Kiedyś myślałam podobnie i za wszelką cenę chciałam się zmienić. Teraz jest we mnie już dużo więcej łagodności do tego jak zostałam zaprogramowana i jak codziennie świadomie wybieram działać, coraz bardziej w zgodzie ze swoim sercem a nie wyobrażeniami jaka być powinnam. A może te "problemy" to zaproszenie do zmian i większej miłości do siebie? ❤️
W tym nagraniu opowiadam jak kontaktować się z Wewnętrznym Dzieckiem poprzez "używanie" emocji. Mówię o kluczowym schematach z dzieciństwa, mechazmiach obronnych, traumie, felt sens w ciele i sposobie wewnetrznej zmiany poprzez "przeprogramowanie podświadomości", jednocześnie ucząc się inteligencji emocjonalnej (dosłownie wizualizuję gestykulacją kroki). Jest to objęcie, które prowadzi do Wewnętrznego Dziecka poprzez ciało, co według psychologii Narm jest określane jako podeście dół- góra, czyli przez emocje, poprzez ciało i to co wypływa z podświadomości do myśli. Podejście dla mnie kluczowe i pozwalające na objącie pełni siebie z każdym jednym aspektem jakkikolwiek by nie był. Można oczywiście też "pracować" z Wewnętrznym dzieckiem w wizualizacjach, natomiast w moim przekazie i na tym kanale ciało i dostęp do emocji jest kluczowe. Możliwe, że to nie jest podejście, które szukasz co absolutnie szanuję, jednak pomogło setkom osób, które są wrażliwe emocjonalnie.
Zawsze czułam lęk przed odrzuceniem ze strony matki, dlatego podświadomie nie reagowałam na jej poniżenia i często naprawdę chamskie odzywki. Miała przyzwolenie praktycznie na wszystko i to wykorzystywała i dopóki była sama to oczywiście komunikowała się ze mną również w pozytywny sposób. Teraz kiedy ma partnera czuje się o wiele pewniej i jej zachowania pozytywne były znacznie rzadsze. Ostatnio znowu publicznie mnie poniżyła. Zadzwoniłam do niej żeby powiedzieć jej, ze mam do niej o to żal (bardzo spokojnie), licząc na slowo przepraszam. Zamiast tego usłyszałam:"widoczne jestem złą matką, dlatego lepiej będzie jak zerwiemy kontakt". Z jednej strony czuję ogromną ulgę, bo nie czułam się przy niej dobrze, a nigdy nie byłam przy niej sobą, ale z drugiej strony nie mogę uwierzyć jak mozna przekreślić w jednej chwili 34 letnią córkę tylko dlatego że ma o coś żal. Tak trudno było przeprosić?😮
Wiesz, ja bym się ucieszyła takim obrotem sprawy. Myślę, że ta kobieta nigdy, w żadnej sytuacji, nie powie słowa przepraszam. A deklarując rozejście z dzieckiem, świadczy o braku uczuć i empatii. Nie odbierasz teraz tego, jako odzyskanie wolności? Wolności od jadu, toksyczności? Niejedno dorosłe dziecko narcystycznej matki byłoby wniebowzięte, że los dał klucz do zamknietejbramy, za którą świat normalny stoi otworem.
tak jak czujesz, niektóre osoby potrzebują tydzień, inne miesiąc a jeszcze inne rok... jest to bardzo zależne, ze względu na ilość i głębokośc ran jakie mieliśmy w dzieciństwie.
@@marcelpokrywka8993 tak. Pomiędzy medytacjami ważne jest by umacniać i osadzać się w części, która przychodzi do Wewnętrznego Dziecka, części która teraz już otacza je opieką. Na kanale jest mini warsztat: "czy jesteś swoim wewnętrznym dzieckiem", który może pomóc :) Pozdrawiam ciepło i sieszę się, że korzystasz z medytacji:)
Rozumiem i przepraszam za to ale nie umiem ich wyłączyć... spędziłam kilka godzin na szukaniu w internecie jak to zrobić ale moje techniczne zdolności są jak widać ograniczone. Polecam włączyć adblock albo jeśli wiesz jak, daj znać:)
Piękna medytacja, bardzo skuteczna. Dużo łez, ale tez bardzo szybko pokazało mi się moje wewnętrzne dziecko oraz jeden z trudniejszych etapów w moim życiu. Dziękuję 💓
Jak się więc odkleić od Emocji, myśli? Gdy przychodzi ta silna trauma, emocja? Każdy mówi o tym dziecku wewnętrznym Ale nikt nie mówi że najważniejsze jest odklejenie od emocji Nikt o tym nie mówi!
Poprzez inteligencję emocjonalną, uwalnianie traum z ciała, regulację systemu nerwowego i wprowadzenia pozytywnej konwersacji. Niestety to nie jest kwestia jednego miesiąca ale z czasem nasza pojemność na "przepustowość" emocjonalną się niesamowiecie zwiększa.
Super medytacja. Problem w tym że za każdym razem po wejściu w trans puszcza mi się reklama. Rozumiem że monetyzuje Pani stworzone przez siebie treści, ale czemu ma służyć medytacja na której nie da się medytować?
Wlasnie jestem w trakcie czytania ksiazki i spadlas mi jak z nieba z tym nagraniem :) Dzieki Tobie cofnelam sie sie do dziecinstwa ktorego kompletnie nie pamietalam. Wrocily miejsca, zapachy, uczucia. Niesamowite przezycie. Dziekuje ❤
Bardzo dziękuję. Bardzo mocno czuje lęk przed odrzuceniem. Poczułam Twoje zrozumienie i wsparcie. To lęk z ktorym sie borykam całe życie,zwiazany z dawnymi doświadczeniami… lęk powraca w niektorych relacjach.
@@JoannaSkalska pracuje wciaz nad lękiem przed odrzuceniem,dyzo słucham podcastów i czytam. Korzystam z terapii. Otworzyłam sie i szczerze powiedziałam przyjaciolce o lęku. Wysłuchała i przyjela to. To dla mnie bardzo wazne, bo czuje jej chec zrozumienia mnie. Dobrze moc powiedziec o trudnych sprawach…mysle,ze dzieki temu ona tez moze byc szczera i nasza relacja się buduje.
Lęk przed odrzuceniem może być w nas przez wiele lat, najważniejsze jest jednak to jak uczymy się siebie wspierać jak tylko się pojawi. Twoje piękne słowa mówią o Twojej pięknej drodze do siebie. Gratuluję!@@joannagadzinowska-szczucin6230
Niby myślę o wewnętrznym dziecku, o pracy z nim, rozmowie, trochę próbowałam i wizualizacji i pisania. Chociaż pisanie mnie odrzuca, wizualizować nie umiałam bolały mnie oczy i nie mogłam umieścić się w wyobraźni. Usiadłam i mówiłam sobie że jestem bezpieczna jednocześnie pozwalałam sobie czuć to co czuje czyli cierpienie, chęć unicestwienia. Poczułam pierwszy raz, że jest dobrze przez chwile ale... Mam jakiś opór, zwlekam nie wiem z czego to wynika chyba ze strachu. Nie wiem czy powinnam zmuszać siebie do tego a może to system obronny, a może ona czeka na mnie jednocześnie to dziecko chce żebym zwlekała bo... zawiodłam siebie ostatnio tak bardzo, przestraszyłam je i ono lubi czekać jakby czekanie sprawiało, że jest bezpieczne.
Zawsze można, niezależnie od tego co się wydarza, jaka jest nasza na ten moment relacja z Wewnętrznym Dzieckiem położyć rękę na sercu i powiedzieć do siebie "Jestem przy Tobie. Szukam do Ciebie drogi, tak byśmy mogły stworzyć ze sobą stałą, mocną i piękną więź". Takie podejście może wiele pomóc i otworzyć inne drzwi (najlepsze dla Ciebie).
Myślę, że brakuje tu WAŻNEGO wstępu do tej medytacji. Sam z niej jeszcze nie korzystałem, choć znam ją od prawie roku, a to dlatego, iż Bradshaw dał w swoich publikacjach (nie tylko w "Homecoming (...)", ale też w "Healing (...)") jeden ważny warunek oraz kilka wskazówek, które powinny być znane przed rozpoczęciem: Aby zatroszczyć się o swoje wewnętrzne dziecko, należy stać się odpowiedzialnym dorosłym o silnej woli. Pod niniejszym filmem pojawiła się uwaga, aby przerwać, gdy pojawią się silne emocje. Rzecz w tym, że dla ludzi potrzebujących tej medytacji, takie emocje zazwyczaj są nieuniknione, a rozpoczęty proces lepiej dokończyć, choć był obarczony wielkim cierpieniem (najczęściej: rozpacz po utraconym dzieciństwie). Co mówi Bradshaw? Nie rozpoczynaj medytacji, póki nie poradzisz sobie z nałogami. I aby nie być gołosłownym, przeanalizowałem swoje życie, które z pozoru nie ma nałogów, ale w rzeczywistości... kompulsywne kupowanie, masturbacja - to były moje ucieczki przed emocjami oraz unikanie wzrastania w emocjach. Tak więc wprowadziłem reżim obserwacji swoich zachowań i myśli, pielęgnacji swojego "domu", czyli jeśli przychodziły niezdrowe myśli, moderowałem je w innym kierunku - spróbujcie sami: jeśli pojawią się myśli do kompulsywnych zachowań, spróbujcie zająć umysł czymś innym, powiedźcie na głos "nie, nie zrobię tego", poszukajcie rozmowy z Przyjacielem, cokolwiek, byle nie wpaść w pułapkę torów prowadzących do danego zachowania. W myśl "nie ćwicz tego, kim nie chcesz być", obiecuję, że samo ograniczenie powoduje wzrastanie i dodaje siły, aby coraz skuteczniej walczyć ze swoimi nałogami. Z każdym dniem odmawiania sobie autodestrukcyjnych zachowań jest coraz łatwiej. W każdym razie: tak, jak Vipassana daje co najmniej dwa tygodnie na nabranie siły w trwaniu w postanowieniach, tak Bradshaw sugeruje przynajmniej rok bez uzależnień. I tak bym zalecał. Ten film nie ucieknie. Natomiast po zawarciu paktu ze swoim wewnętrznym dzieckiem, będziecie za nie odpowiedzialni. Jeśli będziecie niegotowi, skrzywdzicie je nie mniej, niż było skrzywdzone w swoim czasie. Przerabiałem to z innym młodzieńcem w sobie, którego wyrzuciłem ze swojego życia: jakby sobie człowiek wbił nóż w serce, stając się gorszym człowiekiem dla siebie i dla innych. Tu również mogę dać tylko słowo, ale jeśli ktoś miał podobne doświadczenie - będzie wiedział, o czym mówię.
Dziękuję bardzo za komentarz i poświęcony czas. Na niektóre podglądy mam podobne zdanie, na niektóre nie. Nie będę tutaj wchodziła w dyskusję i przedstawianie mojego punktu widzenia w komentarzu, bo zajęłoby to zbyt długo. Mam pewność, że osoby, które oglądają mój kanał i są ze mną w świecie internetowym znaną moje podejście, dlaczego jest takie i co wnosi. Tutaj tylko napiszę, że każdy z nas jest inny i "działają" na nas różne rzeczy, na innym etapie poznwania siebie, co jest wspaniałe. Życzę wspaniałego dnia;)
Zacząć od: 1."Mam nadwagę i tak jest" i obserwować co się wydarza w ciele. Na pewno zaczną się pojawiać emocje i wtedy powoli zacząć w sobie obejmować wszystko to co wypłynie. Powtórzyć kilka razy (nie rundek ale procesów z tą senstecją). Następnie 2. "Mam nadwagę i akceptuję, że tak jest". Wprowadzenie akceptacji do tego co jest, jakie jest wyrywa nas z toksycznego wstydu i koła nałogu jedzenia czy zajadanie. Jednocześnie obejmowanie w sobie wszystkich wmocji pozwoli nam na inteligencję emocjonalną co ma znaczący wpływ na świadome wybory i oddzielenie emocji od słów. Powodzenia!
Nagrałam ten materiał dawno temu i niestety nie pamiętam dokładnie co się w nim znajduje ale pamiętam, że podałam w nim kilka ważnych, kluczowych narzędzi. Co nie jest jasne? To może wyjaśnię więcej tutaj?:)
Niestety filmik przedstawia dużo informacji, jednak nie ma nic wspólnego z tytułem. Autorka filmu podaje informacje, żeby skontaktować się ze swoim wewnętrznym dzieckiem, jednak nie przedstawia sposobu jak to zrobić. Jestem po terapii i od pracy ze swoim wewnętrznym dzieckiem rozpoczynałam i wiem jak to zrobić, natomiast dla osoby, która nie ma pojęcia jak uzdrowić swoje wewnętrzne dziecko,ten filmik niczego konkretnego nie przedstawia. Jeśli chce Pani rozpocząć pracę ze swoim wewnętrznym dzieckiem, to polecam kanł Izabeli Kopaniszyn oraz Powrót do natury Beata Szymańska. To są dwa kanały, na których znajdzie Pani dokładne instrukcje jak rozpocząć pracę ze swoim wewnętrznym dzieckiem.
@@moniamonia2970 Możemy się skontaktować na priv? Błądzę już od tak długiego czasu, czytam książki ale nadal nie rozumiem jak mam się z nim skontaktować?
Dziekuje bardzo za odpowiedz. Dla mnie tez j uz minelo troche czasu i tez juz nie pamietam. Skoro skometowalam (a tego w sumie nie robie), to pewnie nie znalazlam tam konkretnych wsakzowek. @@JoannaSkalska
Dzieki dziewczyny, inspirująca rozmowa. A co to za warsztaty były na których się poznałyście? To piekne ze ktoś zasial w Was ziarenko i wy wysiewacie je dalej ❤️
Miałam raz taką sytuację, gdy nie byłam świadoma, że jest coś takiego, jak wewnętrzne dziecko. Byłam już dorosła, chciałam pośpiewać, bo robiłam to często w dzieciństwie, chciałam najwidoczniej sprawić radość mojemu wewnętrznemu dziecku. Wpadła do pokoju moja starsza siostra i zaczęła się drzeć i czepiać, że zamiast jej pomóc, to ja sobie śpiewam i że to nienormalne.
Dziękuję Ci za podzielenie się i przykro mi, że Cię to spotkało. Można pomysleć, że to jest mała sytuacja a jednak w naszej poświadomości mogła odegrać kluczową rolę. Ja bardzo się cieszę, że mamy narzędzia, którymi możemy "odkręcić" tę sytuację i wprowadzić nowe wzorce. Przesyłam Ci uściski :*
Asia a zrobilabys film o kotwicach? Troche sie z tym mecze. W kroku 3 powinno sie wejsc w te🔝 medytacje I zakotwiczyc uczucia bycia niechcianym I osamotnionym. Tylko ze w tej medytacji staramy sie dac niemowlaczkowi milosc. Chcialabym to na tyle zrozumiec Aby pojsc dalej z tematem. Sciskam Cie I jestem Ci bardzo wdzieczna za dana juz mi pomoc ❤️
Hej Kochana, ważny temat. W tej medytacji kotwice mają działać jako przeciwnośći, czyli pojawia się uczucie osamotnienia- kotwiczymy na jednym ręku, następnie otulenie miłością- kotwiczymy na drugim ręku. Jest to po to, że jak przyjdzie sytuacja w życiu codziennym, w której działają stare schematy możemy "przełączyć" je na nowe. Wprowadzamy, "instalujemy" w pamięci ciała taki przycisk, który przełacza nam doświadczenia. Tutaj piszę w ogromnym skrócie. Ojej... nie wiem czy to jest klarowne, daj znać. Mam ten temat na liście do nagrania więc wierzę w to, że pojawi się w idealnym czasie :*
Asia mam jeszcze pytanie dotyczace bólu pierwotnego. Kiedy wiesz ze uporalas sie z bolem pierwotnym I NLP naprawde nam pomaga. Jak masz jakas historie na ten temat to podziel sie prosze 🙏❤️
Kochana, kolejny piękny temat, który poruszasz. Do bólu pierwotnego warto zaglądać na kilka sposobów- wielowymiarowo. Czyli- jakie myśli mu towarzyszą, z jakimi traumami jest powiązany, która sytuacja z dzieciństwa mocno do siebie ciągnie, jak ja go czuję w ciele, jaka energetyka mu towarszyszy. Czyli na początku poznaję schemat, pozwalam, żeby ciało mi pokazało uczucia, z podświadomości "pokazały" się traumy i uczę się obejmować siebie miłością albo wlewam ogrom miłości do Wewnętrznego Dziecka. Z czasem jak tylko pojawia się znany już schemat i wiem, jaki komunikat za sobą niesie to zatrzymuję się na chwilę, daje sobie uwagę i decyduję jak wybieram inaczej. Wybieram z nowych jakości i zasobów, które już wykreowałam wlewając miłość do Wewnętrznego Dziecka, do siebie. Jak pojawią się pytania do tego tematu, pisz:* Ściskam, Asia
Skontaktowałem się ze strachem który uaktywnił się w trakcie czytania książki o WD Poszedłem w to głęboko, wyłączając głowę Pokazała mi się sytuacja gdy leżałem między rodzicami w łóżku Okres? 3-5 lat? Płakałem jak dziecko! Ta tęsknota za bezpieczeństwem, ich dotykiem! Chciałem tam jakby wrócić wręcz! Poczuć to ciepło mamy od lewej i Taty od prawej strony mnie, a ja w środku! Mały przestraszony chłopiec czujący ich fizyczność. Co mam dalej robić? Pozwolić sobie na to? Jak postąpić dalej gdy już dotrę do jakiegoś źródła? Po prostu to odczuć ? ☺️🤗 Pozdrawiam!
Gratuluję Ci tego procesu. To bardzo bolesne i jednocześnie odważne. Bardzo fajnie, że pozwoliłeś sobie czuć, jest to kluczowe i tak jak też piszesz: "chciałem tam wrócić", zobacz, że sam proces Cię kierował do wypełnienia tej rany nowymi jakościami. Dzięki temu, że nas umysł jest plastyczny on nie odróżnia czy jest to fikcja, czy też prawda dlatego jak sobie wyobrazisz, że idziesz do Wewnetrznego Dziecka i dajesz mu wsparcie, przytulenie, miłość jaką ono wtedy potrzebowało wypełniasz tą bolesną ranę, która powstała wtedy. Automatycznie wpływa to na tu i teraz. Zmiana percepcji w umyśle: moje potrzeby już teraz są zaspokajane, plus zmiana w emocjonalnym ciele: doświadczam tego dotyku, przytulenia, które tak bardzo było mi potrzebne. Polecam też dać sobie ten czuły dotyk, czy to objęcie, czy głaskanie. Ja więcej o tym mówię w serii nagrań, które są dostępne na yt, wkleję tutaj linki :) jak pojawią się pytania, to zapraszam:)
Parafrazując Ferdynanda Kiepskiego, samodzielność przy toksykach to są drogie sprawy. Jeżeli wkupisz się w ich łaski to może pozwolą ci być samodzielnym..... może? 🤔
Wyszlo troche bólu, ignorowania moich potrzeb przez mame, poczucie bycia gorsza, glupsza. Niezgoda mojej malej JA na to wszystko. Będę do tego wracac. Tęsknię za naszymi indywidualnymi sesjami. A tym którzy się zastanawiają czy warto... WARTO!
U mnie to glos mamy w mojej glowie kieruje moim poczuciem wlasnej wartosci. Nigdy nie zadowolony glos w mojej glowie mowi mi zebym dala sobie spokoj ze I tak z tego nic nie bedzie. Jedno to to zobaczyc a przepracowac to drugie 🙈 No I masz racje poczucie wartosci to jakis dziwny wymyslony koncept dualistycznego mozgu. Warte, nie warte. Bardziej warte, mniej warte. Drozsze, tansze itd. Sciskam Asiu !
Asiu ta medytacja to petarda.Tak bardzo się spłakałam,poczułam się znowu tak jak czułam się w dzieciństwie,taka samotna ,niekochana,odtrącona.Dziękuję Ci bardzo za to doświadczenie.Napewno będę wracać do tej medytacji bo mam dużo takich potworów.❤❤❤