Ten kanał to vlog z wyjazdów rowerowych, czasem jakaś opinia o akcesoriach i sprzęcie, czasem jakaś ciekawa trasa. Naprzemiennie szosa, gravel, mtb w zależności od warunków i nastroju.
Mam na imię Paweł i od zawsze rower był dla mnie sposobem na relaks. W latach 90-tych pasjonowałem się rowerami szosowymi i wraz z grupą kolegów zaliczyłem rajdy rowerowe wokół Tatr i w północnych Włoszech. Później przyszedł czas na mtb bo zamieszkałem blisko lasu. W 2022 roku wymyśliłem sobie, że pobawię się w youtubera no i powstał kanał Chwila Na Rower :) Kupiłem też gravela aby zaznać gravelowej przygody.
Chcę rozwijać kanał, odwiedzać ciekawe miejsca i może zabrać na rower drona, żeby wzbogacić atrakcyjność ujęć :)
Kask rzecz dobra ! Przydzwonilem raz w galaz dosc mocno obnizona przez matke nature 🤠 Wielkopolska jest kolebka polskosci, a czesto o tym nie pamietamy. Powstanie wielkopolskie, to jedno z nielicznych zwycieskich powstan, ale ponoc Polacy chlubia sie bardziej porazkami . Swietny film jak zwykle !
Dużo się dzieje, ale kilometry słabe wychodzą :) Te kilka godzin w terenie to trzydzieści parę km... na szosie byłoby w tym czasie drugie tyle :) Pozdrowionka!
@@chwilanarower jakies 25 km ciągły rollercoaster bez chwili na odpoczynek rąk czy nóg. Non stop góra dół a podjazdy i zjazdy moze nie dlugie ale za to strome i wsrod drzew. To bodajze najtrudniejszy singiel w Wlkp a byc moze i w Polsce. Nieopodal odbywa sie co roku Solid Mtb ale trasa tylko zachacza o maximusa. Kto robi calego Maximusa w czasie ponizej 2 h ten jest kozak.
Rower ma teraz ok 1300km z czego ok 30% na zjazdowych singlach flow. Był na jednym serwisie gwarancyjnym i niedawno na wymianie łożysk (bo powiły się trzaski) i wymianie dolnej miski łożyska (bo przerdzewiało... ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-mu7m1mFoKmg.html). Jedną z pierwszych rzeczy, które przy niej zrobiłem to przekładka mostka z negatywu na pozytyw, bo pozycja była dla mnie zbyt agresywna (szczególnie do zjazdów). Chyba tyle :) Pozdrawiam!
Heh, nie trzeba zaraz na maximusa czy Dziewiczą Górę wjeżdżać, już nie mówię o tych singlach wzdłuż Warty, które są dobre zimą / wczesną wiosną kiedy nie ma chaszczy. Swoją drogą ostatnio też się władowałem w singla po zachodniej stronie Warty - masakra. Za to po wschodniej stronie jest fajny szybki singielek, przynajmniej na pewnym odcinku.
Maksimus to pół dnia zabawy żeby całego przejechać, chyba że ktoś jest szybki i ma kondycję. No niestety albo stety jest interwałowy, bo w Płaskopolsce ciężko znaleźć wystarczająco wysoką górkę aby ciągle zjeżdżać. Nawet jak dobrze pamiętam jakieś małe hopki były aby poskakać.
Przygoda na calego, ale nie zadroszcze :) Moglo byc gorzej ;) Nie jestem mieszczuchem wiec omija mnie zwykle przejezdzanie przez duze miasta i takiez powroty. Cierpie jak to widze na roznych filmach rowerowych czy tez ruchliwe drogi z ciezarowkami. Gdzie wy k... jezdzicie, zycie, zdrowie wam niemile? Nowym celem paramilitarcow beda cyklisci, zawsze jakis ruchomy cel ;) Nereczka, ale pojemna zawsze lepsza na kregoslup od plecaka, acz inna skala pojemnosci, moj plecak ma 35 litrow plus strefy zewnetrzne. Chyba sobie kupie pojemna nerke ma test. Moze to bedzie ok rozwiazanie versus plecak zbyt duzy.
Co jakiś czas nachodzi mnie ochota na powrót do szosówki, ale wtedy przypominam sobie jak duży ruch panuje teraz na drogach i szybko mi przechodzi... A nerka okazała się wygodna na tak krótkim dystansie :) Pozdrawiam!
Eee, tam już chyba nad Wartą trzebaby bardzo się postarać żeby większe chaszcze znaleźć, jedynie sigielek po zachodniej stronie Warty jest odcinkami gorszy, z mosteczkami nie pierwszej świeżości i człowiek nie wie czy się nie wykąpie, a innej drogi nie ma. No niestety komoot proponuje te krzaki, zamiast równoległych dróg, tak samo w zielonce jak się wybierze mtb, to same bagna i pokrzywy, mimo że równolegle prowadzą całkiem fajne trasy.
@@chwilanarower Chyba tak, albo coś skleić z wypraw na komoocie. Nawet strava nie zawsze pomaga, bo niektóre ścieżki, które zimą / wczesną wiosną są super, w sierpniu są zarośnięte 1,5m pokrzywami. W sumie może Pan wrzucać gpx przebytej wyprawy, wydaje mi się że wszystkie te obrazki z kamery widziałem ale zastanawiam się gdzie to było.
jechałem przy okazji ultra PBT Góry 400 - ładnie - ale po obejrzeniu filmów na YT spodziewałem się czegoś więcej - nie wiem tylko czego - ale ładnie jest.
widac ze nigdy nie przelecieli przez kierownice .... wtedy czlowiek bardzo szybko dochodzi do wniosku ze kask to cos obowiazkowego, ostatnio mialem taka wlasnie przygode bardzo sie podluklem 2 miesiace dochodzilem do siebie uderzylem tez glowa w chodnik na szczescie mialem kask az boje sie pomyslec ile dochodzilbym do siebie gdyby nie kask o ile bym to przezyl ..... naprawde ja wiem ze w kasku czlowiek na rowerze wyglada jak idiota ale czy warto, naprawde czy warto ryzykowac ? To nie sa lata 90te czy 80te gdzie mialismy 5 samochodow na krzyz na ulicach i praktycznie zerowy ruch innego typu typu hulajnogi elektryczne, itp. ja pamietam swoje dziecinstwo ktore cale przyejezdzone bylo bez kasku, takze na motorowerach wszelkiej masci ale to byly inne czasy, dzis natezenie ruchu jest ogromne w porownaniu do tamtych czasow naprawde nie warto ryzykowac, byle upadek przy nawet 20 km/h moze sie zakonczyc tragicznie jak urzerzycie glowa w asfalt czy chodnik/kraweznik
E tam, dobrze rozplanować i można jechać :P Okulary są w porządku, nie parują mimo, że duża szybka. Ale akturat te nadają się na słoneczny dzień, a w gęstym lesie były trochę za ciemne. Pozdrawiam!
Byłem, fajna trasa. Przejechałem z kolegami pełną pętlę, bez korzystania z promu. "Jazda sportowa jest tutaj zakazana" i za chwilę szosowiec na pełnym gazie 😁 Faktycznie stan niektórych rowerów woła o pomstę do nieba. Kiedyś miałem sytuację, kolega przyjeżdżał do pracy własnie takim cierpiącym rowerem. Nie wytrzymałem i zrobiłem mu serwis, bez jego wiedzy. Jak wsiadł na rower to nie wiedział co się dzieje, był w szoku 🤣 6:50 Niedzica na obu brzegach jeziora?
Ło.. z tą Niedzicą to słabo wyszło... jak ja to montowałem, że nie zauważyłem... dzięki za zwrócenie uwagi. Tylko teraz nie bardzo mam jak to poprawić :/ Pozdrawiam!
Kilka dni temu trafiłem właśnie na film Cykloopa z Pętli Spiskiej. Po obejrzeniu stwierdziłem, że trzeba się będzie tam wybrać. Po tych kilku dniach Twoja relacja tylko mnie w tym upewniła 😃
Cieszę się! Dobrej zabawy, tylko na pierwszych kilometrach w lesie na tym rozwidleniu pętli spiskiej i czerwonego szlaku lepiej pojechać szlakiem czerwonym jak Cykloop :) Pozdrawiam!
Jechalismy tam z cala ekipa w maju zeszlego roku, niestety Pan z busa postanowil zaparkowac nam w bagazniku mojego SUVa kasujac tym samym wszystkie nasze rowery. No ale dzieki temu mam Eskera 6.0 a kolega karbonowego Cannondale :) moze kiedys sprobujemy znowu dojechac ale juz pewnie z wypozyczonymi rowerami
Byłem pod koniec lipca i jechałem z żoną i synem ale wersję dłuższą bez promu w odwrotnym kierunku. Największe wyzwanie to ta część bez promu. Sporo pod górę po wąskiej ulicy z samochodami. Niebezpiecznie. Ale odcinek przed promem w Czorsztynie z górki z prędkością 70 km/h zostanie na długo w pamięci :)
Niestety domknięcie pętli jest możliwe tylko drogą publiczną. Jadąc tam samochodem też mijałem jakieś rodziny z niedużymi dziećmi, trzeba bardzo uważać. A na tym zjeździe można się faktycznie rozbujać, tymbardziej, że z daleka widać czy ktoś się zbliża :) Pozdrawiam!
Zdecydowanie najlepiej odwiedzić Velo Czorsztyn wiosną albo jesienią. Ostatnio objeżdżając Gorce w marcu przejechałem ten odcinek czorsztyński i było 5 ludzi na krzyż, a pogoda była kapitalna. Latem lepiej wybrać inne małopolskie akweny. 😀 A Twoja relacja jak zawsze z humorem i na luzie. Tak trzymaj Pawle.👍 Pozdrowienia 👋
To prawda, jesienią dodatkowo drzewa zmienią barwę! Właśnie chodzą mi po głowie Bieszczady tej jesieni, tylko jeszcze nie wiem czy uda się zabrać rower... Dzięki i pozdrawiam!
@@chwilanarower Na rowerze czy z buta - Bieszczady zawsze warto odwiedzić. 😀 Mały tip tylko. Jesienią i wiosną gruba opona w Bieszczadach. Błota Ci wtedy nie braknie😀👋
Fajna miejscówka na rowerową emeryturkę 😉 A tak serio dla takich widoków warto znosić tłumy 😊 i jest czas by co chwilę się zatrzymywać na focenie 😅 Pozdroweros🙂
JUż są amorki 50mm, kwestia aby dorobili rowery pod te widelce. Na razie jedynie nowy esker gen 2. I wtedy taki gravel na amorku 50 miód w teren i dobry wszędzie indziej;)
Troszkę ten hameczek za krótki 😀Velo Czorsztyn częściowo zrobiony przy okazji Velo Dunajec .Ja na pewno tam wrócę , choć myślę inną porą roku jak lato .Super wypadzik i pozdrawiam serdecznie
Byłem 20.08 masakra... widziałem cztery wypadki (dwa bardzo poważne). Trasa jest bardzo malownicza, ale ta ciasnota. Najlepiej objeżdzać rano. Niby takie 30km, taka traska "family frendly" ale jadąc w drugą stronę podjazdy można odczuć😁 Piszczące rowery to najczęściej z wypożyczalni.
W tamtych rejonach byłem kilka razy ale jechałem tylko Velo Dunajec (fragment) i Velo Kacwin. Chciałem tam wrócić i przejechać dookoła jeziora Czorsztyńskiego ale po Twoim filmie chyba dam sobie spokój. Przeraża mnie ta ilość ludzi na metr kwadratowy. To nie do przyjęcia dla takiego introwertyka jak ja ;-) Pozdrawiam.
Może spróbuj pod koniec września, lub w tygodniu :) Chociaż cała infrastruktura jest tam przygotowana ppd większą ilość ludzi, więc może i jesienią będzie sporo rowerzystów... Pozdrawiam!
Bardzo dobrze wspominam Velo Czorsztyn oraz trasę na odcinku Niedzica-Szczawnica . Rok temu spędzaliśmy tam długi, świąteczny weekend przy 15 sierpnia, więc były tłumy. Ale trudno się dziwić bo to atrakcyjne okolice do aktywnego i rodzinnego wypoczynku 😊
Swego czasu chciałem przejechać od Czerwonego Klasztoru do Szczawnicy, ale było mnóstwo pieszych wzdłuż Dunajca... pojechałem przy klasztorze głębiej na Słowację i przez solidny podjazd dołączyłem do Dunajca przy granicy. Lubię Szczawnicę i rodzinne spacery przy Grajcarku :) Pozdrawiam!
@@chwilanarower Ten przepiękny fragment Czerwony Klasztor - Szczawnica jechałem dwukrotnie tego samego dnia, około godz 8 praktycznie bez ludzi i potem z żoną w porze obiadowej. Diametralnie inne wrażenia, rano spokój i relaks może trochę słabsze widoki bo lekka mgła, za to później piękne widoki ale stres, czasami ciężko o przejazd i borykanie się z innymi turystami których zachowanie czasem odbiegało o tego czego bym się spodziewał 😆
Humor jak zwykle dopisuje 😊. Czymże jest to marne 18% po asfalcie z naszym 21 po szutrze 🤣. Daleko to od Ciebie? Może jesienią ogarniemy jakąś pętelkę tylko w większym gronie? Do miłego 🙂
Hej! To było lusterko ZEFAL Spy 15. Ma wypukłą powierzchnię, żeby pokazać jak największy obszar. Kupiłem takie montowane na gumowym pasku, bo takie na wpust do rury kierownicy wciąż wywlekało mi owijkę :| Pozdrawiam!
@@chwilanarowerBardzo dziękuję za odpowiedź. Ja szukam płaskiego lusterka, które nie pomniejsza. Pozdrawiam i życzę dużo ładnych tras w sprzyjającej pogodzie.🙂
Co tam wilki i niedzwiedzie, dziki sa najgorsze, oraz kochane pieski. Gonil mnie niedawno z kilometr, dobry byl herbatnik, zasuwal z 30 km/h i jeszcze zamierzal mnie gryzc, taki sredniej wielkosci. Trasa na mtb raczej, piekne widoczki faktycznie. Przydalaby sie kaseta 11-42 w eskerku, przetestuj w koncu albo chociaz 11-40
Oj też nie lubię goniących psów, najgorzej kiedy spotkasz kilka na raz... są wtedy bardziej zawzięte :/ A co do kasety, to zastanawiam się czy fabryczna przerzutka obsłuży zębatkę 42.
@@chwilanarower Roznie gadaja, spokojnie ponoc chodzi do 40, ale kazdy zabek sie liczy, a co dopiero 2 wiecej, mnie tez czesto brakuje. Absurdalna wada wiekszosci graveli, dopiero teraz pojawily sie napedy o szerszym zakresie 1x12 itp ale to drogie rzeczy sa. W jakies glebokie modyfikacje typu przedluzka haka i zmiana wozka nie bardzo chce wchodzic, to dopiero moze kiepsko chodzic, ale to tylko dywagacje.
4:34 Nie mogę na to "paczeć" Miałem tak po Węgrzech gdzie błoto kilka razy zapaćkało mi hamulce. Jedyna rada płukanka zwykłą wodą a i tak je szlag trafił Sram Apex. Ta trasa chyba nie ma nic wspólnego z gravelem :-)
Początek trasy faktycznie malo gravelowy, ale to może dlatego, że pojechałem po znakach zamiast po gpx...Ale hamulce przetrwały bez powikłań 💪 Pozdrawiam!
@@chwilanarower Oglądanie na żywo na pewno zapewnia największe doznania. Urlop z gumy niestety nie jest 😅 Po obejrzeniu obu filmów, mam nadzieję, że kiedyś się uda. Pozdrawiam
@@tomaszfelinski6729 Niestety... W tym roku byłem na wakacjach z rodzoną i nie udało się pojeździć rowerem... Było super, ale teraz szukam wszelkich okazji, żeby w wolnej chwili pokręcić... poza urlopem :| Pozdrawiam!
@@chwilanarower Teraz uczę młodszego syna jeździć na rowerze. Wszystko pod to jest podporządkowane. Oczywiście chodniki, ścieżki rowerowe, ścieżki leśne. Starszy śmiga od kilku lat. Ostatnio żeśmy we dwóch zrobili kilkanaście km. Choć rok temu prawie 50km. Z braku czasu pozostaje jeździć nocami 😅 Zmajstrowalem system bidonów na 2.5l wody/napojów. 😅 Mam nadzieję go przetestować jak się uda... Choć szanse niewielkie. Pozostaje oglądać jak innym się udaje wybrać na dłuższe wycieczki i podziwiać .... Pozdrawiam 👍
@@tomaszfelinski6729 pracuj nad synami :) mi ze starszym nie wyszło i rower raczej nie jest jego hobby, młodszy na razie się wciąga, ale czy na stałe to nie wiem :) Pozdrawiam!
Ale fajne zjazdy! Ja mam prawie 30-letniego górskiego Gianta bez amortyzacji (ostatnio 100% wyremontowanego), ale w sumie nigdy nie bywałem na takich super zjazdach; a teraz to już swoim nowy gravelem się zajmuję i tyle. POZDR.
O Matko! Czyli ktoś te moje pętle kręci!😀 Od razu chce sie kolejne nagrywać😊 Pawle. Swietna relacja i narracja. Obejrzałem i powspominałem z dużą przyjemnością. Zapraszam na Pogorza w Małopolsce. No i dziękuję za polecajkę. Pozdrawiam 👋👍
Byłem za to raz testerem trasy, która ktoś wyznaczył w aplikacji. Najdłuższa zawrotka 15 km, a więc znośnie, jak na 450 km 😏 a wczoraj podobnie do ciebie, środek łąki i co dalej ? Na szczęście po 700 metrach była droga i sarny mnie nie zjadły 😂 super trasa ! Dawaj dalej !
