@@MrStaszi 1) nie oglądam współczesnych komedii, zgadzam się z Twoim co do nich celnym spostrzeżeniem. 2) w tym filie TAK SAMO NIC SIĘ NIE DZIEJE. zobacz sobie np 1959 - Operacja Halka (dostepny free) czy Harold and Maude (1971) , o PL dobry np film "Milioner" (1977), a to jest zwykły badziew i tyle.
Szanowny Kolego. Z nikim nie współpracuję. Jestem prywatną istotą. Co prawda artystką malarką, a jakoś Pan to " strawi " ( pozwolę sobie na kolokwializm...) Film jest arcydziełem surrealizmu polskiej kinematografii. To abstrakt najczystszej postaci nakreślony na szkicu codzienności. Genialny scenariusz. Wybitnie zagrany. Proszę spojrzeć jeszcze raz. Jak na obraz. Przez pryzmat odrzucenia " zwyczajnosci " ,i mieszczańskiej, dusznej teraźniejszości. Pozdrawiam Pana serdecznie Ola Sojka.
@@aleksandrasojka4964 nie ma czegoś takiego jak "prywatna istota" Zwrot "prywatna istota" nie występuje w żadnym kontekście jako idiom czy frazeologizm. Poprawne wyrażenie to "osoba prywatna." Co zaś filmu - to są to w takim razie "perły" zatopione w occie... - mówiąc "obrazowo".
Szacunek do rodziców szacunkiem ale po 36:00 zaczynam gościa rozumieć. Kuźwa pracuje sam, zarabia a ojca musi się prosić o 100 zł jak o kieszonkowe. No i ten numer z dziewczyną po koncercie...Tak to się dzieje jak się za późno człek weźmie za robienie dzieci. W dobie ich młodości jest się dziadkiem który nie pamięta, że był młody. To nie jest rodzicielska troska, tylko upośledzająca nadopiekuńczość i toksyczne ubezwłasnowolnienie.
no tak , pan Kwinta od zawsze wulkan energii, no i pan Henio , niedawno setna rocznica urodzin, pamiętam jako dzieciak jak sie przechadzał "płynnym" krokiem na pocz lat 70tych po okolicy teatru Współczesnego we Wrocławiu, bo mieszkałem w aktorskim bloku,
Tak się człowiek uczył szacunku do pieniądza i zarabiania go.A teraz to owocuje.Współczuję tym młodym współczesnym. Niedługo krowy i kury będą w zoo, bo to już rzadkość na współczesnych polach i podwórkach.
Dziewczyna młodziutka piękna z niwysmarowana qeba tuszem na centymetry bez przyklejonych rzęs na 10 centymetrów i paznokci doklejanych Piękna naturalnie bez zqrywania wywyższania się pracowita naturalnie zadbana qoscinna dziś lalki barbie wzbudzające aqresje i lek swoim zachowaniem że sztuczną postawą cyniczne poqardzajace innymi
@@bozenasteiner8261 Pijoczyna to chyba ty jesteś, bo nawet do zwykłej wikipedii zanim głupoty napiszesz zajrzeć nie potrafisz. Henryk Hunko ur.25czerwca 1924 w Warszawie, zm. 12 lipca 1985 we Wrocławiu- polski aktor.W 1950 r. zdał aktorski egzamin eksternistyczny. W latach 1949-1951 występował w Teatrze Miejskim w Świdnicy, później w teatrach wrocławskich: Teatrze Dramatycznym (1952-1959) i Teatrze Rozmaitości (1961-1972, od 1967 r. pod nazwą Teatr Współczesny). Od 1972 r. występował wyłącznie w filmach. Tyle w temacie. A teraz leć walnij sobie z gwinta nalewkę...😆😅🤣
Mi zapadla w pamięć jego rola bylego boksera Szymure z serialu Dom, który mówi do Mundiego Jan Englert"wiesz pan jaki Szymura miał dyszel" i Mundi go wykopał z mieszkania i ze schodów zrzucił, bo myślał że przychodzi w konkury do jego wybranki, Bożena Dykiel ją grała..😆
@@adasmiauczynski7237 W " Czterdziestolatku" w odc. kiedy Karwowski kupił od Związku Emerytów, działkę rekreacyjną, Pan Hunko zagrał epizodyczną rolę, mieszkającego nieopodal hodowcy psów. Zagrał to po mistrzowsku!