Fundacja Piosenkarnia Anny Treter została powołana do życia w listopadzie 2007 roku. Jej głównym celem jest promowanie wysokiej kultury muzyczno-literackiej, wspomaganie młodych, uzdolnionych artystów oraz popularyzacja dzieł twórców wybitnych, zasłużonych dla polskiej kultury. Fundacja poprzez swoje działania stara się udowadniać, że piosenka literacka istnieje i ma się dobrze. W 2008 roku fundacja stworzyła i corocznie kontynuuje Festiwal Twórczości Korowód, który cieszy się ogromną popularnością i uznaniem zarówno u publiczności biorącej udział w koncertach, jak i telewidzów i radiosłuchaczy. Corocznie festiwalowi towarzyszy konkurs dla młodych wykonawców i twórców, którym cenne nagrody oraz promocja w mediach umożliwiają dotarcie do szerszego audytorium i zaistnienie na profesjonalnej scenie.
AHOJ! OBAJ PANOWIE - WGM. I TA TZW. CAŁA RESZTA PRZEMIŁYCH WYKONAWCÓW... WSZYSCYŚCIE: ARCYGENIALNI! UNIWERSALNI! PONADCZASOWI! GALAKTYCZNI! KOSMICZNI! ARCYBOSCY! PODZIWIAM! ZACHWYCAM SIĘ ORAZ DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM ❤❤❤❤ Z BIAŁEGOSTOKU! ☝👀✌ A. B. 😎
Super wersja. Myślałem że nic nie podejdzie po Młynarskim choć wokalnie było słabe . Wszystko inne mnie raziło , ale ta interpretacja plus solo na puzonie SUPER!!
@@karinawajman6113 Jak mawiał pewien mój znajomy; " źle nie było, krzywdy nie ma", no ale żeby zaraz świetnie...To utwór wybitny, z równie wybitnym pierwotnym wykonaniem, wymaga czegoś więcej niż sprawność wokalna.
Proponuję posłuchać jak wykonał ten utwór na spotkaniu, a właściwie na stypie po pogrzebie Marka Grechuty w Piwnicy pod Baranami. Muzycy wspominają muzycznie zmarłego przyjaciela, ale jest to właściwie ich prywatne, spontaniczne muzykowanie. Zbyszek gra tam w dwóch innych utworach na skrzypcach. Świetny jest też Turnau.
Oglądam o słucham wszelkich utworów pana Poniedzielskiego i z biegiem czasu wyszukuję je jak rodzynki z ciasta jakie jest coraz mniej jadalne. Jak dobrze , że wymaginowana Rodzina wie o istnieniu klucza pod wycieraczką .
O Andrzeju jesteś natchnieniem mojej duszy to rozweselisz to znów wzruszysz skromnie wytwornym jesteś wieszczem co nam napiszesz jeszcze abyśmy łapczywie skuchali
Piękne jak na klasyków przystało. Pierwszy raz zobaczyłam Panią Kasię i jestem zachwycona - uroda po mamie, głos po mamie a jednak "swoja własna". Dziękuję.
Cudna muzyka, cudne teksty . Można tak się wsłuchiwać nie dwie ale dwadzieścia dwie godziny. Pan Andrzej jedyny taki na polskiej scenie. Nie do podrobienia. Wielkie brawa. Słucham w zachwycie i zdumieniu. Konferansjerka w duecie perfekcyjna :))). Dowcip słowny najwyższych lotów. Bez dwóch zdań. Uczta dla ucha i ducha.
Jestem parę lat starszy od Poniedzielskiego i się bardzo ciesze, ze młoda (jak mniemam osoba) rozumie go, podziwia i cieszy się nim. Jestem szczęśliwy, ze są jeszcze tacy ludzie jak Ty, Beato.
Dla mnie to jest genialne wykonanie tej wspaniałej i trudnej wokalnie pieśni Jana Kantego Pawluśkiewicza. Grechuta w swojej interpretacji wspierał się częściowo melodeklamacją, jak aktor, który nie jest zbyt mocny wokalnie i ułatwia sobie w ten sposób osiągnięcie zamierzonego wyrazu artystycznego. Ja wolę interpretację Wodeckiego.
Steczkowska- przereklamowane, jak siostra. Pròbuje, ale bez przekonania. Trąbki, fujarki i całe takie pier...lenie, jak u Justyny. Sensu doszukać się na pròżno!... Spieprzyłaś Dzieciaku tę piosenkę!