Super, że Pan wrócił. Prosimy o więcej nagrań. Również pochodzę ze Śląska, gram w Niemczech. Zastanawia mnie powtórka refrenu, u nas się jej nie praktykuje. Pozdrawiam serdecznie. :)
Dziękuję. Pomyślałem, że czas trochę odkurzyć to miejsce i będę sie starał cześciej coś publikować, chociaż nie ukrywam, że jestem wobec siebie mocno krytyczny, stąd też mocno filtruję zanim coś pójdzie w świat. A nagranie dość stare, bo z 2019 roku, opublikowane "na zachetę" :) . Fakt, w oryginale "Großer Gott, wir loben dich" nie ma powtórki refrenu. W śpiewniku, z którego korzystałem w Stanach (Journeysongs 3rd edition) powtórka była uwzględniona w zapisie nutowym, ale nie wiem, czy jest tak we wszystkich śpiewnikach - jest tam nieco większa dowolność niż w Polsce, możnaby rzec: wolna amerykanka. Wydaje mi się jednak, że repetycja ostatniej części jest w amerykańskiej wersji powszechną, niejako ukonstytuowaną praktyką. Poza tym wyjątkiem, trzeba przyznać, że jest to wiernie przepisana wersja, w przeciwieństwie do polskiego "Ciebie Boże wielbimy" czy "Ciebie, Boże chwalimy", których linia melodyczna w mniejszym lub większym stopniu odbiega od oryginału, nie mówiąc o wersji 2/4, która nie pasuje ani do charakteru utworu ani do tekstu. Jak widać na niemieckim czy amerykańskim przykładzie, 3/4 nie oznacza walczyka 😅
Jaki głos organowy (jeżeli to w ogóle jest jakiś głos) użyty na początku wstępu, ni to dzwony, ni to harfa? Niecodziennie brzmi ;) A wykonanie świetne, naprawdę wielkie brawa za to. Piękna harmonizacja, doskonały zmysł improwizatorski słyszalny w każdym momencie, taka muzyka trafia do wnętrza człowieka i zostaje na dłużej. Tak brzmi prawdziwa muzyka organowa w kościele! Tymczasem u mnie starszy pan pitoli nierytmicznie i nieciekawie na elektronicznych organach. Szkoda, że pasterkę w tym roku przeżywam u siebie, a bym pojechał gdzieś, nawet do sąsiedniej parafii, tam jest o pół poziomu wyżej
Szanowny Panie, na sam początek dziękuję za słowa uznania i przepraszam za mój refleks w odpowiedzi. Stało się tak dlatego, że dzisiaj postanowiłem "odkopać" kanał i zauważyłem, że czekają tutaj "komentarze do sprawdzenia". Zaskoczyło mnie to, bo nie przypominam sobie, żebym ustawiał moderację, a na mój email nie przychodziły żadne powiadomienia dotyczące komentarzy. Proszę o wyrozumiałość. Odpowiadając na Pana pytanie - ten głos to Celesta 8' - właściwie jest to specjalne urządzenie na szczycie instrumentu w sekcji "Echo Man. II". Nie znam niestety dokładnej zasady jego działania, nie zapuszczałem się nigdy tak wysoko w tych organach - dostęp tam jest bardzo utrudniony, poza tym sąsiedztwo zaschniętych zwłok ptaków i nietoperzy niespecjalnie mnie motywowało do próby wejścia na samą górę. Pozdrawiam!
Panie Tomaszu, Dziękuję za słowa uznania w poprzednim komentarzu. Dzisiaj postanowiłem "odkopać" kanał i zauważyłem, że czekają tutaj "komentarze do sprawdzenia". Zaskoczyło mnie to, bo nie przypominam sobie, żebym ustawiał moderację, a na mój email nie przychodziły żadne powiadomienia dotyczące komentarzy. Odpowiadając na Pana pytanie - w październiku 2017 zakończyłem pracę w parafii w Chorzowie Starym, ponieważ podjąłem się pracy w Bazylice św. Józefa w Webster, Massachusetts w Stanach Zjednoczonych. Pozdrawiam i przepraszam za mój "refleks" w odpowiedzi.
na mszy. a to nie było na mszy. Jest to wersja instrumentalna piosenki, zaaranżowana w bardzo klasowy i ciekawy sposób, także nie ma o co spinać. Gdyby to zagrał na mszy, to oburzenie byłoby zrozumiałe, w tym wypadku raczej nikogo nie uraził tym, że to zagrał.
Wkurzają mnie głupie, chamskie komentarze. Ilu z was umie grać chociażby na jakieś fujarce? Na organkach w szkole graliście tylko wlazł kotek i nic więcej. Cymbały jedne nauczcie się grać. A potem krytykujcie.
Śpieszę sprostować, bo widzisz kilka lat wstecz ludzi było w kościołach masa, a teraz jest o 25% do 30% mniej, a dlaczego, a dlatego, że jak mam słuchać kazania o polityce, to rzygać mi się chce. Kościół unowocześnia się w tym jednym kierunku co nie trzeba. Proszę Cię nie stresuj się szkoda twoich nerwów. Wybacz mi, jeśli mój tekst Cię uraził, ale ja naprawdę mam to w dupie. Posłuchaj ONA TAŃCZY DLA MNIE w wykonaniu prawdziwego MISTRZA.
Ciekawe jaka byłaby reakcja ludzi w Żmigrodzie w kościele, gdyby organista zajechał, to na rozpoczęcie mszy zamiast jakiś dennych melodii kościelnych:)