Pojemnik na mieszanie paliwa to tragedia. Jak się trafi niecieknący to gitara. Przycisk gazu ciężko chodzi. Lepiej od razu go zmodyfikować by nie nadwyrężać palców. Szelki to nieporozumienie, od razu wyrzucić i kupić coś lepszego. Silnik trzeba wyregulować bo nierówno pracuje. Ogólnie produkt za tą cenę jak najbardziej.
moc tej kosy jest mocno zawyżona, bo jest to produkt chińskiej produkcji. Podczas badań tego silnika, udało się z niego wykrzesać około 2 koni mechanicznych
Mam taką 3 rok lekka regulacja gaźnika bo seryjnie ma za niskie obroty jedyne co to rączka lewą mi się połamała nowa 10zł a taka mała uwaga dla Pana na filmie jak się kosi od prawej do lewej to na zawrotach gas ujmujemy lekko bo ją panie natakiej pełniej jak to mówią piz... zajedziesz kosi się z wyczuciem pozdrawiam
Ten krovinorez stojí 99,-Euro.Je k nemu bandaska,popruhy,žacia hlava,niekolko rezných kotúčov.Dalej náklady na mzdy pre pracovníkov vo výrobe,náklady na dopravu...Tak výrobná cena tohto ,,zázraku" je potom kolko???15,-Euro??20,-Euro?Vysvetlí mi niekto láskavo ako sa dá za 20 !!!! Euro vyrobiť kvalitný krovinorez???A to by tam mal byť zabudovaný japonský karburátor.Ved len ten karburátor musí mať cenu min.50,-Euro ak nie viac...Takže neklamte a nezavádzajte...
dobre dobre 42 cm pojemności = 5,2 KM czyli cud techniczny w skali światowej bo najmocniejsza markowa dla użytku profesjonalnego ma niecałe 4 konie ale widziałem również takie po 6 koni jak to będzie szło dalej w tym tempie to za dwa lata dojdą do 10 koni
Ja koszę chińską kosą 1:50 od 2007 roku i działa prawidłowo tylko że na oleju Husqvarna XP Professional na żyłce . Drugą kosą z Biedronki z 2010 na trójzębie tak samo. Chińskie kosy działają prawidłowo lecz mało kto wie jak je wyregulować, odpala to już niby jest dobrze . Mają w gaźniku w osi przepustnicy śrubę regulacji dawki paliwa i tę należy odkręcić w zależności od potrzeb 0,5 do 1 obrotu i wtedy w chińską kosę wstępuje demon mocy i nie ustępuje specjalnie pracą markowym kosom no i doregulować pozostałe śruby od powietrza i obrotów. Jest wtedy o wiele żwawsza, całkiem mocna i o wiele mniej pali. 40-50 minut na jednym zbiorniku przy naprawdę ciężkiej pracy to żaden problem ,no i ciepłą odpala się z pierwszego szarpnięcia. No i po zakupie należy ori głowicę-pożeracz żyłki natychmiast wymienić na głowicę półautomatyczną Husqvarna lub inną jakąś przyzwoitą. Przewody paliwa najlepiej od razu wymienić na takie do paliwa .
Mam tego Demona od czterech dni i już 3 razy się zepsuł. Dzień pierwszy: Od wibracji poluzowaly się śruby i powietrze zaczęło wlatywać szparami do silnika powodując stałą pracę na bardzo wysokich obrotach. Dzień drugi: W starterze puściła sprężyna. Dzień trzeci: Silnik w czasie koszenia gdy żyłka zawadziła o pionową deskę ogrodzenia przestał działać i teraz wcale nie chce odpalić.
mam taka i troche uwag jak na ten moment - zbiornik przecieka na łaczeniu z węzykami, ciezko ją odpalić. sznurek mało wytrzymały. mechanizm do sznurka tnącego tepy - ciezko go otworzycv by załozyć nową zyłke i czesto bardzo szybko wypuszcza nawinieta zylke przez co po paru minutach pracy znowu trzeba ja nalozyc. Moc rzeczywiscie ma spora.
@@MK_WORKSHOP nie, no oczywiście, że smar idzie tam gdzie trzeba. Miałem na myśli to, że jak dotąd nie miała żadnych napraw. Naturalnie, że nic nie trwa wiecznie.
dziadostwo mam dwie takie szajs jakich mało więcej naprawiasz niż kosisz i dużo pali nazwa demon dlatego chyba ,że rozpierdoli cię ten demon nerwowo.Odradzam.
Gdzie się smaruje tym smarem litowym przekładnie? Tam gdzie jest miejsce na dokręcenie bębna z żyłką tnącą? Czy przy pierwszym użyciu trzeba to zrobić?
Ale z pojemniczka cieknie jak nie dokręcisz. Z resztą się zgadzam. Mam Demona i jestem zadowolony. Jedyny minus narazie to brak tłumienia wibracji niestety.
Kto by się bawił w modulacje gazem, jak ona nieraz na pełnym gazie przygasa, najlepiej pracować na pełnych obrotach, wtedy pełna moc i dobre chłodzenie
Od 4 lat jestem posiadaczem tej kosy a od roku także kosy stihl fs 260, więc mogę co nieco powiedzieć o niej. Jeśli ktoś potrzebuje kosy do podkaszania lub koszenia małych terenów zielonych Demon wystarczy. Jeśli ktoś ma do koszenia powyżej 20 arów wysokiej trawy to szkoda czasu i zdrowia na tą kosę. Teraz o jakości kosy Demon, jest ona na bardzo niskim poziomie. Dostarczone głowice żyłkowe są tak niskiej jakości, że po mocniejszym kontakcie z przeszkodą typu większy patyk czy kawałem murka ogrodzenia, otwierają się samoczynnie podczas pracy a ponowne ich składanie jest dość uciążliwe. Podczas 4 lat pracy zepsuły się: dwie głowice żyłkowe, urwana rączka (po skróceniu o 3 cm dalej spełniała swoje zadanie), wyrwany z osłony nożyk do ucinania żyłki, urwane cięgno szarpaka (po małej modyfikacji działa dalej). Przy pracy w terenie trzeba mieć zestaw kluczy, bo kosa lubi zaskoczyć. W porównaniu do stihla pali ponad 2x więcej a oferuje 2x mniej mocy. Wibracje tej kosy są bardzo uciążliwe przy dłuższej pracy. Stihl totalnie deklasuje kosę Demon pod każdym względem. Jedyny minus to kwestia ceny stihla ale za jakość i ergonomie po prostu trzeba zapłacić
Witam mam tą kose 3 lata i złego słowa na nią nie powiem bo jest nie zawodna sąsiedzi też takie kosy kupili i chwalą moc w niej czuć pali mało więc ci co piszą o niej źle to w rękach jej nie mieli co do spalania to wacha paliwo mieszanka dla niej to 1: 40 nic się nie dzieje oczywiście dobry olej a 1:25 to dla byle jakiego oleju
O czy wy piszecie , to są kapletne brdury . To coś ma swych moich sąsiadów , jak zabierają się za koszenie przy płocie to pół dnia im schodzi z odpaleniem tego dziadostwa . Tylko ludzie którzy próbują zaoszczędzić pieniądze kupują to coś przypominające kosę spalinowa .
Demon to bubel nie ma silnik 5KM a może około 1.7km jaka pojemność cylindra? a mieszanka to 1:25 dla tego tyle dali oleju do mieszanki a gwarancja to rok bo tyle wytrzyma ten silnik.
Wystarczyly pierwsze minuty tego pokazu I byloby pieknie. Tak to troche z przesada I moglo byc nudne. Ale napracowaliscie sie I nastarali. Trzeba za to pochwalic. Nie pracujcie az tak ciezko w zyciu. Dodam ze piekna Pani Mloda I suknia na Niej .
3 sezony z tą kosą a mam sporo do koszenia w sezonie wypalam 40 litrów paliwa i daje radę, tylko głowicę używam markową bo te chińskie po dysze to porażka.
Silnik tej kosy nie ma tej mocy, którą podaje Chińczyk. Chińczyk się pomylił (przy tej pojemności silnika nawet kosy Stihl'a nie mają takiej mocy!). Wątpię też w to, że ta kosa leżała kiedykolwiek obok chromu. Niestety nie ta półka technologiczna. Produkt budżetowy do zastosowań domowych i niezbyt intensywnej eksploatacji (chyba, że ktoś kupuje na pół sezonu)...
To Cię zaskoczę. Kosę mam już jakieś 5 lat, koszę działkę 1ha i wokół stawu a tam spokojnie daje radę z małymi drzewkami i robię to 4 razy w roku. Co do mocy masz rację że zawyżona, ma około 3km. A z naprawami to musiałem jedynie w tym roku wymienić świecę(koszt około 7zł). Minusy: duże spalanie. .
For the less than 85£ there is no chance to find better grass trimmer. W cenie ponizej 400zl raczej nie ma szans znalezc lepszego sprzetu , jakis wariat porownywal ja do 4x drozszego Stihla :) no musi byc pusty we lbie.