Denis Urubko, narodowości rosyjskiej, urodzony w ZSRR. Urodził się w Kraju Stawropolskim na obszarze Rosyjskiej FSRR w Związku Radzieckim. Pierwotnie posiadał obywatelstwo radzieckie. Po rozpadzie ZSRR w 1993 przerwał studia w Instytucie Sztuki we Władywostoku, przeniósł się do Kazachstanu, gdzie podjął służbę wojskową w Ałma-Acie i pracę w miejscowym klubie CSKA. Przyjął obywatelstwo kazachskie, z którego zrezygnował w 2012. W tym samym roku, po odejściu ze służby w wojsku kazachskim, opuścił Kazachstan, po czym w 2013 przyjął obywatelstwo rosyjskie i przeniósł się do Riazania. W 2014 podjął starania o przyznanie obywatelstwa polskiego, akt nadania wręczono mu 12 lutego 2015. Nie umie mówić w języku polskim do dzisiaj, jak inny przybłęda Olisadebe, jak przybłęda norweski Rune Holta, jak Urubko - zabiegał o obywatelstwo polskie, żeby być w reprezentacji Polski i liczyć na medale. Hańba.
„Polaczki” jak zwykle szczekają i plują jadem 🤬. Cały świat jest pod wrażeniem, tylko „rodacy” niezadowoleni , pewnie Kononowicz im wytłumaczył jaka ta góra jest niebezpieczna 😂😂😂😂
Typowa ściema tvn. Nie rozbili nawet 1 obozu a tu gratulacje i fanfary z dobrej roboty. . Prawdziwi himalaisci to się śmieją z tej wyprawy. Tak jak urubko powiedział, nawet nie spróbowali wlezc trochę wyżej żeby trochę materiału nagrać
Is that Scottish you’re speaking? I can’t quite tell mate. I like the Sweatys. Sweaty sock…jock. London slang innit geeza. But I cat understand a Glaswegian even before it gets pissed.
zamiast sie zebrac i wlez na gore to siedzieli na telefonach i w karty grali kukuczka juz dawno by tam byl a tak do dupy takie siedzenie i gowno z tego bo przyjechala grupka nepalczykow w sandalach i w pare dni pozamiatali bez zbednego tvnu i sztucznego dramatu
Chu* nie wyprawa. Właśnie jestem po maratonie biografii Kukuczki, Czapkinsa, Wilickiego, Kurtyki oraz reszty czołówki i myślę, że Pan Wielicki w gleby duszy sam nie wierzy jak to teraz wygląda i w czym tak naprawdę wziął udział. Kiedyś był ogień, walka, pasja, mało kalkulacji a więcej instynktu i podążania za głodem Góry. Bez internetu, kaszek, prognoz pogody i całego tego gówna które według mnie odbiera całego ducha...gówno wiem, w dupie byłem ale po tych wszystkich książkach, tych charakterach twardych jak kamień, w tej chwili całkowicie straciłem zainteresowanie współczesnym himalaizmem. O wejściach na tlenie to już w ogóle nie będę pisać bo żal...
Obsral byś się już na samym 1 etapie. Do dziś wchodzą bez tlenu. Jak można przewidzieć prognozę pogody, to jaki w tym problem? To dla tych którzy chcą być pewni że będą żyć. Pogoda to 80% przypadków zgonów - 20% to umiejętności. Nikt ci nie broni żebyś wziął dupę w troki i poleciał sam na żywioł bez tlenu i prognozy pogody ;))
Just finished watching the movie. Not my choice for K2 documentary. Won’t rewatch. What a chaos. The editing is confusing. The team leader is the worst. It’s like watching a Jerry Springer show.
Nepali mountaineers climbed K2 in winter yesterday, 16-01-2021! They showed the world what does it mean work together as a team. Congratulations to them! 👋🇳🇵
Doskonały dokument! Przybliża idee wspinania się, codzienność wyprawy i motywację uczestników. Świetnie przeprowadzone wywiady i niesamowite zdjęcia, zainteresują nawet kogoś komu tematyka jest obca.
Fuck off... This is not winter... This is summer as in winter there is impossible to reach sakrdu to askole and you talking about K2 summit hahahahaha again fuck off...
A winter summit on K2 is impossible, that is unless there is a v favourable window of good weather. There are some v skilled mountaineers have tried to get to the summit but they are only human at the end of the day.