Przedwiośnie Niczym małe dziecko poznaje okalający świat , budzi się . Przeciąga zimno w ciepło , słońce w deszcz , wiatr w ciszę . Jeszcze noc głęboko śpi a już spać się nie chce , gęsi gęganie . Lotem nocnym w świt odgłosami jak w bębenek uderzają . Kot na zapiecku leniwie ziewa , łapki liże języczkiem , czyste . Modlitwa rodziców brzask w Chrystusie oznajmia , woda życia . Pomysł mam jak ożywić kolorami świt , w muzyki takt , tak . Małe nóżki stukają w biegu pokojowym, mamusi objęcia , ach ! Za oknem z gontu sopel zwisa , zaczyna śmiać się łzami , kap . Och ! więcej ich tam , już sopelkową muzyką grają , kapu , pak . Pierwsze wiosenne kwiaty nieśmiało spod śniegu wyglądają . Biało-żółte kielichy nektarem obdarzają , owady zapraszają . Szum rzeczki oznajmia przeżywanie przyrody w poloneza takt . Równomiernie , zima schodzi do morza głazami lodowymi. Kry obijają się brzegiem , trzeszczą trzciny wątłej jeszcze siły . Lodowym krokiem kłody zwaliste , zakute zimą , budzone już . Słońce wyżej , strumyki bystre rozbudza , wodą meandrujące . Drzewa pochylają się wietrzykiem, zapach niosącym w ukłonie . Oczy się śmieją , jeszcze bladą licą a każdym podmuchem ,och ! Pierwsze odgłosy sikor szczebiotu i wróbli ćwir , ćwir , ćwierkania . Dwutakt się tworzy , jeden obejściem domostwa rozgłosu , drew rąbanych. Głos z głębi Duszy się wyzwala Boga muzyką przemawiający , twórz. W ulotne poematy , malarstwa arcydzieła , przyrody inspiracją wyzwolony. Delikatny puch śnieżny , naprzemiennie słońcem skropiony, diamentowy. Chłonie młody umysł, przedwiośnia przylotów dźwięcznych , upojnych. Trąci latem obfitością barw , skal porównań , zapachów tonów muzyki . Taniec przyrodą wyzwolony , mamy spojrzenia czułego za świata odkrywanie. Pytaniem tysiąca skąd a jak ? Już rączki tworzą , przekładają w nuty barwny kwiat . Nogi w pląsie , tańcem dostojnym , opisem codzienności , wdzięcznym miłości . Za życie ofiarowane , wielkich doznań ucztowaniem , przyjaznym . Ufnością obdarzonym do pracy owocnej , ogółowi przynależnej , dać . Ucznia talentem obdarzyć by emanował pokłosiem miłości niebiańskiej . Widząc kotków leszczyny kwitnienie ( Chopin - Polonez B-dur op. posth ) i bazi biel z łuski wyłaniającą - spisał nutki Ryszard 06 02 2022 w Bogatyni
Grasz kapitalnie,bedzie z Ciebie wspaniala ,masz wielki potencjal,ktory mozesz wykorzystac i doskonalic sie spiewajac i grajac.To jest poprostu super rzecz.Muzyka to najcudwniejsza rzecz pod sloncem,nie ma nic lepszego.Powodzenia w nowym roku szkolnym.
Jestes zarowno swietna wokalistka jak i pianistka,w obu wcieleniach sprawdzasz sie doskonale,a nielatwo byc dobrym w dwoch rzeczach naraz.Podziwiam Twoj zapal i radosc,ktora od Ciebie bije podczas grania.Zycze Ci zdrowia i wytrwalosci w tym co robisz.Powodzenia.