pianę nakładamy od dołu do góry. Nie osuszamy "szmatkami, irchami" bo tylko porysujesz lakier. Powinno sie osuszyć ręcznikiem do tego przeznaczonym, chyba że ktoś lubi water spoty. Poza tym to bezdotykiem nie umyjesz porządnie auta- najlepsze mycie to na dwa wiadra albo No Rinsem
Inflacja jest potrzebna do rozwoju państwa widać to na przykład w Norwegii większe zarobki większe wydatki ale dobrze żyją, a jeśli nie będzie inflacji albo co gorsza będzie ona ujemna to będziemy zarabiać coraz mniej i mniej a ceny nie będą asz tak się cofać. Ważne też wspomnieć że inflacja powinna wynosić 2-3% a nie 20-200% bo wtedy pieniądz traci na wartości .
Minuta 04:26 słowo klucz domyslam się no czyli nie wiesz na pewno. Czyli najpierw trzeba wiedzieć co rysuje lakier. Jak na początku zmyć z niego kurz i piasek staż wszystko co jest po przyczepiane. Na każdej myjni jest kolejność inna więc co każdy ma inną mądra głowę? Nie poprostu jest inny system. Na początek na pewno trzeba dobrze bardzo mocno zwilżyć nadwozie. Czyli najlepiej nr jeden z piana aktywna, jeśli jest lato(a nam się spieszy) i samochód (lakier) jest rozgrzany to najlepiej programem do spłukiwania bez żadnej chemii żeby poprostu go ostudzić. I ponownie zaczynamy od jedynki ponieważ przy studzeniu woda mam szybciej odparuje. Potem żeby ruszyć to co jest na lakierze jakąś miękka szmatką mikro coś itp i dopiero jeszcze raz ciśnieniowo program czyszczący spłukać wosk spłukać i wysuszyć np. jadąc szybciej gdzieś po trasie jeśli się nam nie spieszy wycieramy miękko dobrze czymś pokryć wosk i te sprawy i mamy dobrze umyty samochód no i ważna rzecz zawsze z góry na dół myjemy. I najlepiej zacząć od felg i dłużej pozostawić na nich chemię ale aby nie zaschło na nich. Tak to powinno wyglądać. Zaczerpnąłem wiedzę z wielu źródeł i od niektórych zawodowych sprzątaczy samochodów i pracujących na myjniach ręcznych.
A jak wciskasz stop mozna start tam wcisnac czy co trzeba zeby dalej myc czy program po prostu nastepny klikasz?musisz klikac 2 jak drugą lance wyjales do dezynfekcji?
mam czarny samochód próbowałem różnych metod od różnych internetowo youtubowych mistrzów mycia i powiem tak..bezdotyk nie działa z żadnym programem i metodą jeżeli " nie dotkniesz" samochodu. Szmatka z mikro fibry to must have i ja tak robię na myjni bezdotykowej, chociaż delikatnie przelecieć gdy mamy nałożoną pianę. Inaczej zawsze samochód będzie niedomyty. No chyba ,że przyjeżdżasz czystym samochodem na myjnię. Wiem, znam te opinie i zaraz się wyleją komenety jak można blokować myjnię i szorować....mam to w dupie jadę po to by mieć czystą furę a nie będę wydawał 150 zł na ręczną
Auto się myje/spłukuje od dołu do góry dla tego że jak go myjesz od góry to woda ścieka na dół i zmywa Ci pianę/produkt z niżej położonych partii auta. Najpierw myjesz dach i woda z dachu spłukuje produkt z np. drzwi.. :)
Jestem prostym człowiekiem, na detailingu się nie znam. Próbowałem różnych kombinacji. Mycie pianą - mycie zasadnicze - spłukiwanie - wosk - nabłyszczanie. Próbowałem też tego samego bez mycia pianą albo bez wosku, no różne kombinacje. Generalnie auto przeważnie po myciu jest czyste, ale największy problem to taka jakby mora, która tworzy mi się po bokach na dole auta (np. na dole drzwi). Widać, że jest to po prostu brud, chociaż auto zaraz po umyciu wydaje się czyste. Niestety doświadczenie nauczyło mnie, że jedyny sposób na pozbycie się tego efektu, to po prostu mycie szczotką. Wiem, że ryzykowne itp. ale jeśli tego nie zrobię, to dół auta po powrocie do domu wygląda jakbym przez pustynię jechał... Może coś robię źle? Ktoś ma jakiś pomysł jak tego uniknąć?
Mycie bezdotykowe jak na filmie jest jak branie prysznica bez użycia gąbki - nie wiem ile wylejesz na siebie wody a za chu... się nie umyjesz. I to samo jest z myciem auta, zwłaszcza czarnego.. Aha, wosk na myjniach nadaje się co najwyżej do woskowania rowerku dla dziecka a jeśli wierzysz że on działa cuda to puknij się w czoło..
Nie da się umyć auta na myjni bezdotykowej, fizyki i chemii nie oszukasz, jak przyjeżdżasz czystym autem to nie ma co się dziwić…. Pomijając to, że chemia na tych myjniach jest zasadowa i niszczy lakier, plastiki, gumy. Ja na myjnie jeżdżę tylko żeby ewentualnie spłukać auto woda demineralizowana, która i tak jest wątpliwej jakości…
Fajny, przyjemny, materiał. Jeżeli myjnia ma odpowiednią jakość, to dokładnie tak to powinno wyglądać. Jeżeli przyjedziemy późnym wieczorem, to można też wziąć wiaderko i gąbkę, tak trochę na cwaniaka, ale też żeby nie było na wydrę 😁
Jak ktoś ma coś nałożone na auto to należy się skonsultować czego używać. Jeśli masz powłokę albo wosk to dość ważne jest pH programów. Myjnie chętnie mówią jak to wygląda bo sobie sciachacie powłoki