Pierwsze kadry - cukiernia u Drożana, z boku otwierali bramę i mieliło sie mak w Wigilię :) Potem pawilony, duży Pewex :) Przy Dąbrowskiego był mały Pewex. Niedaleko na rogu Wąskiej była kwiaciarnia Kasia i tam właścicielka miała sporo niemieckich słodyczy. Na filmie chyba jeszcze stał dom kultury ale nie widać. Kolejno widać zniszczony budynek domu chleba, miał super wystrój :( Sklep zoologiczny, przeniesiony potem koło Hermesu a obecnie na chyba jest nadal prowadzony przez córkę starszej właścicielki.
Widzę, że większość komentarzy tutaj wyraża daleko posuniętą nostalgię, więc ja może sobie pozwolę na zdanie odrębne. Urodziłem się w 1978 r. i miałem pod wieloma względami normalne dzieciństwo. Lata transformacji przypadały na jego najfajniejszy i najciekawszy okres -- gdy jeszcze jest się dzieckiem, ale już się trochę człowiek czuje nastolatkiem, dużo chłonie z otoczenia, itd. Fajne to były czasy i dobrze je wspominam, bo ten okres życia po prostu dobrze się wspomina, o ile nie doświadcza się wówczas czegoś nienormalnego, złego. Tym niemniej, schyłkowy PRL i obrazki takie, jak te, nie budzą u mnie rozrzewnienia. Nie widzę nic sielskiego we wszędobylskiej bylejakości, zużyciu, zdezelowaniu, tandecie i brakach. W ograniczoności możliwości i perspektyw. Takiej gnuśności, a z perspektywy dziecka -- nudzie. No dobra, nie byliśmy "przebodźcowani", uzależnieni od smartfonów, narażeni na to i tamto, spędzaliśmy masę czasu w towarzystwie kolegów, ale nudziliśmy się jak mopsy i marnowaliśmy masę czasu. Każdy, najbardziej tandetny ochłap "kultury materialnej" zachodu, w rodzaju propektu reklamowego albo katalogu wysyłkowego, był przechowywany i wielokrotnie przeglądany niczym jakiś arcyciekawy album. Dzieciaki zbierały jakieś opakowania po zagranicznych gumach do żucia, breloki reklamowe albo długopisy -- starsi: puszki po piwie albo butelki po "ekskluzywnych" alkoholach. Do sąsiadów i znajomych chodziło się oglądać na VHS jakieś pseudofilmowe produkcje kina klasy "B" a częściej nawet "C", i naprawdę była to spora atrakcja. Byliśmy w czarnej, peryferyjnej dupie, gdzieś na pograniczu cywilizacyjnym trzeciego świata. Nie, nie mam sentymentu do schyłkowego PRL-u. Żadnego.
Dokładnie. Ludzie patrząc na takie filmy wspominają swoją młodość, bliskich czy znajomych którzy wtedy byli wokół nas a dziś już ich nie ma i to jest normalne. Normalnie jest też że wybielamy wspomnienia. Też czuję sentyment. Ale nigdy do głowy mi nie przyjdzie, że dziś chciałabym tak żyć. Było szaro. Pamiętam z jakim zacięciem szukałam kolorowej gazety. Tak, kolorowej gazety bo kolorów nie było. Pamiętam że była tylko jedna gazeta w kolorze: Kraj Rad. Kupiłam. Kto pamięta ten wie o czym była. Możliwości rozwoju, perspektywy nie było. Wszyscy mamy być jednakowi, to szkoła. Ach, można pisać godzinami. Ktoś kto mówi kiedyś było lepiej? Bo np.dzis znieczulica? Była taka sama jak dziś. Etc etc
Wczoraj sobie szukałam na google.stary Wirek a dzisiaj to wideo.Wtedy mialam 17 lat Piękne czasy. Tam na Wirku jako dziecko się wychowałam.A po 18 stce poszło się w świat. Nigdy nie zapomnę tamtych czasòw. Normalne ludzie,normalna pogoda .Ludzie rozmawiali z sobą a nie z plastykiem.Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za ten prezent.❤
Bogactwo dusz?? Siedzenie przed domem na ławce, lub w oknie i obserwowanie otoczenia..Inne rozrywki ? Stanie w kolejkach po wszystko. Bogactwo dusz..: dwa programy w tv, książki w bibliotece umęczone , stare i poprawne, prasa .. Możliwości rozwoju, to może podróże?😂 Prywatna firma?, zapomnij bo z założenia byłaś dla urzędu złodziejem. Tak, bogate dusze...
@@Katarzyna-r7v Pełna zgoda, tylko nie rozumiem czym i w jakich aspektach dawniej dusze były bogatsze? Przecież cala nasza cywilizacja opiera się właśnie na rozwoju. Coś co dziś jest nie do pomyślenia, dawniej było uznawane za normę i oczywisty porządek rzeczy np.podejscie do słabszych, zwierząt lub zrozumienie innych czy odmiennych. A materializm, no cóż bez niego możliwości też są ograniczone. Etc pozdrawiam
Zrezygnowalam z facebooka i innych takich. Teraz mysle zeby zrezygnowac tez z youtube. Jestem tym wszystkim zmeczona. W 88 roku mialam 4 lata. Pamietam duzo drzew. Teraz tam gdzie mieszkalam wycieli wszystkie drzewa :(
Ładne, nie "nabotoksowane" dziewczyny...❤️ Miałem wtedy 33 lata. 💪 Było, minęło. Teraz po ulicach chodzą "glonojady" z jadem kiełbasianym w wargach. 🙈 Tragedia...😢
Fajne czasy, te krzywe chodniki, brudne domy, na ulicach same małe i duże fiaty, te ekspedientki w sklepach czy tez na poczcie pyskujące do klientów, pijaki chlający gorzałę w bramach, benzyna na kartki... Ech jak to wszystko się miło wspomina.
Nie czuliśmy się wówczas niewolnikami. Dziś, jak po '39 decyduje za nas Berlin. A i jeszcze w wojnę z mocarstwem atomowym chcą nas wkręcić. ... i pewnie się uda, bo tak ogłupionych Polaków nie było chyba nigdy w historii...
Urodziłam pierwsze dziecko ,miałam 25 lat .Teraz gdy patrzę na to wszystko,co teraz jest ,to rozpacz bierze.Ludzie ze sluchawkami w uszach ,ślipia w komorkach ,tacy bezwolni ,Smutni .
Kazdy nazeka że w PRL-u byl syf ,brud tylko nikt nie mowi ze ten prl tworzyli ludzie.W tamtych czasach ludzie pracowali po 8 g i robili wszystko na odpier...dol.Widpcznie majstrowie,kierownicy za malo wymagali.W obecnych czasach kazdy ma pregiez nad sobą czy to w formie ze zostanie wylany z pracy ,czy bat finasowy czlo zarabia tylko tyle by przeżyć dzisiaj.Prswda jest jedna ludzie nie potrafili szanowac i cenić tego co mają.O będzie zazwyczaj pisze się o latach 80 PRL-u czasy powstania solidarności w ktorych zasiadali ludzie ltorzy ravzej zadna praca się nie zahanbili włącznie z Wałęsą ktory podpieral tylko stół warsztatowy i czytal gazety.W dzisiejszych czasach by dostal szybkiego kopa za ten rodzaj pracy ktora promowal w PRL-u.A dlaczego nikt nie mowi o latach 70 czy 60 tych nikt jakoś nie nazeka na tsmten okres.
Mało samochodów, można było zaparkować gdziekolwiek. Ludzie szczupli, większość przemieszczająca się z miejsca na miejsce, pieszo. Spokój, brak pośpiechu, ludzie otwarci na siebie. Dużo wolności, jakieś łąki w centrum miasta. Niby ludzie byli wtedy biedni, ale mam wrażenie, szczęśliwsi.