Ja po tych ulicach chodziłam jak ciebie jeszcze na świecie nie było.Via Rimini 👍 Z tymi wiadrami i praniem prawda. W domu wszystko musi być sterylne i bardzo często otwierają okno i to co na szufelce ląduje na ulicy. U nich od skrajności w skrajność.Wszystko albo twarde: chleb, ciastka-makaroniki...., bądź takie ciapy. Masz szczęście, bo tam kradną masowo, nawet w centrum miasta. Pieniądze trzeba nosić w nerce na pasie. Byłam tam dwa lata i o kradzieżach w Neapolu mogę książkę napisać
"Człowieku" obejrzyj cały film i przeczytaj definicję vloga ;) Pięknie dziękuję za rozbudzanie algorytmów YouTuba. To bardzo miłe z Twojej strony. Życzę dobrego wiosennego dnia. Ściskam :)
Ale mega fajny film. Wybieram się na Rodos i ten filmik jest dla mnie pomocny. Obawiałam się, że nie będę miała co jeść, bo preferuję włoską kuchnię, ale widzę, że w Grecji na pewno rozkoszuję się w owocach morza.
Mafia Neapolska wygrywa bardzo dużo przetargów na utylizację odpadów (szczególnie z miast północy), zwozi do Kampanii i wyrzuca pod miastem, ciesząc się łatwym zyskiem. Miasto jest więc przeciążone likwidacją odpadów i tak to wtedy wygląda, że nawet kosze nie są opróżniane na czas.
W Londynie jest podobnie mozesz przejsc na czerwonym swietle ale na wlasna odpowiedzialnosc,jesli ktos cie potraci lub zabije nie dostaniesz odszkodowania,to jest dobre bo zmniejsza korki
Bardzo dziękuję! Już niedługo na kanale dwa nowe filmy i tym samym kolejne podróżnicze inspiracje :) Zapraszam do subskrypcji i koniecznie odwiedzenia Neapolu - niezwykłe miasto, wspaniali ludzie... pozdrawiam :)
@@adrianwpodrozy Dziś zadecydowałam jechać w kwietniu do Neapolu. ☺️ Dzięki za wszystkie filmy, które się już pojawiły i pojawią w przyszłości, pozdrawiam. :)
Dziękuje! Dla takich słów chce się działać więcej 😍😍 a słuchać będzie o czym, bo jak tylko wrócę z Gruzji, siadam do montażu filmu z Hiszpanii, a potem z Gruzji właśnie… nieśmiało zachęcam więc do subskrybcji, a może i zachęcania znajomych 🫣🫢 niech się niesie! Pozdrawiam serdecznie 🤗
Swietny odcinek . Zazdroszczę Neapolowi tych małych prywatnych sklepików, kawiarni, restauracyjek . Niestety u nas przynajmniej w Warszawie , pewnie gdzie indziej tez wszędzie są sieciówki - monotonia. Ja byłem zdziwiony że chyba kilkanaście lat temu Włosi dali sobie założyc na głowy kaski , ale tez myslalem że my Polacy nie damy się wygonić z knajp z papierosami a teraz to nawet na przystankach mało kto osmiela sie zapalic. Dobra robota Adrian Czekam na inne odcinki . Trzymaj się
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa! Już niedługo kolejne odcinki ;) tymczasem zapraszam na relację z czeskiej Ostrawy i niezwykłego festiwalu Colours of Ostrava. Pozdrawiam serdecznie :)
Alanya czyta się Alania też tak kiedyś czytałem ale wystarczy zapoznać się z alfabetem tureckim nic specjalego nie pokazałeś jest tyle filmów już na Yutube jeśli chodzi o Riviere Turecką to tylko powielanie morze inny sposób pokazania Ja też tam byłem i w lutym i w maju i też pokazuje co nie co na moim kanale Na szlaku J.G ale to tak amatorsko wolę oglądać zawodowców nie szukam subskrybentów to mi nie potrzebne.
„Vlog, czyli wideoblog, stanowi formę bloga wykorzystującego przekaz filmowy publikowany w sieci. Blog jest definiowany jako dziennik internetowy, co oznacza, że vlog to filmowy dziennik internetowy.” Taka prosta definicja vloga... oczywiście marzę o tym, by każdy kolejny film był robiony coraz lepiej i to się udaje. Zanim rozpocznie Pan krytykę innych, polecam zadbać o jakość swoich materiałów, teraz nie przedstawiają one większej wartości merytorycznej, a tym bardziej są kiepskie montażowo - jak widzę pokazuje pan leżaki na plaży Kleopatry, wodę i piasek, nie dziwię się, że liczba subskrybentów jest odwrotnie proporcjonalna do liczby publikowanych przez Pana filmów. PS Jeśli obejrzy Pan film do końca, to zauważy Pan, że zmieniłem formę wymowy na „Alania” PS_2 Jeśli przykłada Pan tak dużą wagę do alfabetu tureckiego, polecam zwrócić uwagę polską ortografię i interpunkcję. patrz --> „moŻe inny sposób pokazania”
Przesyłam moc dobrej energii... Pamiętaj, łatwiej jest hejtować, niż nienawidzić ;) Trzymaj się... mam nadzieję, że na innych kanałach znajdziesz to czego szukasz. Ściskam!
To bardzo miłe słowa, które motywują do dalszego rozwoju :) Bardzo dziękuję i zapraszam do obejrzenia nowego filmu z Turcji, wleciał na kanał 7 dni temu :) Serdecznie pozdrawiam!
Dziękuję za informację... :) Często bywasz w Neapolu? Dla mnie to nadal niezwykłe miasto, a murale to ten element, który mocno zapisał się w mojej pamięci.
@@adrianwpodrozy 8 razy byłem, za 4 dni lecę z córkami na jeden dzień, muszę zobaczyć jak Scampię rozbierają, kilka nowych murali, o których wiem i ogólnie się poszlajać nocą po Forcelli i hiszpańskiej, po centrum, po portowej dzielni i wracamy, uwielbiam to miasto nocą, a najwięcej frajdy będę miał, jak pokażę córkom (ze starszą już byłem i chciała wrócić), jak się przechodzi przez ulice w mieście ;)
Pełna zgoda... Neapol jest "dziki" ale tylko w pozytywnym sensie. Właśnie dlatego tak miło wraca się do takich miejsc. Podobnie jest z Bałkanami - to tak niezwykły region Europy, wciąż "dziki" ;) i przez to piękny, nadal nieodkryty w 100%. Wciąż zaskakujący. Neapol też zaskakuje, nie ma dla niego jednej recepty, ale w tym jego urok i niezwykłość. Dziękuję za komentarz! :)
@@adrianwpodrozy Nie byłam nigdy w Neapolu.Znam go tylko z opowieści mojej córki i jej chłopaka, który mieszka właśnie tam.Kiedy opowiada o Neapolu, czyni to w sposób niezwykle sugestywny i z ogromnym zaangażowaniem emocjonalnym , dlatego chciałabym bardzo zobaczyć to niezwykłe miejsce.
Nie wiem jak teraz ale Dziesięc lat temu jak mieszkałam tam to ulice zawsze zyły a na nich psy koty czym blizej południa wloch tym żywsze ulice.Srodkowe włochy bardziej cywilizwane ulice Wszystko super ciekawe.
Dziękuję za to spostrzeżenie, to prawda południe Włoch ma swój niepowtarzalny klimat i właśnie dlatego chętnie pojechałbym tam znowu choćby dziś. Na mnie największe wrażenie robi zawsze ruch uliczny, który jest tak chaotyczny, a pomimo tego wszystko działa...
Pisać również trzeba umieć, zwłaszcza posługując się językiem polskim... no tak, ten do najłatwiejszych nie należy. Ucz się więc, a ja ogólnie chętnie zobaczę pańskie materiały. W końcu jak się uczyć... to tylko na cudzych błędach. Serdecznie pozdrawiam!