Cześć czołem, Jak tu jesteś to znaczy, że też jest wariat :)
Kanał powstał z myślą pokazania tego co i tak robię sam dla siebie. Chodzi o zwiedzanie i poznawanie nowych miejsc. Jesteś uzależniony od motocykla? TAK to miło bo Ja też się z tym borykam :)
Obecnie mieszkam na Korsyce i popełniam spontaniczne zwiedzanie praktycznie co weekend. Oczywiście zdarza się też, że czasem złapię prom i pojadę na Sardynię czy też do Maroko.
Jeżeli jesteś, byłeś lub po prostu znasz "Piękną Wyspę" czytaj Korsyka to mam do Ciebie prośbę. Podziel się ze mną informacją o ciekawych miejscach, drogach, punktach widokowych, trasach motocyklowych, punktach z dobrą gastronomią....
Jeżeli nie znasz wyspy a coś Cię interesuje również daj znać.
Kontakt: kontakt@tutajjestem.pl
Bieżące informacje i aktualności tylko na Instagram @simon._zim instagram.com/simon._zim/
Zobacz pozostałe filmy na kanale. Zmiana kierownicy na Fatbar - ProTaper Handlebar Contour ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-2_gjFDHjM6k.html
W praktyce nie wiem jak jest ale podnóżki są też dla pasażera. Raczej jazda z pasażerem to mi się kojarzy ze sceną z filmu głupi i głupszy. Może i jest możliwa ale zapewne nie wygodna dla obojga. Może ktoś się wypowie kto to sprawdził.
W papierach jest dwuosobowy ale pamiętajmy, że również jest ograniczenie wagowe. Na pewno żaden to komfort jeżdżenia we dwójkę, bo już to przerabialiśmy ale oficjalnie, tak jest dwuosobowy 😂
jakbym słuchał jak ktoś opowiada moją historię. Z mojego doświadczenia: Przednie koło mi odjechało na zakręcie po mżawce przy 100km/h. Lekarz, rentgen, nie ma uszkodzeń a ból jak był tak był. Rezonans magnetyczny po pół roku, nie ma zmian a objawy nie ustępowały, ból w kolanie, podczas szybszego chodzenia uciekało, biegać nie dało rady. Miesiące później trafiłem na bardziej ogarniętego Polskiego lekarza, opis był coś w stylu: pęknięcie łąkotki z wysiękiem, zagojone samoistnie z nieregularnym kształtem z powodu braku ingerencji chirurgicznej, częściowe zerwanie (uszkodzenie) więzadła pobocznego. Jeżeli możesz sobie finansowo pozwolić, zrób rezonans w dobrej klinice, gdzie ktoś, kto nie robi, bo musi dobrze obejrzy skany i prawidłowo opisze. Ja z tego wychodziłem 4 lata, wróciłem do sportu kiedy tylko zdrowie bardziej pozwoliło, wzmocniłem mięśnie uszkodzonej nogi i dziś jest ok. Ortopeda powiedział, że to wróci z wiekiem i wtedy będzie trzeba kombinować. Zdrówka.
Witam gaźnika wogule nie miałam wybrałem taki bo nie mam większego wlotu do cylindra a dlaczego podruba bo zrobiłem sobie też tzw.swapa czyli wrzuciłem chiński silnik w oryginalną ramę namęczyłem się ale warto było i powiem co do gaźników trochę regulacji było i doboru dysz a także filtra powietrza ale wszystko dało się wyregulować i jest ok, zamiennik ale nie widzę różnicy w rajdach nie jeżdżę to co mam mi wystarcza, a RMX czy SMX miały blokowane wydechy zarówno dyfuzory jak i końce wydech, w orginałach często lubiło zatykać orginalny wydech A w tedy co lipa brak mocy itp.
Mi po czołowym zderzeniu nie wykryli nic...Fakt że w rzeczywistości miałem tylko złamany nadgarstek,ale w nocy doznałem zapaści (kumulacja 12 godzin na sor'rze bez jedzenia i picia plus pewnie jakiś szok pourazowy). Żona przywracała funkcje życiowe,a Pan z pogotowia, powiedział że jak się powtórzy to proszę jechać na SOR. 🤔😂 No qrwa jakieś jaja Rzecz się miała we wrześniu,a pod koniec grudnia już wróciłem na motong. EL Quatro miałem do połowy lutego ;-)
Wypadki losowe są częstsze jak wygrana w Lotto. Niewidoczne urazy to pomijany aspekt. Właśnie to jest kłopot na SOR aby móc to zdiagnozować w czas. Faktycznie czasem różne drobne urazy są gorsze od złamania. Nie zazdroszczę i dziękuję za podzielenie się doświadczeniem. ✌️
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę. No będziesz miał teraz traumę. Z ubezpieczeniem to się dowiedz czy jak zwrócą ci szkodę to żeby się nie okazało że stracisz zniżki, nie wiem jak tam u ciebie to funkcjonuje bo w UK w którym kiedyś mieszkałem tak było czasami bardziej się opłaca nie zgłaszać. Powodzenia kolego.
W sprawie ubezpieczenia nie dowiadywałem się gdyż mam tylko OC. Kontuzja zgłoszona jako wypadek w czasie drogi do pracy i tu ubezpieczenie służby zdrowia jest ok. Na obrazowanie kolana mam termin za miesiąc. Obserwuję i mam nadzieję że to tylko przejściowe i nie będzie to nic przewlekłego. Dziękuję ✌️
Zawsze warto mieć dobre ciuchy, natomiast jeśli mówimy o jeździe miejskiej to faktycznie widać sporo osób w krótkim ubraniu. No cóż, samemu mi się zdarza tak myknąć np. po paczkę do paczkomatu (1km). Teraz jeżdżę już czwarty sezon do pracy i wokół komina bardzo lekkim sprzętem bo waży 86kg, o małej mocy... no i miałem już kilka poślizgów koła mniejszych lub większych, ale ze względu na tą niską wagę udało mi się to wyprowadzić/podeprzeć. Jestem pewien, że gdyby to była moja Yamaha, która waży 150kg (która ma wysoki środek ciężkości) to bym już glebę zaliczył. Tak czy siak na takich miejskich krótkich dojazdach rekomenduje ciuchy motocyklowe jest tego ogrom w necie do wyboru nawet w kategorii odzież miejska. Pozdrawiam i wracaj na moto jak już dojdziesz do zdrowia.
Przez te kilka lat miałem ostatnio sporo upadków ale takich bardziej gdzieś w terenie jadąc powoli. Teraz też było powoli tylko asfalt nie amortyzuje. Ryzyko wpisane w motocyklizm. Jedyne co można zrobić to jeździć powoli i przewidywać. Zabezpieczyć się odzieżą. Na resztę nie mamy wpływu. Codziennie pojawiają się wymuszenia, zajeżdżanie czy żwirek jadąc z górki. Jazda miejska to duża niepewność. Kierowcy w autach są mniej uważni. Myślę że większość motocyklistów preferuje wycieczki bocznymi drogami. ✌️
Jezeli przy upadku probowales podeprzec sie zgiętą w kolanie nogą, to calkiem mozliwe ze naderwane jest wiezadlo krzyzowe. Naderwane, nie zerwane, stad ciagniecie i uczucie braku stabilnosci. W ciagu kilku dni moze pojawic sie cysta Bekkera pod kolanem (z tylu kolana) w dole podkolanowym. To dziala jak taka odma. Stan zapalny, plyn stawowy nie ma sie gdzie pomiescic, to pojawia sie cysta. Jak chodzisz po schodach, to czujesz ciagniecie przy wchodzeniu czy przy schodzeniu?
Cześć, jeśli kości są ok, to prawdopodobnie masz cystę. Do tego wystarczy usg i ortopeda, ale nie rodzinny. Popularna "woda w kolanie", trzeba ją ściągnąć. Potem ew. zastrzyki z kwasem hialuronowym. Wszystkie zabiegi praktycznie bezbolesne, tyle co lekkie ukłucie. Wiem bo tak miałem, wywróciłem się po ciemku na ulicy (na trzeźwo) i uderzyłem kolanem w granitową kostkę. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam
Pierwsza! Powtarzam wszystkim to samo co Ty. Ubiór przede wszystkim. Zwłaszcza, że sama miałam ślizga i również pełny ubiór mnie uratował. Jeżdżę w 30 stopniach i w mniejszych temperaturach, po prostu mam dobrane ciuchy pod to. Często słyszę, że przesadzam bo można się przegrzać i to głupota tak się ubierać. NIE - GŁUPOTA TO SIĘ NIE UBIERAĆ.
Trafiłem na twoje filmy tylko dzieki temu, że szukałem i czegoś ciekawego o Trampkach i ostatnio o Korsyce. Najlepsze, że nie zwracałem uwagi na pokazywane zwierzęta (świnie i krowy). Od soboty jesteśmy z rodzinką na Korsyce i już pierwszego dnia trafiliśmy na świnie, kozy i krowy. Niespotykane. Muszę poszukać info o stacji narciarskiej. Pozdrawiam
Witaj Krzysztof! Powiedz mi jak twój motocykl i co zrobiłeś? Czy jeździ? Obecnie oddałem maszynę dla właściciela. Zapadła decyzja o braku dalszego inwestowania. Więc ja nie widzę możliwości zrobienia nic więcej. Nigdzie też nie znalazłem informacji co to może być z tym gaźnikiem i jaki dobrać. Skoro to tylko ja się tym interesowałem to przestałem bo naprawdę mam swoje życie i inne sprawy. Mój dorosły motocykl też wymaga opieki. Opisz swój przykład może to coś pomoże. Dzięki
Mój jeździ ale ma przerwę w połowie gazu zamówiłem lampę stroboskopową by zapłon dobrze wyregulować i nowy cewkomoduł, w nich zapłon się reguluje nawet po zmianie tłoka, napiszę ci jak dostroje,mój też był słaby ale przyspieszenie zapłonu na oko dało radę moc przybyła
@@krzysztofknapczyk1435ten gaźnik to raczej zamiennik niż włoski produkt bo oryginał to kosztuje tyle samo ale w euro. Gdyby to był mój motocykl i by mnie interesował aby tym jeździć to zrobił bym to samo. Zainwestowałbym i prowadził testy do uzyskania najlepszego rezultatu. Zapłon tez można skorygować tak jak mówisz sprawdzając czy coś się zmienia. Z lampa stroboskopową sprawdzisz czy się pokrywa. Z obrotami i gaźnikiem to wymiana dysz, iglica, obserwacja świecy itp. Wszystko jest do zrobienia. Kibicuje Ci i czekam na dalsze informacje.
@@tutajjestem Tak to zamiennik pewno produkcji chińskiej ale daje rady jak za taką cenę po za tym Chiny idą do przodu z jakością ja bynajmniej nie narzekam jak na ten gaźnik wyregulować się dał bez problemu oczywiście zmieniałem dysze,ale były opisane w tym gaźniku więc nie miałem dużego problemu z doborem własciwych
Objawów w czasie jazdy nie miałem. Choć to było dawno i już pamiętam. Łożyska zawsze sprawdzam jak mam zdjęte koło. Wkładam palce i sprawdzam czy płynnie się kręcą bez blokowania, przeskakiwania, zgrzytu czy nadmiernego luzu.
To jest brak mocy w zakresie do 2/3 otwartej przepustnicy. Jak dla mnie ewidentnie zbyt mało paliwa i wymaga wymiany dysz w gaźniku albo tłumik zatkany. Jednak jak otworzę air box i udostępniam dużo powietrza to motocykl pracuje na wolnych obrotach ale nawet nie ma mocy ruszyć z miejsca. Więc potwierdza mi to przypuszczenie, że trzeba dodać paliwa w całym zakresie pracy przepustnicy. Jednak aby coś sprawdzić to trzeba mieć części w postaci większych dysz, zestaw uszczelek lub nowy inny gaźnik itp. Przy docieraniu wszystko możliwe z puchnięciem tłoka. Jednak nie wychwyciłem tej zależności bo mocy brakuje na zimny i na ciepłym. Przynajmniej przy pierwszej jeździe gdzie dodatkowo dolałem oleju do zbiornika. Podjazdy pod wzniesienia, tu gdzie mieszkamy górki są wszędzie. Blokuje mnie ograniczony fundusz właściciela, do tego momentu koszt tylko samych części bez robocizny i innych materiałów przekroczył 80% wartości w dniu zakupu maszyny. Ja nie zagwarantuje że wymiana gaźnika i strojenie zamknie się w 100€. Do tego spora część innych podzespołów motocykla jak pompa hamulca, widelec, napęd, hamulce również wymaga wkładu finansowego. Tabelki w Excel są na czerwono. Ja miałem chęci doprowadzić maszynę do stanu użytkowego i poniosłem duży koszt i jestem zablokowany w działaniach. Założyłem ten kit cylindra tylko dlatego, że był dany przy zakupie tego motocykla. W instrukcji do cylindra jest napisane, że pracuje idealnie na fabrycznym wydechu i gaźniku. Jak widać nie dokonać tak jest. Dlatego myślę, że żaden warsztat w okolicy czy mechanik nie chciał nawet słyszeć o generalnym remoncie tego starego sprzętu. Sama robocizna na dzień dobry przekroczyłaby wartość zakupu maszyny. Wciąż uważam, że to fajna maszyna dla kogoś kto chce tanio jeździć i się nauczyć mechaniki. W innym przypadku gdy trzeba oddawać komuś do serwisowania nieopłacalna. Tu na wyspie jest z tym realny kłopot i kropka. Nawet zamówienie gaźnika i dysz to kolejne tygodnie oczekiwania na przesyłki. Nie wiadomo czy króciec to ogarnie czy trzeba znów szukać lub fabrykować coś z czegoś itp. Na pewno widać w tej odpowiedzi skąd się bierze we mnie ta cała irytacja. Mając $$(właściciela) i chęci (właściciela jak i mechanika) można zadziać cuda. Same chęci (pomocy tylko miłośnika motocykli) jak widać nie są wystarczające? Pozdrawiam
Ta przejściówka na klucz dynamometryczny, powinna być moim zdaniem założona pod kątem prostym do osi klucza. Tak jak to zrobiłeś jest źle, bo dokręcasz z dużo większym momentem niż ustawiony na kluczu! Moment, to jest siła razy ramię...
Wymiana oleju uff… Zrobię to zimą po uprzednim rozgrzaniu 😅. Sam się teraz czuję jak przepracowany olej. Jestem w cieniu gdzie wciąż całą noc utrzymuje się 29-30 stopni.
Zimna wymaga ssania. Teraz w upały to dziwnie zapala z rana. Bez ssania ale z delikatnym gazem. Możliwe że to paliwo z komór pływakowych paruje. Z gaźnikami wciąż kłopoty ale zapala. Pozdrawiam
Fajna robota!!! Też mam uszkodzone palce lewej ręki. Dla mnie najprostszym rozwązaniem było zamontowanie EASY PULL CLUTCH SYSTEM od producenta Moose Racing. Okazało się szybko, tanyo i też działa. Dzięki za film. Podoba mi się twoje podejście do sprawy. Pozdrawiam.
Projekt jeszcze nie jest skończony. Jest duży kłopot z pracą silnika. Brak mocy. Fabryczny gaźnik i dysze nie ogarniają tego cylindra. Świeca taka jak jest zalecana przy fabrycznych ustawieniach. Ogólnie trzeba by było się przy tym pokłonić i zainwestować czas jak środki. Chwilowo porażka na poziomie zestrojenia bo fabryczne nastawy przy tym kicie 50ccm nie działają.
Ja też założyłem swojego pali od kopa cylinder mam po szlifie tłok jaki dopadłem do szlifu to 47,60 oczywiście mówię o tuningowym cylindrze gaźnik mam zamiennik dellorto obecnie jestem w trakcie strojenia gaźnika też nie miał mocy zalewa mi go trochę czekam na dysze wolnych obrotów i główne, nie miał mocy przyspieszyłem lekko zapłon moc jest ale pełnych obrotów nie ma bo go zalewa na pełnym gazie, ja mam zapłon Denso, jak masz zbyt późny zapłon to nie będzie mocy bo nie będzie kompresji podczas spalania, pytam o świecę bo nie wiem jaka jest zalecana przez producenta
To zależy! Jak kochasz mechanikę to fajnie jest odremontować XL600V jak chcesz tylko jeździć to najmłodszą XL700V bo rozumiem, że z przyczyn ekonomicznych 750 odpada. Starsze motocykle wymagają ciągłego wkładu i cierpliwości. Gdy się wszystko zrobi to można jeździć. U mnie przykładowo ciągle jest problem z gaźnikami. Nie są to elementy tanie i trudno kupić używany w dobrym stanie a nowe to zaporowa cena. Wtrysk to ekonomia i mniej problemów. Są jeszcze inne kwestie. Dlaczego Transalp? W zasadzie te trzy modele różnią się od siebie pod względem ergonomii i właściwości jezdnych.
@@kris19751 lepiej się nie starać aby coś popsuć 😁. Jak się na czas wymieni elementy eksploatacyjne to faktycznie te motocykle chodzą. Choć jak z wszystkim awaria to normalna sprawa. Dlatego warto poznać swoj motocykl i z nim rozmawiać. Stare motocykle dobrze gdy są popularne i produkowane masowo wiele lat. Wtedy jest pewność dostępności części nowych i używanych. Egzotyczne motocykle raczej tylko dla kolekcjonerów. Z obecna wiedza jaka mam to wybrałbym ostatni rocznik xl600v i wstawił wtrysk paliwa. Teraz zbieram wiedzę i podzespoły aby spróbować zamontować wtrysk w XL650V jednak to długa droga i niewiem czy wystarczy mi finansów i czasu. Bo stare gaźniki to obecnie kłopot.
@@tutajjestem nie wiem czy jest sens kombinować z przeróbkami na wtrysk. Nad tym silnikiem myślało wielu inżynierów i to działa więc po co to zmieniać. Jedyny minus gaźników to to, że trochę więcej palą ale to nie są jakieś ogromne różnice. Jak jeździłem po tych biedniejszych krajach to różne substancje wlewali mi do zbiornika i gaźnik zawsze to przerobił. A jak chcesz przerobić 600 to chyba najłatwiej byłoby zmienić silnik na ten z 700 ale nigdy się tym nie interesowałem więc nie znam tematu.
Hejka! Jestem w trakcie oglądania [ 31.08 ] i mam pytanko: We Francji nie można jechać między autami jak jest korek ? Chyba bym nie wytrzymał, podziwiam za cierpliwość.
Raczej jazda w korku to motocyklowy przywilej. Choć nie wszędzie i nie zawsze jest na przestrzeń. Na nieznanym terenie też lepiej jest zachować szczególną ostrożność.
Świetny materiał! Motywujesz do podrozy mimo że nie zawsze wychodzi tak jak chcemy :) Odczuwasz to co my odczuwamy na swoich motocyklach gdy jedziemy bliżej 90-100km/h. Dlatego wyjazdy, które są połączone z ekspresówkami omijamy bocznymi dojazdami. W praktyce bardzo przyjemna wycieczka wtedy jest, bo mamy widoki i spokojniejsze trasy. Super że pokazujesz te blaski i cienie.
Ładny masz ten motocykl. Czy jesteś pewien, że problemem są gaźniki? Oglądałeś może film na kanale Bajkowy motocykle o tytule Transalp XL-serwis z niespodzianką? Pozdrawiam
Oglądałem. Za jakiś czas będę sprawdzał sam układ zapłonowy. Jednak czuję, że to układ paliwa bo z dyszami od 6sigma było znacznie lepiej. Problem występuje przy podmuchu wiatru. Tylko macarenom zakresie 3-4,5 rpm
Szymon to bardzo życzliwy i szczery chłop - dzięki niemu sporo dowiedziałem się o Korsyce :) Gdy miałem więcej konkretnych pytań to poświęcił swój czas i wprowadził mnie co w trawie piszczy ;) Dziękuje Simon :) Ps. Udanych wędrówek motocyklowych i dobrego życia na Korsyce czy gdziekolwiek się wybierzesz :)
Na to pytanie nie odpowiem bo to nie mój sprzęt. U mnie z owiewką Boano to dopiero wir powietrza na twarzy. Andrzej sprzedał już Hondę i przesiadł się na BMW 1200 GS. Powinieneś coś znaleźć bo do Honda jest wciąż dużo akcesorium. Pozdrawiam 😘
Ciekawa rzeźba :) Niedawno natknąłem się na filmik Szparaga o kluczach dynamometrycznych i wydaje mi się, że popełniasz błąd przy dokręcaniu (ja też wcześniej robiłem podobnie). Tutaj dobrze to wyjaśniono: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-ZBVhGhXk8uA.html Powodzenia!
Chyba człowiek uczy się całe życie. Kosz sprzęgła przykręcałem tym razem udarem bo już nie miałem chęci budować blokady. Czasem kowalstwo przy precyzyjnej pracy :). Dzięki i pozdrawiam.
Ja bym zrobił redukcje z m10 na m8 i wkręcił na kleju, tylko pytanie jak tam u ciebie z dostępem do tego typu rzeczy, bo bez tokarki ciężko coś takiego zrobić, choć sam robiłem redukcje zerwanego gwintu świecy i same redukcje robiłem ze starych świec, wystarczyło ten gwint odciąć i w środku przewiercieć i zagwintować, tak to sie kombinowało nie raz😅
Mieszkam na wyspie bez znajomości zakładów ślusarskich co maja maszyny. Idąc z ulicy to albo cena jest tak zaporowa jak w przypadku tej naprawy ze spawaniem że ręce opadają. Bądź trzeba wysyłać gdzieś na kontynent to jeszcze bardziej winduje cenę i czas realizacji. Na miejscu mam bardzo ciężko z wszystkimi technicznymi sprawami. Ostatecznie wysłał bym do PL gdybym to ja sam decydował o kosztach i gdyby to mi zależało. Takie naprawy cylindrów i głowic praktycznie wszystko trzeba wysyłać na kontynent. Tutaj to zamawiam dosłownie wszystko bo na miejscu od ręki nic niedostane a to sprawia, że się czeka 2-3-4 tygodnie. Myślę, że taka redukcja z m10 na m6 to bym zamówił gotową. Z m10 na m8 to już jest bardzo cienka ścianka jak na tuleje. Jednak problem nierównej powierzchni styku pozostaje. Jestem dobrej myśli, że będzie to prowizorka na lata.
@@tutajjestem tak myślałem że z dostępem czegokolwiek jest problem, a sam silnik to ten sam co RG80 i RMX, tylko wymiar tłoka inny, reszta jest taka sama, bynajmniej tak myślę bo RG już rozkrecałem i żadnych różnic w silniku który naprawiasz nie dostrzegłem, a te śrubke nierdzewną wkręć na smarze bo lubią sie zapiekać, choć myśle że nie powinna, prowizorka będzie działać puki ktoś jej nie zepsuje, pozdro
@@Jakub-ji5ip podobno te silniki maja potencjał do modyfikacji 👍 jednak obecnie nowa kontrol techniczna pojazdów w FR niebawem będzie sprawdzać maksymalne prędkości motorowerów i nawet 50ccm zasuwa 70km/h 😱
Ja bym się obawiał takiej naprawy o czym piszesz. Choć zakorkować to można i drewnianym kółkiem. Tylko czy za każdym razem później tak samo się z tym męczyć. Gwint osłabiony w końcu się podda.
