Witamy na oficjalnym kanale JOHNSON'S® Baby Polska na RU-vid. JOHNSON'S® od ponad stu lat tworzy produkty, które towarzyszą dziecku każdego dnia - podczas kąpieli, zabawy, spacerów i snu. JOHNSON'S® wie, że wraz z narodzinami dziecka zmienia się cały Wasz świat. Świat, w którym podejmujecie nieznane Wam dotąd wyzwania, cieszycie każdym, nawet najmniejszym sukcesem. Każda z tych chwil będzie dla Was bardzo ważna, dlatego chcemy pomóc Wam uczynić ją naprawdę wyjątkową. Chcemy dzielić radość prawdziwego rodzicielstwa razem z Wami.
Dowiedz się więcej o JOHNSON'S® na www.johnsonsbaby.com.pl
Kanał JOHNSON'S® Baby Polska na RU-vid przeznaczony jest tylko dla polskich użytkowników.
mój zasypiał sam ze smoczkiem ale budził się co półtorej godziny bo mu ten smoczek wypadał z buzi. i teraz muszę go odsmoczkować i jest wrzask. ale trudno inaczej po prostu fizycznie bez snu nie dam rady.
jeśli chodzi o emolienty to ja polecam exomegę control, ostatnio zaczęliśmy używać płynu do kojącej kąpieli i jest to super sprawa. Teraz zaczyna sie okres grzewczy i zaczyna swędzieć skóra. Na gorsze dni proponuję mieć w domu ten płyn
Bardzo dobrym emolientem dla dzieci do smarowania po kąpieli jest krem Dexeryl. Używam go od kilku miesięcy, poleciły mi go mamy w szpitalu na porodówce. Jest to bardzo dobry krem, nie ma zapachu, nie uczula, jest mega łagodny dla delikatnej i wrażliwej skóry małego dziecka.
powiem szczerze, ze ta technika jest zbyt trudna dla poczatkujacych rodzicow, wg. mnie stwarza niebezpieczenstwo wypuszczenia noworodka. Na poczatek lepsze sa prostsze techniki. Nie przesadzajmy z tymi teoriami, wystarczy, ze bedzie sie robilo ruchy obrotowe podczas codziennych czynnosci wykonywanych przy dziecku a jezeli chodzi o poczucie bezpieczentwa to mozna zobaczyc filmy z prostszymi technikami a tez dzieciaczki super reaguja ze wzgledu na spokoj, odpowiednia kolejnosc czynnosci (tym samym mniej manipulacji przy dziecku co pomaga zarowno rodzicom jak i dziecka nie męczy i nie stresuje a wydaje sie byc latwiejsze w wykonaniu dla niedoswiadczonych rodzicow)
Moim zdaniem świetnie działa na dziecko wyciszanie przed snem. Po prostu. Ograniczanie bodźców przed snem. Masaż :-)! Dziecko jak czuje się bezpieczne i jest spokojne zasypia bez problemu. Nawet starsze dziecko przebodźcowane i po urodzinkach potrzebuje wyciszenia inaczej marudzi i jęczy :) Ja rysowałam piosenki na brzuszku czy pleckach dziecka. Teraz te autorskie powoli nagrywam - zapraszam na fb, instagram lub stronę.
Dlatego ja do kąpieli mojego Michałka używam piankowej wkładki sensillo. Ma ona zagłębienia w kształcie dziecka dlatego się nie boję o synka. Bardzo ułatwia to kąpiele :)
U nas był ogromny problem ze snem, młody się budził co godzinę i w ogóle nie chciał spać. Zadziałało dopiero to jak go wyciszaliśmy na kilka godzin przed snem, mało światła , brak muzyki i tv , spokojne zabawy. Do tego jakaś przyjemna kołysanka z RU-vid , tylko uważajcie na reklamy bo mogą obudzić dziecko, tu macie bez reklam ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-7XTJhifEACw.html. Trochę to trwało ale teraz przesypia spokojnie parę godzin.
U nas był ogromny problem ze snem, młody się budził co godzinę i w ogóle nie chciał spać. Zadziałało dopiero to jak go wyciszaliśmy na kilka godzin przed snem, mało światła , brak muzyki i tv , spokojne zabawy. Do tego szum, tylko nie z jakiegoś drogiego "szumisia" a z RU-vid , tylko uważajcie na reklamy bo mogą obudzić dziecko, tu macie bez reklam ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-lnwzRBbw2AM.html Trochę to trwało ale teraz przesypia spokojnie parę godzin.
Wszystko zalezy od ludzi. Ja uważam że nie warto słuchać cennych rad rodziców. Ile to ja się nasłuchałam nie noś dziecka, niech płacze, wyplacze się i będzie cicho, daj butelkę , daj smoczek! Chodak! Przecież dziecko musi chodzić w chodziku... rady że mam nadzieję wsadzić w pupe termometr żeby dziecko "rozgazowac". Jak już chodziło moje dziecko samodzielnie to rodzice krytykowali to że nie chodzi w domu bucikach. A po podwórku jak chodziła w dobrych butach to były uwagi że podeszwa ma być kompletnie sztywna i twarde buty w kostchach.... tak samo kwestia żywienia. Jaka że mnie jest zła mama bo nie daje dziecku zelkow cukierków czekolady i innego badziewia ...
Mnie, jak byłam niemowlęciem, mama myła sama wodą i wszystko było ok. Pewnego dnia tato skusił się na produkty do kąpieli dla niemowląt z johnson's baby i odrazu dostałam wysypki... odstawienie pachnących mydełek pomogło, dlatego ja teraz ze swoim dzieckiem nie będę używała żadnych płynów przy pierwszych miesiącach życia, temat został juz przerobiony ze mną :) z reszta do dziś nie mogę używać pachnących mydeł, ani tych drogich ani tanich ponieważ podrażnią mi skórę. Tylko zwykłe szare mydło jest wystarczająco łagodne. Mamy! Pomyślcie o tym czy to jest faktycznie zdrowo używać tych wszystkich mydełek dla takich malutkich dzieci.
Witaj! Niezmiernie nam przykro z tego powodu. Zależy nam na wyjaśnieniu każdego działania niepożądanego, dlatego jeśli masz czas prosimy napisz do nas w tej sprawie na: porady@its.jnj.com Pozdrawiamy
@@tititkatiti nine osmieszaj sie z uczeniem kogos w szpitalu, tam doskonale wiedza jak sie powino kapać, stworz tylko tym ludziom do tego warunki! daj wanienke a nie gleboki zlew i przede wszystkim CZAS!!!
Ja pierniczę to mama lub teściowa nie może nauczyć dziewczyny jak kąpać dziecko? Sorry ale kiedyś nikt nie wywaliał kasy na szkoły rodzenia i też świetnie sobie radziły kobiety a musiały prać pieluchy tetrper zupki gotować dziecku i miały czasu więcej niż teraźniejsze mamy.
nie wszystkim bylo latwo i nie wszyscy robili to poprawnie, dzis jest zrodlo wiedzy czemu z tego nie skorzystac kiedys komorek tez nie bylo to nie znaczy zeby dzis z nich nie korzystac
elveezultra No chyba poprawnie robili jak krzywdy nikt dziecku nie zrobił i wyrosły na zdrowych ludzi.Szkoły rodzenia to wytwór i moda zarobku na kobietach przeraźonych porodem.
Nikt nikogo nie zmusza do chodzenia na szkołę rodzenia. Teraz ludzie często mają daleko do rodziny i nie ma im kto takich rzeczy pokazać, już nie mówiąc o tym, że sporo się pozmieniało w pielęgnacji noworodka. Poza tym, są też darmowe szkoły (sama obecnie do takiej chodzę), ale tak to jest jak ktoś się wypowiada na temat, o którym mało wie.
Nie wybrałam się jeszcze do szkoły rodzenia, bo wszystkie panie/panowie prowadzący na yt odsteaszają mnie od sobie i swoich zajęć. A o położnych nie wspomnę. Jakieś są wyprane ze wszelkich emocji i chęci pomocy. Ale tutaj pan prowadzący przedstawia kąpiel w sposób bardzo przystępny i nie robi z tego zlepku skomplikowanych mechanicznych czynności. Jest taki normalny i sympatyczny! No mega miło się ogląda i uczy człowiek z takim nauczycielem :)
chyba cie ponioslo.... obejrzałam bardzo duzo filmow z instruktazami poloznych i bardzo mi sie podobaly, bardzo delikatne i czule.. wiec uwazam, ze kierujesz sie glupawka internetowa ze wszystkie polozne sa beee i co by nie zrobily to i tak spadnei fala krytyki. widzialam pelne filmy, gdzie powoli i delikatnie pielegnowaly dziecko...wlasnie tak powinno sie robic z noworodkiem. tutaj pan wykonuje szybki instruktaz trzymania dziecka wiec nie wiem jakie ty tuaj widzisz szczegolne emocje i chec pomocy :p
Dobry żart. Kto nie kąpał dwudniowego dziecka to może sobie opowiadać bajki o trampolinach jak ten starszy pan. Celowo biora starsze dzieci do tego typu filmików żeby to jakoś wyglądało do kamery. To zawsze kończy się wrzaskiem pod niebiosa.
Tylko weź codziennie zasypiaj godzinkę czy dwie z takim dzieciaczkiem, jeszcze lepiej jak masz starsze dziecko w domu... Najlepiej tak robić, żeby nie uczyć dziecka od małego spania przy mamusi. Na moim osobistym przykładzie, gdy byłam małym dzieckiem, mama "zapuściła mnie" i tak jakby straciła kontrolę. W efekcie do 9 roku życia były codzienne nocne wędrówki do sypialni rodziców, ponieważ tak się już wtedy nauczyłam i już, spałam z rodzicami. Mówisz dałabyś radę? Nie sądzę, na dłuższą metę spanie z dzieckiem przez kilka lat codziennie nie jest komfortowe. I ja nie mam zamiaru się, że tak powiem, pierdzielić z tym usypianiem, bo pamiętam jak dziś, długie stanie pod drzwiami, by uśpić wreszcie mojego brata. No ale, każdy ma inne metody wychowawcze i to każdy sam wybiera, co najlepsze dla jego dziecka;)