To nie jest auto sportowe. To jest GT - czyli auto które ma fajnie wyglądać i dawać frajdę z jazdy, ale być wystarczająco praktyczne i wygodne na długie trasy. I w tej roli sprawdza się fantastycznie. Dla dwóch osób - bajka, ale jeśli pasażerowie nie są zbyt wysocy (max 180cm) to wejdzie czwórka z bagażami. Zrobiłem tak trasę 3000 km w 4os + bagaż na 10 dni + wielki namiot, meble biwakowe i zestaw do gotowania i wszystko się zmieściło ;) Prowadzi się to to naprawdę świetnie - i to nawet jak na dzisiejsze standardy. Osiągi dzisiaj są przeciętne, ale w 1999r był to mniej więcej poziom Golfa GTI - czyli względem typowego wozu już było coś czuć.
Czemu brzydkie? Moim zdaniem jedno z lepiej wyglądających aut z lat około 2000. dopóki nie są pokryte w dużym stopniu rdzą to wyglądają bardzo dobrze. Jedyne co mi się w astrze nie podoba to klamki, a konkretnie to że można je łapać tylko od spodu
Mam Asterkę 1.6 z 99 roku w wypasionej wersji 🙂Clima [do nabicia], tempomat, regulacja kiery i foteli w obu płaszczyznach, elektryczne szyby, centralny zamek. Niby taki Opel bez polotu, sprzęt AGD a w rzeczywistości mega komfortowy pojazd. Oszczędna, w miarę solidna i tania w eksploatacji w porównaniu z Audi czy BMW. To nie samochód do wygrywania konkursów elegancji czy wyścigów. Opel po prostu robi robotę. Jest w miarę niezawodnym, poprawnie skonstruowanym środkiem transportu.
Zgadzam się bo mam to cacuszko ☺️ uwielbiam go choć to prawda rdza go nie oszczędza, ale jego wygląd jest unikatowy świetnie się prowadzi silnik jest bardzo cichutki choć już sędziwy, w sumie cały jest już do remontu ale kocham to autko i nie oddam nikomu, moją srebrna strzała 💪☺️♥️
Czyli egzemplarzy z większym przebiegiem nie warto brać? 🤨 Znalazłem taką z silnikiem 1.9, ale ma blisko 400k przebiegu i ta liczba mnie nieco przeraziła, czy mógłby mi ktoś doradzić?
Nie to że się czepiam ale to Bogactwo Edition to nie jest... Brakuje chromowanych zegarów i kolorowego wyświetlacza którego nie spotkałem w żadnej astrze oprócz mojej oczywiści. :)
Dzień dobry, posiadam taką Delte tylko z silnikiem 1.4 tjet 150 km. To już moja druga Delta. Wygląd naprawde jak klasa Premium. Koszt części, fiat bravo ( kompletny rozrząd Febi 210 zł). Silnik mega energiczny. Turbina wstaje od 2500 obrotów. Jedyny minus to trzeba uważać na skrzynie m32. Należy posłuchać czy nie wyją łozyska.
@Michael Samuelle spalanie trasa 90/100 km około 6 litrów bez problemu , miasto 10 litrów w górę. Te silniki nie są jakoś nad wyraz ekonomiczne Ale rekompensuja osiagami. Przy tym dobrze znoszą instalację gazowe
Szkoda ze 2.0 za ciężka buda do tego silnika. Mam 2.5l i jest to minimum do płynnej jazdy. Sam mam 2.5l i 3.0 w garazu które wstawię jak tylko zrobię budę żeby wyglądała tak jak powinna gdy fabrykę opuściła. Zrobiłem kotem 260tys km w 4 lata. Świetne auto ale od szyby w przód wygląda tragicznie. Kupiłem go dla silnika i dupki która wygląda bosko. Reszta jest średnia.
Moim pierwszym samochód w również był escort 3d z silnikiem 1.6 16V 90KM z 94r. Również super wspominam to auto. Gdyby nie korozją i silnik który miał wielki apetyt na paliwo i dość słabe osiągi to wygoda na tamte lata oraz znikoma awaryjność rekompensowala wszystko😊
Minusy skrzyni biegów m32 Jakość wnętrza Fiat Plusy Koszt części Fiat bravo ( silnik, osprzęt, hamulce, układ kierowniczy). Dla przykładu koszt rozrządu kompletnego Febi w cenie 210 zł. Przestronne wnętrze
Mam z takim silnikiem. Poza dwiema turbinami (bez zmiennej geometrii) to prawie standardowy 1.9 JTDm. Super na trasy, ale nie do miasta (filtr się wypala). Poza tym w 1.9 jest lepsza skrzynia biegów niż w słabszych odmianach - mniej awaryjna.
Mam 1.9 biturbo 190KM. Nie taki diabeł straszny.. Fajne auto. Każdy ogarnięty mechanik sobie z nią poradzi. Koszty części wcale nie są wysokie. Takie auta zazwyczaj nie są zajechane jak większość bardziej pospolitych aut. Z minusów egr, dpf, klapy na kolektorze, i stosunkowo długo łapie temperaturę (ten typ tak ma)
Spoko recenzja :) Późniejsze roczniki tj. od 2003 doczekały się choćby ESP czy airbagów w słupkach! :D Także z tego punktu spory skok. Sam mam sedana 2002r 1.6 101km w bardzo bogatej opcji elegance (klimatronik, 4szyby w prądzie, bdb nagłosnienie, teraz też skóry) z PL salonu i serwisowana w ASO. Co mogę powiedzieć? Podwozie 0 rdzy, jedynie widzę malutkie rdzawki na tylnych nadkolach, ale to dopiero początek rudzielca. Mechanicznie? Pierdoły eksploatacyjne, jedynie drogie są łożyska, bo są zespolone z piastą - koszt jednego na koło z SKF+robocizna ok. 500zł (wymieniłem 2szt) Przez 5 lat przejechałem nią z 50 tys. km, co roku do Chorwacji i daję radę :) Raz tylko padła cewka w Czechach, ale na 3 garach dojechałem do Chorwacji, zjeździłem ją i jeszcze wróciłem. Ogólnie autko pancerne, nudne do bólu, ale również do bólu poprawne. Ogromny plus za bardzo porządne nagłośnienie co z radiem kenwooda daje radę. Minusy? Kiepskie wygłuszenie, brak choćby wspomnianego ESP, mało pewna w zakrętach (zapewne przez to że sedan), zbyt lekko chodzi kierownica (co na autostradzie jest średnio przyjemne) oraz słabe pod względem wygody fotele (miałem welury, zmieniłem na kubły skórzane - jest lepiej, ale wciąż czuć, że jest to "taboret"). Na studencką kieszeń polecam jak najbardzie, auto raczej z kategorii niezawodnych o ile zadbane i nie dziadowane na częściach - zawsze górna półka. Teraz szukam czegoś innego, ale obecny rynek skutecznie mnie zniechęca od blisko już roku :D
Mam to auto 2.0 TDCi wybrałem też go bo ma dobrą blachę silnik jest w miarę ekonomiczne nie awaryjne przestronne i dobrze wyposażone za normalną cene i świeżo to jakoś wygląda ale jak minus oczywiście to myślę że audi jest lepiej wyciszone mowa o B7 ale może to tylko ja tak uważam no i co zauważyłem że audi B7 140 km ma większego kopa na początku ford jest liniiny i tyle ale ford i tak wygrywa miejsca dośc i to jest tak naprawdę przewaga to moje zadanie
Tych pakietów w astrach totalnie nie rozumiem. Mam compact z 2003 w wersji sport, fotele są półkubełkowe, zegary białe z srebrną ramką, mam grzane fotele (przestały ostatnio działać, nie wiem czemu) i klime a brakuje regulacji kierownicy XD Dziwnie to składali w tych astrach.
Haha, nieźle pokręcone prawda? Ale jak tak z boku sie przyjrzeć to cala motoryzacja i te wszystkie pakiety nawet w innych markach są pokręcone. Trzeba to traktować indywidualne i cieszyć się z tego co się ma i że jest to zadbane.😊😊
Tego to nie pojmują najstarsi górale. Astry na Polskę czy Niemcy do 2001 roku miały z tyłu dwa zagłówki i pas środkowy tylko biodrowy. Dopiero po 2001 pojawił środkowy zagłówek i pas trzypunktowy. Ale nigdy nie było wersji z przynajmniej dwiema poduszkami. Za to na Szwecję od samego początku w 1998 wypuszczano tylną kanapę z 3 zagłówkami i pasem trzypunktowym na środku. Można by powiedzieć - Szwecja i ich podejście do bezpieczeństwa, więc nic dziwnego. Tylko jednocześnie te same auta miały często tylko... jedną poduszkę dla kierowcy, dla pasażera nie było. W Belgii i Holandii za to często można spotkać Astry z korbotronikiem z przodu, ręcznymi lusterkami ale z ... klimą. A, i tam Astry na kanapie tylnej mogły byż w ogóle bez zagłówków.
@@sylwester6358 Miałem Astrę G 1,6 16V z 1998 roku w wersji combi. Pierwszy właściciel od którego ją odkupiłem powiedział że była to druga taka astra w Częstochowie. W każdym razie moja astra posiadała z tyłu trzy zagłówki, z przodu był korbotronic ale za to lusterka były regulowane elektronicznie i miały podgrzewanie. Ciekawostką było to że moja astra miała zamontowana oryginalny hak i chociaż kupiona była w polskim salonie wtyczka do świateł przyczepki była w wersji na DE, dlatego dodatkowo dołączona była oryginalna przejściówka GM. Kupiłem ją dziewięcioletnią kiedy na liczniku było 124 tys. kilometrów (w realu pewnie było sporo więcej) i od razu założyłem instalację LPG. Ja zrobiłem tą astrą na tej instalacji jeszcze 300 tys., ale z powodu przegnicia podwozia oddałem ją na złom. Szkoda, ponieważ poza zgnitym podwoziem wszystko było sprawne.
@@sylwester6358 Klima powinna być w podstawie wg mnie. A w sumie jak ją masz to okna za często nie otwierasz. Lusterka to w ogóle - ile razy dziennie je przestawiasz by pchać tam elektryke?
W klapce wlewu paliwa (dokładnie na zawiasie) powinien być inny "simplyklewer" w postaci "klucza" do odkręcania kapturków wentyli w oponach. Tu już gubiony. Astry G nie produkowano od 1998 do 2009, tylko do 2004 roku. Potem zastąpiła ją Astra H, a wersja G tłuczona była jeszcze w motoryzacyjnych krajach trzeciego świata takich jak Polska, Brazylia czy Ukraina do 2013 roku. Drobny lifting był w 2002 roku. Wprowadzono zmodernizowane wersje silników, nowe wersje wyposażenia, nowe wzory tarcz zegarów, nowe wzory tapicerki, nowy wzór obszycia kierownicy skórzanej i kieszenie w tylnej części foteli przednich również wersji innych niż sport (wersje sport to te z odsuwanym podparciem udowym i lepszym trzymaniem bocznym). Głośniki do podstawowych wersji dostarczał Hertz, do bogatszych Bose.
@@qkohe155 no to popatrz jak zajebiście dobra musi być Łada 2105, że klepali ją aż do 2010 roku od 1980. A taka Łada Niva. Najlepszy samochód świata, inaczej nie byłoby powodów by robić ją do dziś od 1970 roku. Takich samochodów nie robi się długo bo są dobre, tylko robi się długo bo nie ma innego wyboru. Z tych samych powodów do 1985 roku robili Syrenę 105, do 1991 roku FSO 125p do 2000 roku Fiata 126p czy Poloneza do 2002 roku. W bogatym kraju wprowadza się nowy model, a do starego sprzedaje linią produkcyjną krajom biednym. Dlatego w Chinach czy innych Bangladeszach do tej pory produkuje się Golfa II, mimo że Niemcy mają już ósmą generację tego modelu. Nie pokażę ci ani takiej z 2013, ani takiej z 2003, ani nawet takiej z 1998 roku, bo nie trzymam ich w tapczanie. Zajrzyj na brazylijskie serwisy ogłoszeniowe i tam sobie pooglądaj.
@@qkohe155 dlaczego mam nie porównywać? Bo porównanie to dowodzi, że przez lata nie produkuje się wcale samochodów najlepszych, tylko najbardziej toporne? :D I że robi się to na licencji w krajach zacofanych technologicznie?