Jeśli lubisz słuchać historii z motoryzacją w tle, to ten kanał jest dla Ciebie!!! Zapraszam do słuchania!!!. Na kanale pojawiają się filmy oparte na prawdziwych wydarzeniach lub legendach, w których udział brały samochody. Od czasu do czasu pojawią się również treści typowo historyczne związane z motoryzacją.
Szerokosc pojazdu narzucała szerokośc wozu konnego. Zeby wpasowac sie w koleiny, dlatego wilis jest taki wąski i dlatego dzis hummery sa tak szerokie jak cieŻarowki i wozy opancerzone
Ciekawe skąd te 3 firmy wzięły układ napędowy do swoich prototypów. Mam na myśli mosty i skrzynki rozdzielcze. Prototypy byly budowane w błyskawicznym tępie więc te elementy musiałybyć wzięte "z półki". Czyli były skonstruowane i wyprodukowane znacznie wcześniej. I tu się pojawia pytanie gdzie były wykorzystywane?
Do roku 1926 motoryzacja rozwijała się dość prężnie, ale po roku 1926 nasza motoryzacja została zwyczajnie zamordowana przez sanacyjną bandę Piłsudskiego, która wprowadziła cła w wysokości ...25% od których wyższe w Europie były tylko w ...ZSRR, w Hiszpanii oraz na Węgrzech. Sanacyjna banda wzięła łapówkę od Fiata i dlatego odrzuciła ofertę Forda który chciał wybudować fabrykę aut w Gdyni. Do tego w roku 1932 wprowadziła sanacja zaporowe cła na części zamienne do aut i tak cło na wał rozdzielczy wzrosło o ...1233%, na wał korbowy o ...1186%, a na głowice silnika o ...905%. Do tego doszły opłaty na Fundusz Drogowy czego efektem było zmniejszenie ilości aut i motocykli z 46 500 w roku 1931 w ciągu 5 lat do zaledwie 33 000 w roku 1936. I dopiero od roku 1936 zaczęła wzrastać ilość aut i motocykli która wyniosła w roku 1939 - 42 000 aut i 12 000 motocykli. To dzięki nieudolności rządów sanacji, zajmowała 2 RP z 12 autami miejsce nawet za Rumunią która na 10 000 mieszkańców miała ...13 aut, o dystansie do Czechosłowacji z jej 69 autami niema nawet co wspominać.
Bardzo podoba mi się ten kanał.👍 Zamiast zajmować się " projektami" i nowym szmelcem przybliża sylwetki pojazdów które wpisały się w historię motoryzacji chociaż nie każdy je kojarzy 😉
Projektanci maszyny uznali, że przypomina ona świnkę i postanowili nie czekać na żarty w prasie. Zamiast tego sami pomalowali pojazd na różowo i umieścili na nim diagram podziału świńskiej tuszy. ( To cytat z innej strony)
Ten tragiczny wypadek, w którym życie straciła księżna Walii, Diana Spencer, wraz ze swoim ówczesnym partnerem, egipskim producentem filmowym, Dodim Al-Fayedem i Henri Paulem, który prowadził feralnego Mercedesa S280, wstrząsnął Wielką Brytanią. Mam wrażenie, że to tej tragedii, do której doszło w Paryżu, doprowadził kierowca miejskiego Fiata Uno, który zajechał drogę luksusowemu Mercedesowi S280, którego właścicielem był Jean-Francois Musa, który chce odzyskać swój samochód.
I pomyśleć że ten wypadek w którym zginął James Dean za kierownicą Porsche 550 Spyder "Little Bastard" wyglądał tak, jakby Donald Turnupseed, który siedział za kierownicą Forda Tudore wręcz chciał go zabić.
Chciałbym usłyszeć o Plymouthie XNR Ghia Roadster oraz FSO Syrenie Sport i o ich losach. Oba te zupełnie różne samochody łączy fakt, iż zostały zaprezentowane w 1960 roku.
Moim zdaniem to Bugatti Type 57 SC Atlantic La Voiture Noire z 1937 roku zostało zniszczone wraz z pociągiem w którym się znajdował, a to co z niego zostało trafiło na złom.
To prawda, że to luksusowe Renault Typ CB Coupe De Ville z 1912 roku byłoby bezcenne, gdyby zostało odzyskanie i odrestaurowane. Ten samochód miał niewiele słabszy silnik od dużej części samochodów z dawnego bloku wschodniego jak choćby Trabant P50 i 601, FSO Syrena, bądź Fiat 126p.
Na Konferencję Jałtańskąi jej odczuwane do dziś skutki, podobnie jak na wszystko, trzeba spojrzeć racjonalnie. Francję i Wielką Brytanię, które były upadającymi mocarstwami kolonialnymi, nie interesowało to czy Polska zostanie skomunikowana. Dla Wielkiej Brytanii ważniejsze były interesy w Grecji. Z kolei Stany Zjednoczone były skoncentrowane na wojnie z Japonią i budowie nowego porządku, w którym na zachodzie będą odgrywać rolę hegemona. Zaś Polska i Stany Zjednoczone geograficznie są od siebie państwami bardzo odległymi a nam pod tym względem jest znacznie bliżej Rosji. Historia Polski uczy, że nie ma sensu narażać życie za ideały, na których realizację zwyczajnie nie ma szans, bo dla mnie osobiście los Polski, którą przez całą wojnę alianci rozgrywali jak chcieli, został rozstrzygnięty właśnie w Jałcie. Najlepiej o tym świadczy fakt że generał Władysław Sikorski zginął w 1943 roku na polecenie właśnie premiera Wielkiej Brytanii, Winstona Churchilla, o czym nikt miał się nie dowiedzieć. Prawda jest taka, że na Konferencji w Jałcie każdy dbał o swój interes. W polityce zagranicznej w największym stopniu należy dbać o dobre stosunki dyplomatyczne z krajami ościennymi i sąsiadujemy nie ze Stanami Zjednoczonymi, a właściwie z Rosją, z którą nieciekawe relacje podobnie jak z Niemcami często miały dla nas opłakane skutki. Z naszej historii należy wyciągnąć odpowiednie wnioski, które mogą zaowocować w przyszłości. W szczególności że żołnierze wyklęci utożsamiali się z przedwojenną Polską, a ich walka z budującym się systemem komunistycznym o Polskę sprzed wojny, była skazana na klęskę. Tym bardziej że Polska Rzeczpospolita Ludowa była legalnym państwem uznanym przez społeczność międzynarodową, a całkiem niedawno młodzieżówka Lewicy opublikowała na Facebooku post wychwalający Bolesława Bieruta, komunistycznego przywódcę Polski Ludowej w okresie stalinowskim. FSO Warszawa M20 była bardzo ładnym samochdem, jednak technicznie przestarzałym, jednak rozwijanym w latach 50 i 60. FSO Syrena 100 była jedynym w pełni polskim samochodem, a kolejne wersje niewiele się różniły. Polski Fiat 125p technicznie bazował na produkowanym w latach 60 modelu 1300/1500 i był wielokrotnie modernizowany, a w latach 80 był już jako FSO 1500 był znacznie tańszą alternatywą dla FSO Poloneza. Dokładnie jak dla niego na przełomie lat 60 i 70 była FSO Warszawa 223/224. Produkowany w FSM Polski Fiat 126p był dokładną licencją oryginału, do tego zdecydowanie najbardziej udaną, bo nie dość że był najtańszy i zmotoryzował kraj, to niewiele palił i prowadził się jak gokart. FSO Polonez był włoskim projektem kupionym przez FSO, które go rozwijało w latach 80 i 90.
O ile dobrze pamiętam, dwulitrowy silnik Fiata 125p GTJ pochodzący z Fiata 132, był też montowany Fiacie 131 Abarth czy Lancii Delta HF, bo Lancie 037 i Delta S4 miały silnik 1,8. A co do pozostałych prototypów. FSO Syrena Mikrobus nie była zbyt praktyczna, dlatego nie wszedł do produkcji. FSO Warszawa M20U była stylistyczną porażką, podobnie jak WFM Wafik i Alfa. FSO Warszawa Ghia Sedan była nudna jak flaki z olejem. FSO Popularny był ciekawym prototypem, co nie oznacza że był on udany. Polski Fiat 125p Coupe nie był zbyt praktyczny, a jego małoseryjna produkcja nie miała ekonomicznego sensu.
FSO Wars był niezwykle udanym prototypem, z którym FSO wiązało spore nadzieje. Miał on nowoczesne 5-drzwiowe nadwozie, napęd na przednią oś i ekonomiczne silniki o pojemności 1,1 oraz 1,3 litra. Tym większa szkoda że nie trafił on do seryjnej produkcji ze względów ekonomicznych. Zaprezentowana u progu lat 60 FSO Syrena Sport owszem, była najpiękniejszym samochodem powstałym w bloku wschodnim, ale była jedynie pokazem możliwości stylistycznych i technicznych, z którym FSO nie wiązało żadnych planów produkcyjnych. FSO 1300 Coupe znany także jako Polski Fiat 1100 Coupe był bardzo obiecującym prototypem, który pasował do trudnych realiów kiedy na świecie panował kryzys paliwowy. Niestety, nie został wdrożony do produkcji ze względów ekonomicznych, a do tego FSO było bardziej zainteresowane rozwojem znacznie praktyczniejszego Polskiego Fiata 125p, co ekonomicznie miało sens. FSO Ogar LS był obiecującym prototypem samochodu sportowego, nad którym pracowano w latach 70. To 3-drzwiowe coupe miało silnik o pojemności 1,5 litra, który generował 82 km, co pozwalało mu osiągnąć 155 km/h. A jednak ten samochód nie doczekał się seryjnej produkcji. Po pierwsze na horyzoncie był już FSO Polonez który był znacznie bardziej funkcjonalny, a po drugie małoseryjna produkcja Ogara LS nie miała ekonomicznego sensu. FSO Warszawa 210 była najbardziej obiecującym prototypem FSO w latach 60, jednak silnik o pojemności 2,5 litra był trochę zbyt paliwożerny. Dlatego więc ustąpił miejsca Polskiemu Fiatowi 125p, który miał znacznie bardziej ekonomiczne silniki o pojemności 1,3 oraz 1,5 litra. FSO Syrena Laminat była eksperymentem z nadwoziem z laminatu. FSM Beskid 106 wyglądał jak kopia Renault Twingo. WSK Meduza i SFM Smyk nie należały do zbytnio udanych prototypów mikrosamochodów. Polski Fiat 126p LPT był zupełnym nieporozumieniem, który nie powinien powstać. Z kolei FSO Syrena 110 wyprzedziła swoje czasy jeśli chodzi o stylistykę. Powstało zaledwie 20 egzemplarzy w ramach serii próbnej. Do napędu posłużył silnik o pojemności 850 cm3 o mocy 40 km, co zapewniało bardzo przyzwoite osiągi. Jednak nie wszedł do produkcji ze względów ekonomicznych, a wszystkie powstałe samochody trafiły w prywatne ręce.
Nie mogę uwierzyć, że w 1957 roku fabrycznie nowy Plymouth Belvedere został pogrzebany na 50 lat przez fanaberie władz Tulsy. Powinni byli wiedzieć, że samochód bardziej się psuje gdy stoi niż gdy jeździ. Bo kiedy Plymouth Belvedere z 1957 roku został odkopany, to był on w tak beznadziejnym stanie, że powinien trafić na złom. Nie mogę uwierzyć również w to, że w 1998 roku ci idioci popełnili ten sam błąd grzebiąc Plymoutha Prowlera, który był wytworem komputerowego wzornictwa i budził emocje jedynie wyglądem. Z napędem było już gorzej. A przecież ten, kto chciał kupić tak zwariowane auto chciał też poszaleć, a Plymouth Prowler jest jednym z najgorszych samochodów w historii motoryzacji.
Dzięki:) od tygodnia noszę aparat ortodontyczny i przez mam problem z dokładną wymową przez co dźwięk też jest gorszy i muszę nagrywać wszystko 2x dłużej niż dotychczas:) dzięki za uwagi;)
O, jakże trudno odpowiedzieć mi na zadane pytanie, gdyż nie jestem w tej branży ekspertem. Mogę natomiast podzielić się swoimi wspomnieniami z lat, gdy wraz z kolegami przeglądaliśmy tygodnik o nazwie MOTOR a w którym to były, jak na owe czasy, ciekawostki między innymi o prototypach samochodów, różnych egzotycznych nazwach miejscowości w Polsce, jak na ten przykład WENECJA a także, który z krajów socjalistycznych będzie mógł produkować samochody i jakiego rodzaju. Mowilo się, że priorytet w zakresie samochodów osobowych miała NRD a CSRS oprócz osobowych również ciężarowe, że nie wspomnę o ZSRR. Moim niezwykle skromnym zdaniem, PRL była w tym zakresie dość marginalizowana a WRL produkowała jedynie motocykle o nazwie PANONIA. Natomiast o produkcji samochodów w Rumunii w ogóle nie wspominało się a przecież produkowano tam i do czasów obecnych produkuje się samochody zarówno osobowe, jak na przykład o nazwie DACIA, czy też terenowe o nazwie ROMAN, że o innych nie wspomnę.
"Swoją drogą, nic dziwnego, że Polacy upodobali sobie tę pojemność i nie tylko silnikową". Ten cytat, to moim zdaniem aluzja do butelek o takiej właśnie pojemności a które to zawierały, jak mniemam "wodę ognistą". A może się mylę?🐒
Jeśli chodzi o Citroena BX 4TC to był to bardzo nietypowym samochodem. Wszystko dlatego, ponieważ jego silnik był z przodu jak w Audi Sport Quattro S1 czy Toyota Celica Twincam Turbo, podczas gdy Renault 5 Turbo, Peugeot 205 Turbo 16, czy Lancia Delta S4 miały silnik umieszczony centralnie. Więcej o tym samochodzie jest na kanale Moto z Innej Perspektywy.
Wszystkie te auta są bardzo ładne i na owe czasy wyprzedzały nie jedno krotnie Zachodni złom. Nie stety czerwone Świnie posprzedawaly nasze projekty na zachód gdzie dostały życie pod innymi nazwami. Warszawa Gija to nic innego jak Peugeot 404, Syrena sport jako żywo Triumf spidvajer, Syrena 110 Renault i tak można mnożyć sprzedane nasze konstrukcje gdzie ludzie zachwycali się zachodem nie wiedząc że to wszystko polskie
Proszę popraw ten odcinek bo strasznie kłuje w oczy. Syrena mikrobus to nie odbowiednik minivana tylko kombiwan. Przypominam że pierwsze peugeoty partner/ citroeny berlingo też nie mialy drzwi bocznych w tylnej części nadwozia a jeszcze w latach 80- tych popularne byly np ople kadety w nadwoziu kombi trzydrzwiowym. Wspominasz o skuterze Osa i jego wloskich korzeniach. Może i nazwa podobna ale Osa była bardziej technicznie podobna do Lambretty niż Vespy. Na boga Ghia czyta się "Gija" i był to projekt włoskiego studia stylistycznego a nie polski. Gliniana makieta to jeszcze żaden prototyp...
O ile dobrze pamiętam, dwulitrowy silnik Fiata 125p GTJ pochodzący z Fiata 132, był też montowany Fiacie 131 Abarth czy Lancii Delta HF, bo Lancie 037 i Delta S4 miały silnik 1,8.
Bajki z tym warsem. Czechosłowacji miała bardziej zaawansowaną faworitke a ZSRR miał to w dupie bo sam był zupełnie niewydolny aby motoryzowac demoludy
Domyślam się że pan Cruz zlecając kradzież Ferrari Dino 246 GTS chciał ukarać swoją żonę. Chciałbym także zaznaczyć że silnik właśnie tego samochodu napędzał legendę WRC, jaką jest Lancia Stratos HF, poprzedniczka 037.