Dużo roboty włożone, ale wartości rynkowej to on już nie będzie miał. Tak dla siebie pojeździc- to OK. No i raczej chowac go w ciepłym garażu, bo przy wilgoci zaraz wyjdzie korozja ze szczelin między "blaszkami".
@@gzarsky Bo??? Bo samochodu nie naprawia się tysiącem blaszek wygiętych na kolanie połączonych spawem co 2 cm. To jest kowalska robota a nie blacharska. Po roku te wszystkie blaszki będą tak samo rude jak przed "naprawą".
Nie żeby coś praca ładnie wykonana ale jedyne na co się nadaje to na wystawe.. bo takto strach tym jeździć.. to już nie to samo co fabryka i pewnie się poskłada jak domek z kart przy wypadku
Ten materiał jest za krótki żeby można było oceniać. I nie zgodzę się, że Merc był w stanie agonalnym, to było dawno po śmierci klinicznej, wręcz stan zaawansowanego rozkładu. Zastanawia mnie też trochę czy te naprawy były opłacalne, w123 nie jest jakimś ultra drogim modelem, ale dobra, nie moja sprawa. Jeśli auto zostało wykonane zgodnie ze sztuką, to dlaczego nie? Podłużnice wyglądają nieźle, tzn tyle mogę powiedzieć po tych króciutkich ujęciach. BARDZO dobrze świadczy o fachowcu użyta chemia. Dlaczego tak piszę? Bo sam takiej używam, jest chyba najlepsza. Finalnie merc wygląda naprawdę dobrze, jeśli wszystko jest zgodnie z fabryką, tj grubość elementów konstrukcyjnych i sposób łączenia to ja jestem na tak
Trumna na kółkach. Trzeba nie mieć sumienia albo być skończonym druciarzem żeby robić coś takiego i się tym chwalić. Mój znajomy który jest budowlańcem lepiej połatał i pospawał Golfa 3, gdzie robił to na góra dwa lata ponieważ szuka zdrowej karoserii między czasie :) jest taka zasada, jak się na czymś nie znam to się nie tykam. Widać że nie każdy się do tego stosuje :)
@@PopekJP10 Musisz Borgaczio wziąć wolne w pracy i pokazać panu "blacharzowi" jak się łata paści 😁 u Ciebie przynajmniej jest pewność że sam silnik nie pojedzie do przodu z sankami 😂
Ten co z was pisze te komentarze rzezba itp chcialby umiec tak zrobic samochód tylko stac was na pisanie bo dwie lewe rece. Zrób tak sam a potem sie wypowiadaj
Człowieku, byłem blacharzem, tak byłem, bo ludzie w Polsce przyprowadzali mi takie stare graty, jak ten z filmu i myśleli, że za 1000 złotych im ten złom odbuduje i jeszcze ze swoich pieniędzy kupię wszelkiego rodzaju materiały, oraz im takiego ulepa polakieruję...... Nie trzeba być blacharzem, żeby zobaczyć, co ten gość odstawia, tak, to rzeźba i żaden diagnosta nie powinien dać temu ulepowi przeglądu technicznego. Jestem ciekaw, ile na to poszło gumy na spawy i baranka.
@@adamdigger2618 Został mi po zmarłym tacie kompletny w123 w podobnie strasznym stanie blacharskim, bardzo chciałbym przywrócić ten samochód do życia ze względu na sentyment. Czy jesteś w stanie powiedzieć ile kosztowałaby porządna i bezpieczna blacharka? Nie wiem na co się nastawić, a im szybciej ją zacznę robić tym lepiej
ZMD125 Czy to jest sarkazm? Ta zbrodnia która została popełniona podczas prac pseudoblacharskich to jakiś dramat. Jak zobaczyłem jak to wyszło to prawie spadłem z krzesła. Słabo mi jak to widzę.