go moji rodzice) Uznałem że należałoby wymienić sita na pełną blachę lub z bardzo małymi dziurkami.Puder potrzebny jest mi do robienia ciasta do podkarmiania,gdyż cena za kg ciasta bez żadnych dodatków ok 7 zł to rozbój w biały dzień gdy cukier w biedrze po 2zeta.
Każdy sposób jest dobry, aby był skuteczny.Ja natomiast daję ramkę na płask ale normalnie ramka do korpusu 10 ramkowego nie wejdzie więc mam zrobione na 10 cm niby korpus z jednej ścianki i dają radę. Pozdrawiam
Dla potwierdzenia skutecznosci tej metody trzeba by bylo ustawić ramki w tej rodzinie normalnie i odwrotnie. To czy przenoszą pokarm zapewne zależy od tego czy maja taka potrzebę czy nie.
Tego patentu nie znałem. Jak pszczoły nie chciały przenosić pokarmu pod powałkę, czyli z góry na dół, to dawałem pusty półkorpus na dennicę i tam dawałem ramki. Ten pomysł mi się bardziej podoba, bo nie będę musiał dźwigać ciężkich korpusów. Kupuję ten patent do swojej pasieki i daję👍 Pozdrawiam