Bardzo fajna jazda! Bez muzyki, bez katowania sprzętu, ale też bez zamulania. Jechałeś tak jak się tym kiedyś na codzień jeździło😉A dla mnie to dodatkowo rozbudzone osobiste wspomnienia, bo też kiedyś miałem czerwonego Eleganta i też latalem nim po Gdańsku. Normalnie Sztos😎
luzy ...hmmm w szkole to były luzy.... a w mechanice to pasowania luźne, ciasne i cała gama określona w tabelach.......no ale gdyby ,,luzu " nie było... to pasowanie ciasne
Brawa dla autorow filmu, rzeczowo konkretnie i normalnym jezykiem powiedziane o co chodzi w sprezaniu powietrza i liczeniu wydajnosci, piwko sie Panom nalezy na nic 😁
Przydalby sie jeszcze komentarz ,żeby nie podkładać tak lewarka pod miskę olejową . Łatwo wgnieść kanały wentylacyjne miski przez co ogranicza sie chłodzenie oleju .
Mam FLa z 92 i szukam tego dzyndzelka od odpalania awaryjnego, szukam i nigdzie nie mogę go wypatrzyć no ale jeśli to jest EL to u mnie też to małe cholerstwo musi być 😂
Co to, el z klasycznym rozrusznikiem? Zresztą odgłos rozruchu jest też klasyczny, nie FL-owy/el-owy (przy rozruszniku z wyłącznikiem elektromagnetycznym, czyli "odpalany z klucza" odgłos jest nieco inny, niż przy "odpalaniu z bata") Co do odpalania na pych, to chyba najważniejsze jest mieć "czuja", że wystarczy mu rozpędu, żeby zesprzęglić mając wrzucony bieg (2)😉
Tak btw: trzy błędy można zauważyć- 2x brak kierunku jeszcze na parkingu i błąd z zakresu techniki kierowania pojazdem- nie trzymamy jedną ręką kierownicy.
Czerwony, Elegant... wspomnienia wracają, kiedy to dziadek był sprawny i jeździł takim. Szkoda tylko, że że eleganty miały tak słabą blachę. W szoku trochę jestem, jak tutaj chodzi gładko kierownica, pamiętam, że w dziadkowym ta kierownica chodziła ciężej, ale może dziadek trochę przyjanuszował na naprawach. Btw co to była za dźwigienka za kierunkowskazami? Światła drogowe? Zawsze mi się wydawało, że kierunki i drogowe, w pozycji neutralnej były idealnie poziomo.
Należy wymienić oring za każdym razem na filtrze oleju.oraz ściągnąć pasek klinowy .niedopuszczalne jest żeby na niego lał się olej.Pomyśleć trochę Ludzi wprowadzasz w b
nie jestem pewny ale wydaje mi się że w takiej sytuacji powinien zadziałać mechanizm różnicowy i to koło w powietrzu powinno się obracać swobodnie chyba że jest zrobiona jakiegoś typu blokada dyferencjału.
No wlasnie nie, drugie kołp jest zblokowane, to co grzechotką napędza jest w powietrzu, z tego koła naped idzie na skrzynie a ze skrzyni na silnik, dlatego odpalił
Mechanizm różnicowy jedynie powoduje że oba koła nie muszą kręcić się w tym samym momencie, ani w takim samym stopniu (np. podczas pokonywania zakrętu). W innym wypadku byś wpadł w poślizg
właśnie gdyby blokada była to mógłby być problem, przy zwykłym mechanizmie różnicowym jak masz jedno koło zblokowane to drugie kręci się razem z silnikiem
